„Zielona zmiana” słowem roku. Wyprzedziła „flyktningdugnad” i „oljesmell”

screenshot/nrk
„To już utrwalony zwrot, którego używano przez jakiś czas zanim przebił się w 2015 roku”– napisano w uzasadnieniu.
Określenie wygrało z flyktningdugnad, czyli czymś co można określić jako „czyn społeczny na rzecz uchodźców” (chodzi o dobrowolny udział Norwegii w rozdysponowaniu 160 tys. uchodźców pomiędzy kraje europejskie) oraz oljesmell (chodzi o spadek cen ropy naftowej), które znalazły się w pierwszej trójce.
Wygrana Zielonych
Inne proekologiczne ustawy, które chce wprowadzić nowa rada Oslo, to m.in. zatrzymanie rozbudowy drogi E18, potraktowanie priorytetowo nowego tunelu metra, zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych o połowę oraz budowa 60 kilometrów dróg rowerowych.
Emotikon, selfie i leming
Z kolei rok temu wygrało „vape" (zaciąganie się i wypuszczanie dymu e-papierosa), w 2013 „selfie". Oxford Dictionaries stoi także za wyborem słów amerykańskich – znajdziemy tu słówko „locavore" (osoba kupująca tylko żywność lokalną), zwycięzcę w 2007 roku „unfriend" (usunąć kogoś z kręgu przyjaciół na portalu społecznościowym), czy „GIF" z 2012 roku.
Na polskim podwórku królują słowa związane z polityką. W 2011 roku była to „prezydencja”, w 2012 – „parabank" oraz „leming", w 2013 – „gender" i „janosikowe", natomiast w zeszłym roku – „kilometrówka" i „separatysta" (pierwsze to wybór kapituły językoznawców, a drugie internautów).
Jakie słowo wygra w tym roku? Wśród propozycji w plebiscycie organizowanym po raz piaty przez Instytut Języka Polskiego UW jest „JOW”, „frankowicz" i „uchodźca". Udział w głosowaniu internautów można wziąć do końca grudnia.

To może Cię zainteresować