Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Pierwsza polska firma z norweską umową zbiorową

 
 

To historyczna chwila, nie tylko dla Polaków pracujących w Norwegii. Po raz pierwszy zagraniczna firma zawarła umowę zbiorową ze związkiem zawodowym Fellesforbundet. Firmą tą jest BIS Multiserwis Sp. z.o.o. Umowa zapewnia pracownikom wszystkie prawa, jakie mają członkowie związków zawodowych w Norwegii.


Pierwsza taka umowa w Norwegii

Warunki pracy Polaków w Norwegii od dawna już stanowiły przedmiot gorącej debaty, a wielu pracodawców spotykało się z mocną krytyką za niegodne warunki pracy i płacy, jakie proponowali pracującym u siebie Polakom.

Teraz Fellesforbundet po raz pierwszy zawarł umowę ze spółką zagraniczną, umowę, która zapewnia pracownikom płace i inne prawa takie same, jakie mają Norwegowie zrzeszeni w związkach zawodowych. Polska spółka BIS Multiserwis, bo to ona właśnie zawarła to historyczne dla norweskiego ruchu związkowego porozumienie, jest obecna w Norwegii od roku 2002, wynajmując swoich polskich pracowników do pracy przy rozmaitych projektach na terenie całego kraju.

– Wiele projektów, zwłaszcza w branży naftowej i gazowej, wymaga zatrudniania pracowników w tak zwanym systemie rotacyjnym, co sprawia, że pracownicy muszą pracować dłużej niż dziewięć godzin dziennie - wyjaśnia adwokat Antonio Holstad z kancelarii prawnej Brækhus Dege. - Aby móc to robić, trzeba, zgodnie z norweskim prawem, zawrzeć z pracownikami umowę zbiorową. Polskie firmy były dotąd pozbawione możliwości ubiegania się o zlecenia wymagające pracy w takich rotacjach właśnie z powodu braku uregulowania tej kwestii umową zbiorową.

Holstad dodaje, że uzyskanie przez polskich pracowników takich samych uprawnień, jakie posiadają zrzeszeni w związkach zawodowych Norwegowie oznacza też takie same uprawnienia płacowe.

Mogą ubiegać się o duże zlecenia
Holstad, który posiada duże doświadczenie z zakresu norweskiego i międzynarodowego prawa pracy, opowiada, że kancelaria Brækhus Dege i BIS Multiserwis pracowali nad tą umową od ponad roku. Adwokat uważa, że norweskie przepisy i wymagania stanowią poważne wyzwanie dla zagranicznych spółek, którym ciężko jest zorganizować się tak, by móc świadczyć usługi w niektórych segmentach norweskiego przemysłu.

– Nawet ja, mimo tego, że zajmuję się tego typu zagadnieniami na co dzień, miewam problemy z nawigowaniem wśród gąszczu przepisów. Nic dziwnego, że podmioty zagraniczne mają kłopoty - mówi Holstad i dodaje, że ta umowa zbiorowa może stanowić klucz do rozwiązania problemu również dla innych firm obecnych na norweskim rynku.

Dyrektor administracyjny BIS Multiserwis, Paweł Zieliński, opowiada, że jest bardzo zadowolony z tego, że umowa w końcu została zawarta:

- Od dawna pracujemy w Norwegii, na norweskich warunkach, płacimy podatki i przestrzegamy wszystkich zasad Fellesforbundet. Cieszymy się więc, że teraz oprócz obowiązków, będziemy mieć też związane z tym korzyści.

Zieliński podkreśla, że spółka pracowała już wcześniej przy projektach dla Statoila, czy Aker Kværner, a perspektywy rozwoju branży naftowej i gazowej sprawiają, że warto zostać w Norwegii pełnowartościowym graczem na tym rynku.

Ważne, by cudzoziemcy się zrzeszali
Fellesforbundet to największy związek pracowników sektora prywatnego, podlegający pod centralę związkową LO, który ma za zadanie zrzeszać pracowników i dbać o ich warunki pracy i płacy.

Przewodniczący Wydziału umów zbiorowych Fellesforbundet, Reidar Lundemo, potwierdza, że związek już od dawna chciał zawierać umowy zbiorowe z zagranicznymi firmami, których pracownicy są zatrudnieni w Norwegii w tych branżach, które związek zrzesza:

- Bardzo się cieszymy z powodu zawarcia tej historycznej, bezpośredniej umowy z firmą zagraniczną. Jednym z celów Fagforbundet jest dotarcie do większej liczby pracowników w przedsiębiorstwach zagranicznych. Długo pracowaliśmy, by zawrzeć taką umowę i nadal będziemy działać w tym celu, by podpisać jak najwięcej umów zbiorowych z zagranicznymi firmami, które mają pracowników w Norwegii. Dzięki temu pracownicy będą się zrzeszać i wybierać swoich przedstawicieli tam, gdzie ich dotąd nie było.


Źródło: na24.no, Fellesforbundet




Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok