Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

4
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Polacy boją się strajkować


Foto: shx.hu
We wtorek rozpoczął się strajk w wielu firmach budowlanych na terenie Norwegii, w tym największych, jak Skanska, czy Adecco. Łącznie objął on około 19 000 pracowników różnych przedsiębiorstw. Do swoich kolegów po fachu nie dołączyło jednak wielu Polaków. Boją się oni mianowicie utraty pracy, w wypadku poparcia protestu.

Powodem rozpoczęcia strajku jest brak wyników rokowań, które toczyły się między Norweskimi Związkami Zawodowymi (Fellesforbundet) a Związkiem Przedsiębiorstw Budowlanych (BNL). Głównym tematem negocjacji było podniesienie pensji minimalnej, tak aby uniknąć dumpingu socjalnego.

Strajk może potrwać nawet kilka tygodni. Nie uczestniczy w nim jednak większość pracowników pochodzących spoza Norwegii, będących na kontrakcie, w tym, przede wszystkim, Polacy. Jak przyznali dziennikarzom NRK, boją się, że w wypadku odejścia od swoich stanowisk stracą pracę i zostaną odesłani do domów.

W okolicach Stavanger aż 90 Polaków nie przystąpiło do strajku ogólnego z tego powodu. Jest to około 1/3 wszystkich Polaków pracujących w branży budowlanej w regionie.

Kierownictwo Norweskich Związków Zawodowych zapewnia, że nie ma podstaw do obaw o utratę pracy. Z kolei szef okręgu Rogaland podał do wiadomości, że żaden z pracowników zrzeszonych w związkach zawodowych nie złamał strajku. Mówił, że zagraniczni pracownicy kontynuowali pracę podczas protestu, ale zostało to naprawione.

Uczestnicy strajku, jak sami przyznają, chcą wyższych pensji. Zdają sobie jednakże sprawę, że jeśli strajk potrwa długo, może on doprowadzić do upadku niektórych przedsiębiorstw lub inwestycji. To z kolei może spowodować utratę pracy wielu z nich.

Strajk pracowników branży budowlanej poważnie zakłóci harmonogram prac w Norwegii. Z powodu jego rozpoczęcia we wtorek ucierpi wiele placów budowy. Między innymi wstrzymane są prace nad nowym szpitalem uniwersyteckim w Akershus, hali koncertowej w Stavanger, czy Terning Arena w Elverum.

Źródła: Stavanger.p5.no, NRK

Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok