Øyafestivalen jednym z najbardziej „zielonych” festiwali na świecie. Ekologiczny sukces?
Organizatorzy imprezy chcą również budować świadomość ekologiczną wśród festiwalowej publiczności flickr.com/Naturog Ungdom/Attribution-NoDerivs 2.0 Generic (CC BY-ND 2.0)
Organizatorzy tegorocznej edycji wydarzenia chcą szczególnie uwrażliwić festiwalową publiczność na to, by wybierali ekologiczną żywność, ograniczali niepotrzebne zużycie energii elektrycznej, stosowali się do zasad recyclingu, zrównoważonego transportu. Sczególny nacisk kładą także na to, by nie marnować i nie wyrzucać jedzenia.
Nie dla marnotrawstwa
– Mimo że ponad 860 milionów ludzi na świecie głoduje, prawie jedna trzecia całego jedzenia produkowanego na naszej planecie ląduje w śmietniku. Wystarczyłoby oszczędzić chociaż 30 proc. wyrzucanego jedzenia, żeby wykarmić te osoby. Mam nadzieję, że nauczymy naszą publiczność i wolontariuszy szacunku do żywności i pomożemy im znaleźć sposoby, dzięki którym będą się częściej zastanawiać przed wyrzuceniem danej rzeczy do kosza – mówi rzecznik prasowy Øyafestivalen w wywiadzie dla brytyjskiego The Independent.
Za słowami mają pójść również czyny. Żywność, która pozostanie po festiwalu, i będzie nadawała się do spożycia, trafi później do Matsentralen, organizacji, która rozdaje nadwyżki jedzenia najbardziej potrzebującym mieszkańcom norweskiej stolicy. Nic się nie zmarnuje!
Tylko „zielony” prąd
Wszystkie śmieci, które pozostaną po festiwalowej zabawie, sortuje się ręcznie, a każdy odpadek jest przydzielany do jednej z 16 kategorii. Aż 70 proc. wyrzuconych rzeczy można przerobić na kolejne produkty. To oznacza, że tylko w 2015 roku, uniknięto emisji nawet 40 000 ton dwutlenku węgla, który wytworzyłyby tradycyjne spalarnie odpadów.
Największy muzyczny festiwal w Norwegii
Bilety można kupić na oficjalnej stronie wydarzenia.
To może Cię zainteresować