Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

4
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Polacy w Norwegii

„Kocham moje dzieci i podziwiam kierowców”: Anna, mama polskiego kierowcy TIR-a, gwiazdą norweskiej kampanii społecznej

Redakcja

10 listopada 2016 08:00

Udostępnij
na Facebooku
 „Kocham moje dzieci i podziwiam kierowców”: Anna, mama polskiego kierowcy TIR-a, gwiazdą norweskiej kampanii społecznej

Dziś rusza kampania skierowana do polskich kierowców ciężarówek w Norwegii. wikimedia.org - Omega933 - Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported

Każdego dnia ponad 3000 samochodów ciężarowych przekracza granicę z Norwegią. Wielu kierowców przyjeżdża tu z Europy Wschodniej. Nie są przyzwyczajeni do surowych warunków panujących na norweskich drogach – przez to  częściej ulegają wypadkom. Wielu zarabia za mało, bo nie są świadomi swoich praw. Norweskim władzom nie udało się nawiązać z nimi dialogu.
– Jesteś taki chudy. Nie wiem, co mam ci gotować, żebyś przytył – mówi Anna Gorzynik, mama Łukasza (33) z Krosna.

– Nie przesadzaj – odpowiada Łukasz, patrząc na mamę z pewnym zwątpieniem. Anna siedzi na miejscu pasażera w jego ciężarówce.

– Tylko płakał i nie chciał jeść. To był dramat – wspomina, patrząc z miłością na dziecięcą fotografię syna. Annę, matkę pięciorga dzieci, zaproszono do Norwegii, by towarzyszyła synowi w pracy – i wystąpiła w filmie. Promuje on kampanię społeczną, która ma uświadomić wszystkim zagranicznym kierowcom, że warunki pracy i jazdy w Norwegii są specyficzne. I niezwykle wymagające.

„Możecie nam zaufać”

Norweską granicę przekracza codziennie 3 tys. samochodów ciężarowych. Aż jeden na trzech kierowców ciężarówek poruszających się po norweskich drogach ma zagraniczne pochodzenie. Większość pochodzi z Europy Wschodniej, w tym z Polski.
The Truck Driver’s Mother PL
Kampania „Mama ci pokaże” (nor. Mamma presenterer), stworzona przez norweskie władze we współpracy z organizacjami norweskiego życia gospodarczego, ma uświadomić zagranicznym kierowcom i ich pracodawcom, jakie przepisy i warunki jazdy obowiązują w Norwegii. Celem jest uświadomienie wszystkim, że zagraniczni kierowcy zawodowi pracujący w Norwegii mogą jeździć bezpieczniej i bardziej komfortowo – z korzyścią dla siebie i dla innych. – Ważne jest również, aby pokazać zagranicznym kierowcom, że mogą zaufać tutejszym władzom – mówi Ingrid Finboe Svendsen, dyrektor Państwowej Inspekcji Pracy, jednego z uczestników kampanii.

– Ważne jest również, aby pokazać zagranicznym kierowcom, że mogą zaufać tutejszym władzom ~Ingrid Finboe Svendsen

Chcą dialogu z kierowcami

Warunki na norweskich drogach są zdecydowanie odmienne od tych, do jakich przyzwyczajeni są kierowcy spoza Norwegii. Obowiązuje tu wiele specyficznych przepisów. Niestety norweskim władzom trudno jest nawiązać dialog z zagranicznymi kierowcami.

– Jak do tej pory mieliśmy problem w kontaktach z kierowcami samochodów ciężarowych z Europy Wschodniej. Dlatego zadaliśmy sobie pytanie: kogo posłuchają? – mówi Finboe Svendsen.

Stwierdzili, że odpowiedź jest oczywista – kierowca posłucha swojej mamy.
Kampania ma uczulić kierowców m.in. na odmienne warunki pogodowe w Norwegii
Kampania ma uczulić kierowców m.in. na odmienne warunki pogodowe w Norwegii
Arbeidstilsynet
Arbeidstilsynet
Arbeidstilsynet
Arbeidstilsynet
Arbeidstilsynet
Sponsorzy akcji
Sponsorzy akcji
Arbeidstilsynet

Trzy razy bardziej narażeni na wypadek

Niewiele zawodów jest obarczonych tak dużym ryzykiem wypadku jak zawód kierowcy zawodowego. W ciągu ostatnich 12 miesięcy aż 14 proc. firm transportowych w Norwegii odnotowało wypadek, który zakończył się obrażeniami osób, wynika z raportu Fafo/TØI.

Kierowcy samochodów ciężarowych z Europy Wschodniej są już znacznie lepiej przygotowani na trudne warunki drogowe podczas norweskich zim, niż to było normą kiedyś, potwierdzają dane Norweskiego Zarządu Dróg (Statens vegvesen). Mimo to są nadal trzykrotnie częściej narażeni na wypadki. Prawie o 35 proc. więcej osób na mieszkańca ginie tu w wypadkach drogowych z udziałem samochodów ciężarowych, niż wynosi średnia europejska, wynika z raportu Fafo/TØI.

Wielu zagranicznych kierowców otrzymuje też zbyt niskie wynagrodzenie. Między innymi dlatego, że nie wiedzą o swoim prawie do minimalnego wynagrodzenia i diet należnych wykonującym przewozy kabotażowe.

Niektóre specyficzne norweskie przepisy oraz zasady dotyczące szczególnej ostrożności, które powinni stosować kierowcy samochodów ciężarowych na norweskich drogach:

•Jeżeli wykonujesz transport kabotażowy i/lub mieszany na terenie Norwegii, powinieneś otrzymywać minimalne norweskie wynagrodzenie (78,80 zł/godz) i dietę (146 zł/ dobę).

•Z powodu wymagających warunków drogowych w zimie, obowiązują szczególne wymagania co do rodzaju opon i stosowania łańcuchów śniegowych dla samochodów ciężarowych.

•Kierowanie pojazdem ciężarowym w Norwegii jest wymagające szczególnie zimą.

•Przepisy unijne w zakresie czasu jazdy i odpoczynku obowiązują również w Norwegii.

•Przy niesprzyjających warunkach pogodowych panują trudne warunki na górskich drogach. Może się zdarzyć, że droga będzie zamknięta lub jazda będzie odbywała się w konwoju. Zapewnij sobie ciepłą odzież, żywność i napoje w samochodzie w czasie podróży. Przed rozpoczęciem podróży przez góry, napełnij bak.

•Droga polecana przez GPS nie zawsze nadaje się dla transportu ciężkiego. zawssprawdzaj, czy proponowana droga jest wystarczająco dobra.

•Kampania powstała z inicjatywy uczestników życia gospodarczego w Norwegii, organizacji pracodawców, organizacji pracowników oraz władz (trójstronny program branżowy dla transportu).
Źródło: Motherpresents.org

„Mama się martwiła”

Łukasz pracuje jako kierowca zawodowy, od kiedy wyszedł z wojska.

 – Jesteś sam na drodze, jesteś swoim szefem, pracownikiem, ochroniarzem i specjalistą od planowania. Ale najważniejsze, żebyś czuł się odpowiedzialny za bezpieczeństwo swoje i innych na drodze – przekonuje.

Uważa, że prowadzenie pojazdu w Norwegii różni się od pracy w wielu innych krajach, w których wcześniej pracował. – Jeżdżenie po Norwegii jest fantastyczne. Dobre, dobrze oznaczone drogi i fantastyczne widoki. Zupełnie inna atmosfera. Wcześniej byłem wysłany do pracy we Wschodniej Ukrainie. Było bardzo niebezpiecznie. Mama bardzo się o mnie martwiła.

Kogo posłuchają kierowcy? To oczywiste – swojej mamy.

„Kocham moje dzieci i podziwiam kierowców”

Anna od 20 lat pracuje w domu spokojnej starości. Ma własne mieszkanie w Krośnie, gdzie odwiedzają ją jej dzieci. – Martwię się zawsze, kiedy Łukasz wyjeżdża. Myślę o tym, czy bezpiecznie wróci do domu, czy jest zdrowy, czy go nikt nie napadł albo czy nie dojdzie do jakiegoś wypadku. Jestem mamą, więc to naturalne, że się martwię.

Czuje się też zaszczycona, że skontaktowały się z nią norweskie władze z prośbą o wsparcie kampanii, która ma ułatwić zagranicznym kierowcom pracę w Norwegii. – Nie spodziewałam się, że ktoś uzna, że warto posłuchać tego, co mam do powiedzenia. Jestem zupełnie zwyczajną kobietą. Zostałam bardzo dobrze przyjęta i cieszę się, że mogłam pomóc. Naprawdę podziwiam kierowców ciężarówek, którzy swoją pracą zarabiają na utrzymanie rodziny – mówi Anna.

Svendsen dodaje, że zagraniczni kierowcy są mile widziani w Norwegii:
– Zagraniczni kierowcy są ważni dla Norwegii i są tu bardzo mile widziani. Ale Norwegia to specyficzny kraj o śliskich, stromych, krętych i wąskich drogach. Kierowcy pojazdów ciężarowych muszą być dobrze przygotowani, w przeciwnym razie może dojść do niebezpiecznych sytuacji. Mamy nadzieję, że ta kampania pomoże przyjeżdżającym do nas kierowcom – mówi Finboe Svendsen.
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok