
Fot. Fellesforbundet |
50 koron na godzinę
Sprawa Polaków, którzy pracowali za 50 koron na godzinę, w warunkach zagrażających życiu i zdrowiu, w dodatku nie mogąc doprosić się o pisemne umowy o pracę (gdy po dwóch miesiącach się o nią upomnieli, zostali wyrzuceni z pracy), wywołała reakcję wśród norweskich polityków.
Jednak kiedy pierwsza fala oburzenia opadła, okazało się, że pracownicy z Polski znów zostali pozostawieni samym sobie.
Dumping socjalny
Niecały rok temu telewizja NRK zrelacjonowała historię Sławomira Dudka i Janusza Małkowskiego, którzy nie mieli nawet pieniędzy na powrót do Polski po dwóch miesiącach pracy dla nieuczciwego pracodawcy w Norwegii.
(Pod tym linkiem można zobaczyć materiał filmowy na ten temat.)
Wraz z pięcioma innymi cudzoziemcami pracowali na placu budowy w gminie Lillesand, nie mając ani pisemnego kontraktu, ani ustalonych godzin pracy. Wynagrodzenie wynosiło 50 koron za godzinę i było wypłacane na czarno, w gotówce. Do tego warunki pracy stwarzały zagrożenie dla życia i zdrowia, gdyż robotnicy musieli chodzić po rusztowaniach bez odpowiedniego zabezpieczenia.
Działacz związku zawodowego Fellesforbundet, Thor Åge Christiansen, który zajmował się wówczas tą sprawą, orzekł, że był to rażący przykład łamania prawa pracy i przepisów BHP. Wyraził też oburzenie tym, że nikt nie poniósł kary za tak bezczelne stosowanie dumpingu socjalnego.
Spotkanie w Polsce
Thor Åge Christiansen odwiedził w minionym tygodniu Dudka i Małkowskiego w Gdańsku. W rozmowie z telewizją NRK opowiedział potem o niewesołej sytuacji finansowej i ciężkich warunkach, w jakich żyją obydwaj mężczyźni.
- Minął niemal rok od czasu, gdy zostali praktycznie rzecz ujmując wyrzuceni na ulicę, a wciąż nie dostali ani korony z tego, co winny im był pracodawca.
Polacy nie dostali pieniędzy ani z masy upadłościowej pracodawcy, ani z Państwowego funduszu gwarancji płacowych (Statens lønnsgarantifond).
- Tymczasem w wyniku działań nieuczciwego pracodawcy zostali doprowadzeni do takiej sytuacji, że musieli pożyczyć pieniądze na powrót do domu (1600 koron), na pomoc adwokata i tłumaczenie dokumentów - wylicza Christensen.
![]() |
Od lewej: Tor Åge Christiansen, Sawomir Dudek, Janusz Małkowski oraz tłumacz podczas spotkania we wrześniu 2012 Fot. NRK |
- Po tym jak firma, dla której pracowali w Lillesand ogłosiła upadłość, co miało miejsce we wrześniu ubiegłego roku, Polacy wystąpili o pieniądze do syndyka masy upadłościowej, ale jak dotąd nie odzyskali zaległej pensji. Mówimy o kwotach rzędu 40-50 tysięcy koron, a jak na polskie warunki to dość dużo - podkreśla Christiansen.
Fellesforbundet chce pomóc Polakom
Związek zawodowy Fellesforbundet pomógł już wcześniej pracownikom nieuczciwej firmy zgłosić roszczenia płacowe wobec masy upadłościowej.
Jeśli w masie upadłościowej nie ma wystarczającej ilości środków na pokrycie roszczeń płacowych pracowników, syndyk powinien przesłać żądanie dalej, do Państwowego funduszu gwarancji płacowych, którym administruje NAV.
Wygląda jednak na to, że tak się nie stało i związek chce zbadać, dlaczego.
Według słów Tora Åge Christiansena, dwaj Polacy niewiele uzyskali pomocy ze strony NAV-u, czy innych instytucji, w celu odzyskania należnej pensji:
- Wszystkie formularze i podania trzeba wypełnić po norwesku lub po angielsku, a dla tych ludzi, którzy znają jedynie język polski, jest to bardzo trudne.
NAV nie otrzymał roszczeń płacowych
Radca Pål Pedersen z Urzędu pracy i polityki socjalnej (NAV), który administruje Państwowym funduszem gwarancji płacowych mówi, że fundusz nie otrzymał od Dudka i Małkowskiego żadnego wniosku z roszczeniami płacowymi.
Za przesłanie takiego wniosku w imieniu byłych pracowników odpowiada syndyk masy upadłościowej firmy postawionej w stan upadłości. Syndykiem masy upadłościowej firmy zatrudniającej Polaków był adwokat Cato Johanessen. Dziennikarze NRK usiłowali uzyskać od niego jakiś komentarz w sprawie, ale na razie bez efektów.
A oszukani pracownicy wciąż czekają na swoje pieniądze...
Na podstawie: NRK
To może Cię zainteresować
15-09-2013 10:53
1
0
Zgłoś
14-09-2013 13:24
0
-1
Zgłoś
14-09-2013 12:06
0
0
Zgłoś
14-09-2013 11:14
1
0
Zgłoś
14-09-2013 10:59
0
-1
Zgłoś
14-09-2013 09:37
2
0
Zgłoś
14-09-2013 08:06
1
0
Zgłoś
14-09-2013 07:46
1
0
Zgłoś