Odczarować czarny piątek

black friday fotolia.pl - royalty free
Dlatego dzisiaj proponuję nieco inne podejście do świątecznych wydatków. A także kolejny raz chcę obalić mity o skłóconej i podzielonej Polonii. Znów możemy pokazać, że zdanie „w jedności siła“ to nie tylko wyświechtane hasło, ale przekaz, który wprowadzany w życie, może odmieniać naszą codzienność. Naszą i tych, którzy na codzień walczą z ogromnymi przeciwnościami losu.
Czy pamiętacie Zuzię, „dziewczynkę w skórze utkanej z cierpienia“? By jej pomóc potrzebne było 6 milionów zł. Cel bliski niemożliwemu. Ale udało się. Sprawa stała się głośna za sprawą mediów, ale przede wszystkim poprzez zaistnienie na stronie fundacji Siepomaga. Znaleźć na niej można głównie dzieci, czasem też dorosłych, którym m.in. polski NFZ odmawia finansowania koniecznych (i bardzo drogich) operacji lub leków, skazując tym samym na śmierć lub kalectwo. A jednak istnieje rozwiązanie. Udało się pomóc małej Zuzi i innym dzieciom. Na stronie można znaleźć wiele poruszających historii. Czy chcecie być częścią jednej z nich?
Dziś proponujemy, by mieszkający w Norwegii Polacy, a także wszyscy Czytelnicy Mojej Norwegii, stali się ogniwem koniecznym do tego, by czyjeś święta, co więcej całe życie zostało odmienione, uzdrowione. Zaczynamy? Kubuś urodził sie w lutym 2011 roku. Cierpi na artrogrypozę uogólnioną, z zajęciem wszystkich stawów. Od początku jego życie naznaczone było cierpieniem: operacje, gipsy, złamania kości.

„Gdy widzę, jak Kubuś patrzy przez okno na inne dzieci, które się bawią, biegają… a on może tylko na nie patrzeć, to serce mi się kraje. Ich rodzice nie zdają sobie sprawy, jakie to szczęście mieć zdrowe dziecko. Ja o tym myślę każdego dnia i wciąż w duchu błagam, aby los się dla Kubusia odmienił. Teraz wiem, że można podarować mu normalne szczęśliwe życie, czyli zdrowe rączki i nóżki, o których marzę od początku jego dni. Wiem, że sami nie damy rady, dlatego całym sercem prosimy o ratunek dla naszego Kubulka…“
Cóż nam pozostaje? Wspólne działanie. Możemy pomóc temu chłopcu, bez wielkich wyrzeczeń i trudu. Wystarczy odrobinę dobrej woli. Tu znaleźć można całą historię Kubusia oraz wesprzeć akcję zbierania pieniędzy na jego operacje. Niech to będzie nasze wspólne dzieło, które jednoczy.

To może Cię zainteresować