Kultura
Jeździec płyt na Wieczorze Dyniowym - brzmi dziwnie? A to nic innego jak norweskie słowotwórstwo
1
fotolia.com - royalty free
Norweska Rada ds. Języka próbuje wyplenić angielskie słowa z języka norweskiego. W tym celu proponuje norweskie odpowiedniki popularnych zagranicznych wyrazów. Niektóre propozycje są naprawdę ciekawe.
Język norweski jest bardzo elastyczny i ma spore możliwości słowotwórcze. Nowe rzeczowniki powstają przede wszystkim za pomocą połączeń tych już istniejących, co daje niemal nieskończoną pulę nowego słownictwa. Rada ds. Języka (Språkrådet) proponuje wyrazy mające zastąpić swoje popularne angielskie odpowiedniki.
Jeździec płyt na Wieczorze Dyniowym...
Halloween to święto pod znakiem dyni, które celebrujemy po zmroku, dlaczego więc nie nazwać go od razu Wieczorem Dyniowym (Gresskarkveld)? Pep talk zyskuje miano szybkiej przemowy (kveikpreik), a DJ... jeźdźcy płyt (platerytter). Stanik push-up to, jakby nie patrzeć, stanik podnoszący (heve - BH), a keyboard – klawiszowa deska (tangentfjøl).
Hat trick - wyjaśnienie dla osób, które nie interesują się sportem - to określenie związane z trzykotnym osiągnięciem czegoś (np. jeden piłkarz strzela trzy gole w czasie jednego meczu lub jeden kierowca Formuły 1 wygrywa trzy edycje tego samego wyścigu pod rząd). Nowa norweska nazwa jest bardziej opisowa niż słowo angielskie, oznacza bowiem potrójny cel (trillingmål).
Istnieje wiele angielskich słów, które mają swój polski odpowiednik, ale nie doczekały się go jeszcze po norwesku (a raczej doczekały się, ale dopiero teraz). Przykładem jest chociażby serek wiejski, z angielskiego cottage cheese, który na norweski przetłumaczono bardzo dosłownie, czyli ser chatkowy (hytteost).
Eyeliner stał się ołówkiem do oczu (øyeblyant). Jednak nazwa dotyczy zarówno tego, co w Polsce nazywamy kredką do oczu, ale także eyelinerem, czyli to samo słowo określa dwie różne rzeczy.
Ekran panoramiczny, czyli wide screen zyskał miano szerokiego ekranu (bredskjerm). Rajstopy to natomiast ciasne spodnie (trangbukse). Modelki i modele prezentują kreacje na molo mody (motemolo), a jeśli chcemy dobrze wyglądać, powinniśmy robić zgięcia brzucha (bukbøy).
Hat trick - wyjaśnienie dla osób, które nie interesują się sportem - to określenie związane z trzykotnym osiągnięciem czegoś (np. jeden piłkarz strzela trzy gole w czasie jednego meczu lub jeden kierowca Formuły 1 wygrywa trzy edycje tego samego wyścigu pod rząd). Nowa norweska nazwa jest bardziej opisowa niż słowo angielskie, oznacza bowiem potrójny cel (trillingmål).
Istnieje wiele angielskich słów, które mają swój polski odpowiednik, ale nie doczekały się go jeszcze po norwesku (a raczej doczekały się, ale dopiero teraz). Przykładem jest chociażby serek wiejski, z angielskiego cottage cheese, który na norweski przetłumaczono bardzo dosłownie, czyli ser chatkowy (hytteost).
Eyeliner stał się ołówkiem do oczu (øyeblyant). Jednak nazwa dotyczy zarówno tego, co w Polsce nazywamy kredką do oczu, ale także eyelinerem, czyli to samo słowo określa dwie różne rzeczy.
Ekran panoramiczny, czyli wide screen zyskał miano szerokiego ekranu (bredskjerm). Rajstopy to natomiast ciasne spodnie (trangbukse). Modelki i modele prezentują kreacje na molo mody (motemolo), a jeśli chcemy dobrze wyglądać, powinniśmy robić zgięcia brzucha (bukbøy).
W drodze do słowników
Większości nowych słów nie ma jeszcze w słownikach, ale stopniowo będą do nich trafiać, jeśli przyjmą się na stałe i społeczeństwo będzie ich używać. Przedstawiciele Språkrådet przekonują, że używanie nowych wyrazów jest dozwolone (wręcz wskazane!) nawet w oficjalnych publikacjach i szkolnych sprawdzianach.
- Dążymy do tego, aby wszystkie obcojęzyczne słowa, których powszechnie używają Norwegowie, zyskały norweski odpowiednik albo zaczęły być pisane zgodnie z norweskimi zasadami pisowni – mówi Jan Hoel ze Språkrådet.
- Nowe zjawiska zazwyczaj pochodzą z USA, a co za tym idzie, otrzymują angielskie nazwy, które przeważnie przyjmują się także w Norwegii, np. CD, stand-up i harddisk (twardy dysk). Mamy jednak norweskie słowa, które wzięły górę nad angielskimi, np. e-post (e-mail), minnepinne (pendrive) i klimaanlegg (klimatyzacja) i liczymy, że będzie ich coraz więcej – tłumaczy Hoel.
- Dążymy do tego, aby wszystkie obcojęzyczne słowa, których powszechnie używają Norwegowie, zyskały norweski odpowiednik albo zaczęły być pisane zgodnie z norweskimi zasadami pisowni – mówi Jan Hoel ze Språkrådet.
- Nowe zjawiska zazwyczaj pochodzą z USA, a co za tym idzie, otrzymują angielskie nazwy, które przeważnie przyjmują się także w Norwegii, np. CD, stand-up i harddisk (twardy dysk). Mamy jednak norweskie słowa, które wzięły górę nad angielskimi, np. e-post (e-mail), minnepinne (pendrive) i klimaanlegg (klimatyzacja) i liczymy, że będzie ich coraz więcej – tłumaczy Hoel.
Przeciwnicy słowotwórstwa
Nie wszyscy jednak reagują entuzjastycznie na nowe słownictwo. Komik i znawca języka, Knut Nærum, uważa, że słowa zaproponowane przez Språkrådet mają niewielką szansę na wejście do mowy codzinnej.
- Jedyne słowo z wyżej wymienionych, które ma szansę przyjąć się w języku to bredskjerm (szeroki ekran), ponieważ, w przeciwieństwie do innych, nie brzmi jak głupota. Nieprzypadkowo społeczeństwo odrzuciło słowa zaproponowane przez Språkrådet w 1980 roku i mówiło na przykład discman zamiast lommedisko (kieszonkowy dysk).
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
- Jedyne słowo z wyżej wymienionych, które ma szansę przyjąć się w języku to bredskjerm (szeroki ekran), ponieważ, w przeciwieństwie do innych, nie brzmi jak głupota. Nieprzypadkowo społeczeństwo odrzuciło słowa zaproponowane przez Språkrådet w 1980 roku i mówiło na przykład discman zamiast lommedisko (kieszonkowy dysk).
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Źródła: nrk.no, bokmålsordboka.no
Zdjęcie frontowe: MN
To może Cię zainteresować
4
17-11-2015 13:42
0
-1
Zgłoś