Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

4
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Kultura

Światowe gwiazdy z Norwegii. A-ha – historia sukcesu

Marta Tomczyk-Maryon

26 czerwca 2016 08:00

Udostępnij
na Facebooku
Światowe gwiazdy z Norwegii. A-ha – historia sukcesu

Zespół a-ha był jak dotąd najlepszym „muzycznym towarem eksportowym” Norwegii. Ponad 40 milionów sprzedanych płyt i 70 milionów singli to liczby, które robią wrażenie.

Przyjaciele z dzieciństwa zakładają zespół

Historia najbardziej znanego norweskiego zespołu sięga początku lat 80., kiedy dwaj przyjaciele z dzieciństwa Magne Furuholmen (ur. 1962) i Pål Waaktaar (ur. 1961) założyli zespół Bridges. Po kilku latach wspólnego grania i komponowania postanowili wyruszyć ze swoją muzyką w świat. Potrzebowali jednak wokalisty. Wybór padł na Mortena Harketa ( ur. 1959), i trzeba przyznać, że był to strzał w dziesiątkę. Obdarzony czystym głosem idealnie pasującym do synthpopowych piosenek wokalista przyczynił się do popularności a-ha.

Trudne początki

Zmiana nazwy zespołu, dobry wokalista i melodyjne piosenki nie gwarantowały sukcesu w Londynie, gdzie ówcześnie zamieszkali członkowie zespołu. Prawdę mówiąc pierwsze lata były dla nich trudne, szczególnie pod względem finansowym. Harket i Furuholmen musieli wracać do Norwegii, aby pracować w szpitalu i zarobić pieniądze na zespół. Potrzebowali agenta, który zechce przesłuchać ich demo, a potem zainteresuje się na tyle, aby wziąć ich pod swoje skrzydła. Trzem chłopakom z Norwegii udało się tego dokonać. Terry Slater agent takich sław, jak Queen i Sex Pistols zajął się ich karierą. Doprowadził do podpisania kontraktu z Warner Bros. Records.

„Take on me” na szczycie

Pierwszym wielkim przebojem a-ha była piosenka Take On Me z roku 1985. Starą wersję utworu zagrano rok wcześniej w norweskiej telewizji. Nowa wersja Take On Me, zdobyła popularność na całym świecie, a do sukcesu utworu przyczynił się w głównej mierze teledysk. Piosenka znalazła się na szczytach list przebojów zarówno w Anglii jak i USA. Warto dodać, że jest ona nadal grana przez stacje radiowe na całym świecie. Natomiast nowatorski i nagradzany w latach 80. teledysk jest chętnie oglądany również dzisiaj.
Pierwsze trzy albumy wydane przez a-ha Hunting High And Low (1985), Scoundrel Days (1986) i Stay On These Roads (1988) osiągnęły sukces na całym świecie. Bez wątpienia lata 80. należały do norweskiego zespołu, którego płyty znakomicie sprzedawały się w wielu krajach, zyskując status złotych i platynowych. Między rokiem 1986 a 1991 a-ha zagrał wiele koncertów. Jednym z największych był koncert w Rio de Janeiro, który obejrzało około 200 tys. widzów. Wydarzenie to zapisano w Księdze Rekordów Guinnessa jako największy koncert na świecie. Najbardziej znane hity z lat 80. nagrane przez norweskie trio to Train Of Thought, Hunting High And Low, I've Been Losing You og Cry Wolf , Manhattan Skyline i tytułowa piosenka do filmu James Bond- The Living Daylights z roku 1987.
A-Ha - The Living Daylights official video

Tajemnica sukcesu?

Muzyka a-ha to pop z domieszką innych stylów takich jak: rock, synth pop i new wave. Tajemnica popularności norweskiego tria wynika z połączenia kilku elementów. Po pierwsze, piosenki a-ha są melodyjne, łatwo wpadają w ucho i reprezentują dobry poziom muzyczny. Po drugie Morten Harket jest wokalistą obdarzonym ciekawym głosem, ale także… jest przystojny. Co tu dużo mówić, wiele dziewczyn w latach 80. się w nim kochało. Po trzecie piosenki a-ha nigdy nie były śpiewane po norwesku. Zespół konsekwentnie i od początku postawił na język angielski, tym samym kreując się na międzynarodową gwiazdę.

Kolejne, nagrane w latach 90. albumy, takie jak East of the Sun, West of the Moon, Memorial Beach potwierdziły pozycję a-ha, przynosząc równocześnie eksperymenty muzyczne i poszukiwania artystyczne członków zespołu. Te indywidulane projekty, a także być może wyczerpanie się formuły „super zespołu pop” doprowadziły do zawieszenia działalności około roku 1994. Nie było to jednak definitywne. Mimo tego, że zespół już nigdy nie wzbudzał tylu emocji, jak w początkowych latach swojej działalności, to w 1998 roku zagrał koncert z okazji wręczenia Pokojowej Nagrody Nobla. W roku 2000 a-ha wydał album Minor Earth Major Sky, a dwa lata później Lifelines. Kolejne trzy płyty to Analogue (2005), Foot of the Mountain (2009) i Cast in Steel (2015).

Gwiazdy na świecie, ale przede wszystkim w Norwegii

A-ha, co oczywiste, zyskał niezwykłą popularność w rodzimej Norwegii. Dowodem tego jest dziewięciokrotne przyznanie Spellemannprisen, muzycznej nagrody, która odpowiada polskim Fryderykom. W roku 2012 otrzymali oni również Order Świętego Olafa.

Od lat 90. członkowie zespołu realizują równolegle własnej projekty. Wszyscy wydali solowe albumy. Morten Harket zagrał dodatkowo w filmie, a Pål Waaktaar założył ze swoją żoną zespół Savoy, i wydał kilka płyt, które przyniosły mu sporą popularność. Trzeci członek zespołu Magne Furuholmen zajmuje się sztukami wizualnymi i muzyką filmową.

Wszystko wskazuje na to, że członkowie zespołu a-ha nie zamierzają udać się na emeryturę.
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok