
- Powinniśmy pozbyć się określenia „drugie pokolenie imigrantów”. Kiedy ktoś rodzi się i dorasta w Norwegii pojęcie „Norweg pierwszego pokolenia” jest o wiele lepsze. Dobrze wyraża ono, że ktoś jest Norwegiem, ale z pierwszej generacji. Wtedy niektóre sprawy związane z kulturą, jak na przykład spędzanie czasu na świeżym powietrzu, nie będą przychodzić naturalnie, ponieważ rodzice nie mieli tych umiejętności. Niektórym będzie również przysługiwała dodatkowa pomoc, na przykład przy odrabianiu lekcji – mówił Hareide.
Pojęcie „drugie pokolenie imigrantów” jest bardzo często używane w norweskim życiu publicznym, zarówno przez media, polityków, jak i oficjalne statystyki. Centralny Urząd Statystyczny Norwegii (SSB) używał nawet sformułowania „trzecia generacja imigrantów”, za co został mocno skrytykowany.
Na uwagę dziennikarzy Dagsavisen, że trudno będzie pozbyć się tego pojęcia i pytanie jak zamierza zacząć Hareide odpowiada – Sądzę, że muszę zacząć od siebie. Artykuł w Dagsavisen ma być sygnałem do startu. Mówi on nam, że nauczyciele, osoby publiczne i politycy w dalszym ciągu nazywają te dzieci obcokrajowcami, pomimo tego, że są Norwegami. To spotyka również mnie i moich kolegów w Stortingu. Musimy być bardziej świadomi. Jeśli Norwegowie nie czują się w ten sposób, jest to wyzwanie dla całego społeczeństwa. Musimy myśleć szerzej.
Mówił, że ucieszył się, kiedy zobaczył artykuł w Dagsavisen o tym, co to znaczy być Norwegiem.
- Debata dotycząca równouprawnienia i włączania do społeczeństwa toczy się obecnie tylko wokół burki i hidżabu, więc nadszedł czas na prawdziwą debatę, która będzie dotyczyć prawdziwych wyzwań. Paradoksem jest, że Ci, którzy urodzili się w Norwegii, przyjęli jej kulturę, mówią po norwesku, jak Ty czy ja, doświadczają mimo wszystko, że Norwegowie mówią nie.
Hareide uważa, że pierwszym krokiem powinno być ustanowienie specjalnej komisji ds. integracji. Doprecyzowuje, że nie chodzi mu o komisję zajmującą się imigrantami, lecz dyskutującą sprawy związane z warunkami środowiska pracy, językiem, kulturą i religią oraz zapewniać integrację.
Na pytanie o to, czy komisja pomoże w osiągnięciu celu Hareide odpowiada, że jej powstanie zapewni problemowi integracji odpowiednie miejsce w debacie społecznej i to zarówno na poziomie państwowym, jak i lokalnym.
Źródło: Dagsavisen
Reklama

To może Cię zainteresować