Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Kultura

Rada Nordycka nominuje najlepsze filmy: mocni reprezentanci z Norwegii i Danii

agnieszka.kujawa@mojanorwegia.pl

09 września 2016 14:49

Udostępnij
na Facebooku
Rada Nordycka nominuje najlepsze filmy: mocni reprezentanci z Norwegii i Danii

fotolia.com - royality free

Prestiżowe nagrody Rady Nordyckiej są przydzielane raz do roku w pięciu kategoriach: film, muzyka, literatura, literatura dla dzieci oraz natura i środowisko. Wiemy już, jakie filmy są nominowane do tegorocznej statuetki Zapowiada się ciekawa rywalizacja!
Choć przy przydzielaniu tegorocznych nominacji jury stawiało przede wszystkim na mocne kino, poruszające najczęściej tematy związane z wojną, wśród typowanych do głównej nagrody filmów nie zabrakło również nieco weselszych. W propozycjach pojawił się też „bokserski” akcent z Finlandii i klimatyczne kino islandzkie.

Powrót Triera, czyli „Głośniej od bomb”

Norweski kandydat w kategorii „film” to „Głośniej od bomb” w reżyserii Joachima Triera. Najnowsze dzieło Triera to historia rodziny, która dotyka tragedia - śmierć ukochanej matki, żony i cenionej fotografki wojennej. Każdy z bohaterów na swój sposób radzi sobie z cierpieniem po stracie ukochanej osoby. Film w ciekawy sposób pokazuje, jak różne mogą być wspomnienia dotyczące danego człowieka pokazywane z perspektywy różnych członków rodziny.

To nie pierwsza nominacja Triera. Jego wcześniejsze prace takie jak „Reprise”, czy „Oslo 31 sierpnia” również zostały zauważone przez kapitułę konkursu w 2007 i 2011 roku.

„Under sandet” - mocny reprezentant z Danii

Uwagę jury przykuł również „Under sandet”, dramat historyczny, który norweską premierę miał 24. czerwca. Film wzbudził kontrowersje ze względu na swoją tematykę i nagłaśnianie faktów dotyczących powojennej historii Danii. Fabuła skupia się na niemieckich więźniach wojennych, którzy po kapitulacji nazistów, zostają wysłani na zachodnie wybrzeże Danii. W jakim celu? Mają gołymi rękami usunąć ponad dwa tysiące min ukrytych pod piaskiem w czasie okupacji nazistów. Film jest inspirowany prawdziwymi, wojennymi wydarzeniami.

Fiński „Rocky Balboa”

„Hymyilevä mies”, czyli „Najszczęśliwszy Dzień w Życiu Olliego Mäki” to utrzymana w czarno-białej konwencji opowieść o fińskim piekarzu, który... zostaje bokserem. Akcja filmu dzieje się w 1962 roku. Tytułowy bohater ma stoczyć walkę z mistrzem świata w wadze piórkowej. Mimo, że Mäkiemu brak doświadczenia i umiejętności, lokalne media robią z niego bohatera, który zdobędzie dla Finlandii mistrzowski pas. Kłopot jednak w tym, że Olli woli spędzać czas z intrygującą Raiją zamiast wylewać siódme poty na treningach. Tytułowy „Najszczęśliwszy Dzień w Życiu Olliego Mäki” ma nastąpić, gdy skromny piekarz zdobędzie mistrzostwo i przyniesie chwałę swojemu krajowi. Życie jednak lubi pisać różne scenariusze.

Dekalog po szwedzku

„Efterskalv” to również poważny kandydat do filmowej nagrody Rady Nordyckiej. Głośny film w reżyserii Magnusa von Horna pojawił się na polskich ekranach pod tytułem „Intruz”. To historia nastoletniego Johna, który po wyjściu z zakładu poprawczego chce rozpocząć swoje życie na nowo. Niestety, w rodzinnych stronach głównego bohatera, na szwedzkiej prowincji nikt nie zapomniał o winach chłopaka. Nie ma również mowy o wybaczeniu. Warto wspomnieć, że von Horn studiował reżyserię w Łodzi! Norwescy krytycy filmowi porównywali „Intruza” do „Dekalogu” Krzysztofa Kieślowskiego. Film zachwyca również od strony wizualnej - W pracę nad szwedzką produkcją zaangażowany był m.in. Łukasz Żal nominowany do Oscara za zdjęcia do „Idy”.

Ojciec i syn na Islandii

„Småfugler” to historia o dorastaniu i szukaniu swojego miejsca w dorosłym życiu. Szesnastoletni Ari wyprowadza się z Reykjaviku i przenosi się na wakacje do mieszkania swojego ojca w odległej wiosce rybackiej. Film mocno skupia się na nieraz skomplikowanej relacji ojciec-syn. Piękne, islandzkie krajobrazy tworzą niezwykle piękne tło tej historii.

Norweski kandydat do Oscara

W minionym tygodniu, oprócz pojawienia się informacji na temat nominowanych do nagród Rady Nordyckiej filmów pojawiły się też pierwsze doniesienia dotyczące przyszłorocznych Oscarów. W następnym roku o statuetkę Amerykańskiej Akademii Filmowej powalczy w „Kongens Nei”. Norweski kandydat do Oscara w kategorii „najlepszy film nieanglojęzyczny” opowiada historię rozgrywająca się w czasach II wojny światowej. Głównym bohaterem opowieści jest król Haakon VII, który po najeździe niemieckiego okupanta na Norwegię, musi podjąć dramatyczną decyzję: czy zaakceptuje marionetkowy rząd zdrajców kraju, czy raczej wezwie obywateli do stawiania oporu?
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok