Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
  Liderka Partii Høyre Erna Solberg spotkała się z Polakami we Fredrikstad


Foto: zpf.no
Wygląda na to, że Polska Społeczność i Związek Polaków we Fredrikstad zyskał kolejnych przyjaciół, w osobach szefowej norweskiej prawicowej Høyre Erny Solberg, jej dordców (w tym polki Agi Sadłowskiej) jak i liderki, Hoyre we Fredrikstad V. Gjelstad.


Kandydatka na premiera Norwegii, liderka największej partii opozycyjnej Høyre Erna Erna Solberg, spotkała się ze społecznością polską we Fredrikstad.

W spotkaniu zorganizowanym z inicjatywy Erny Solberg wzięły udział również doradcy polityczni Erny, Aga Sadłowska i Lene Camilla Westegaard Halle oraz przewodnicząca Høyre we Fredrikstad Viktoria Gjelstad. Gościnnych lokali udostępnił nam kościół. Św. Birgitty. Stronę Związkową reprezentowali m. innymi Renata Szpak, Grzegorz Gucwa oraz Zbigniew Górski.


Głównym tematami spotkania były potrzeby najliczniejszej obecnie emigracji w Norwegi mianowicie emigracji polskiej. (Jesteśmy największa grupa przybyszów, którzy mają również często plany osiedlić się w Norwegii).


Wszyscy polscy uczestnicy rozmowy, która miała charakter konsultacyjny zgodni byli, co do potrzeb polskiej emigracji. Ułatwień w nauce języka norweskiego, czyli objęcia Polaków bezpłatnym wprowadzającym, 300 godzinnym kursem języka norweskiego.


To dotyczyło zwłaszcza żon, które w procesie łączenia rodzin dojechały do wcześniej tu pracujących mężów. Następnym wnioskiem były ułatwienia w integracji dzieci w formie zniżek, ułatwień w naborze do przedszkoli i do SFO /Świetlic szkolnych. Pobyt w oby tych instytucjach jest bardzo wysoki jak na jeden dochód na rodzinę.


Renata podkreśliła znaczenie nauki języka ojczystego / polskiego w rozwoju intelektualnym i emocjonalnym dzieci z polskich rodzin. Tu duża rola Sobotniej Szkoły Polskiej. Norwescy goście zgodni byli, co do zwiększenia pomocy dla organizacji społecznych. Polacy nie oczekują wiele od państwa norweskiego. Pomóżcie nam tylko w nauce języka norweskiego a radę sobie już damy sami - brzmiał główny apel Polaków. Spotkanie miało niezwykle miły i nieformalny charakter.


Czy to kolejne prośby i obietnice składane liderom partii rządzących, czy też tworzenie nowego kanału informacji w celu wspólnej współpracy i integracji, pomiędzy mniejszościami narodowymi a rządem Norwegii.


Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok