Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

10
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

9
Polacy częstymi ofiarami wypadków w pracy

 
Foto: stock.xchng
Polscy pracownicy stanowią grupę podwyższonego ryzyka, jak chodzi o wypadki przy pracy, a Inspekcja Pracy sygnalizuje, że wiele przypadków w ogóle nie jest zgłaszanych. W związku z tym organizacje AOF Norge (Związek Informacji Pracowników w Norwegii) i Gyldendal Arbeidsliv postanowiły zorganizować kursy BHP w języku polskim.


W ostatnich miesiącach wykryto wiele przypadków dumpingu socjalnego, którego ofiarą padli Polacy: zbyt długie godziny pracy, za niskie płace i złe warunki zakwaterowania. Teraz dane Głównego Urzędu Statystycznego (Statistisk Sentralbyrå) ujawniają również, że polscy pracownicy są trzykrotnie bardziej narażeni na wypadki w pracy, niż ich norwescy koledzy.
                    
Strach przed zgłoszeniem wypadku

Różnice w podejściu do bezpieczeństwa w miejscu pracy oraz problemy komunikacyjne to poważne wyzwania. Dodatkowo lęk o utratę stanowiska sprawia, że wielu Polaków nie ma odwagi zgłaszać wypadków przy pracy. Per Granerød z Inspekcji Pracy sądzi w związku z tym, że rzeczywiste liczby są jeszcze bardziej przygnębiające:

- W przypadku wielu Polaków wystąpienie przeciwko szefowi (który nie chce zgłosić wypadku - przyp. red.) jest bardzo trudną decyzją. Ci, którzy się „stawiają" dostają etykietkę „trudnych" i następnego dnia mogą już nie mieć pracy. Tak samo bywa zresztą w przypadku osób, które zostają w domu z powodu 40 stopniowej gorączki.

Opinie Granerøda podziela analityk Fafo, Sigmund Aslesen:

- Należy domniemywać, że te grupy pracowników są w statystykach Inspekcji Pracy niedoreprezentowane. Jednym z problemów jest to, że ludzie boją się zgłaszać wypadki. Dotyczy to szczególnie tych, którzy pracują dla mniej znanych i mniej solidnych firm. Zapewne wielu z nich obawia się, że w przypadku zgłoszenia wypadku będą stanowić mniej atrakcyjnych pracowników i w związku z tym stracą pracę.

Krzyż na drogę?


Oprócz groźby utraty pracy, innym poważnym problemem jest to, że wielu Polaków, którzy ulegli wypadkowi, jest odsyłanych do domu. To również przyczynia się do mniejszej „wykrywalności" wypadków wśród Polaków przez Inspekcję Pracy.

- Wysłanie kogoś do szpitala w Norwegii jest dużo bardziej kosztowne, niż wsadzenie go do samochodu do Polski - komentuje gorzko Granerød.

Poniższa tabelka pokazuje ilość zgłaszanych wypadków przy pracy w przypadku pracowników różnych narodowości w roku 2006. Obecnie Polaków w Norwegii jest dużo więcej, tak więc skala zjawiska jest odpowiednio większa.

Liczba zgłoszonych wypadków w pracy

Narodowość

2006

(2005)

Norwegia

21913

(-7%)

Szwecja

160

(+6%)

Polska

83

(+77%)

Dania

50

(-4%)

Niemcy

47

(+18%)

Wielka Brytania

28

(+12%)

Finlandia

25

(-44%)

Irak

24

(-41%)

 

Według tych danych wypadkom w pracy uległo 0,1% spośród 2 200 000 pracowników norweskich i aż 0,24% spośród 24 420 pracowników polskich.

 

Źródło: NAV i SSB

 
Wiedza potrzebna od zaraz: kursy BHP po polsku

Wielu pracodawców dostrzega potrzebę podwyższenia kompetencji swoich polskich pracowników w dziedzinie bezpieczeństwa w pracy. Z badań Fafo z roku 2006, dotyczących BHP, wynika, że 86% spośród pytanych reprezentantów firm uważa, że pracownicy z Europy Środkowo-Wschodniej potrzebują szkolenia w zakresie BHP, 80% - nauki języka (norweskiego, i 70% - szkolenia w zakresie norweskich metod pracy i etosu pracy.

Dziś AOF Norge i Gyldendal Arbeidsliv proponują podstawowe szkolenie z zakresu BHP i środowiska pracy po polsku. Kurs ma na celu przedstawienie uczestnikom i przyswojenie przez nich reguł BHP w miejscu pracy. Uczestnicy będą zajmować się identyfikacją problemów związanych z BHP w swojej firmie,  ich mapowaniem, określaniem możliwych konsekwencji i szukaniem najlepszych możliwych rozwiązań. 

Oprócz tego ważnymi elementami kursu będą przepisy, formalności i odpowiedzialność poszczególnych osób i instytucji za kwestie bezpieczeństwa.


Źródło: absentia.no




Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Anna Murzynowska

09-01-2012 15:21

Firma, w której pracuję zajmuje się szkoleniami bezpieczeństwa i higieny pracy dla Polaków. Jeśli chcecie wiedzieć więcej na temat norweskich wymogów na miejscach pracy, śmiało piszcie: anna@emskonsult.no. Postaramy się odpisać w ciagu dnia na Wasze maile (bezpłatnie).

Antoni Kabar

09-01-2012 11:36

Może i tak jest, nikt nie wie tego jak jest naprawdę.

Wojtek Kowalik

09-01-2012 11:23

Sebastian napisał ;Waldemar to jakoś mało Norweskie imię , czy to byłow Polsce ...nie bardzo rozumię! Wyjaśniam tym co tylko krzyczą i się mądrzą. Waldemar do jest Polskie imię, w 100% nie Norweskie. Waldemar jest obywatelem Polski który pracuje w Norweskiej Inspekcji Pracy.

55555555 55555555

08-01-2012 13:29

kowal 1
Waldemar to jakoś mało Norweskie imię , czy to byłow Polsce ...nie bardzo rozumię!
Szkolenie BHP dla POLSKICH pracowników? może szkolenie BHP ale dla tych zakichanych liderów którzy oszczędzaja na bezpieczeństwie pracy!!!!!

Yatsek :)

07-01-2012 04:45

@jasta: co na forum????

Wojtek Kowalik

06-01-2012 19:27

jasta102 napisał
tu na forum?
do moderatora?

Od DO INSPEKCJI PRACY

pati muzia

06-01-2012 15:02

to wezcie sie wreszcie za pozadne karanie tych Norweskich dagliglederow
i Eierow
a nie najezdzajcie na zetelnych polskich pracownikow

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok