Z muzeum w Bergen zginęło ok. 400 przedmiotów związanych z kultura wikingów.
publicdomainpictures.net - CC0 Public Domain
Po tym jak w połowie sierpnia ograbiono Muzeum Uniwersyteckie w Bergen, pojawiały się różne głosy próbujące wytłumaczyć, dlaczego ktoś dopuścił się takiego przestępstwa. Jedna z teorii głosi, że rabusie za bardzo zainspirowali się popularnym serialem, Grą o Tron.
Tymczasem naprzeciw fanom hitowej produkcji fantasy wyszła sieć sklepów IKEA, w zabawny sposób podpowiadając, jak przebrać się za jedną z postaci. Wcale nie wymaga to skoku na muzeum.
Donna Yates z Uniwersytetu w Glasgow uważa, że za włamanie do bergeńskiej instytucji mogli być odpowiedzialni właśnie zagorzali fani amerykańskiego serialu, stanowiącego adaptację sagi Pieśń lodu i ognia autorstwa George’a R.R. Martina.
W ostatnim czasie bowiem w antykwariatach na całym świecie szczególnym wzięciem cieszą się właśnie przedmioty o wikińskim pochodzeniu, które mogą się kojarzyć chociażby z kostiumami noszonymi przez serialowych bohaterów.
Kit Harrington jako Jon Snow w serialu youtube.com/gameofthrones/screenshot
Z muzeum w Bergen zniknęło ok. 400 eksponatów związanych z kulturą wikingów, lecz jako muzealne okazy nie mogą one trafić na otwarty rynek, ponieważ są zarejestrowanymi i identyfikowalnymi obiektami historycznymi, co w pewnym sensie… pozbawia je wartości, tłumaczy Yates. Czy złodzieje byli zatem nieświadomi tego faktu, wykonali jedynie zlecenie, a może po prostu marzyli o posiadaniu wikińskich bibelotów na własność?
Niektóre z eksponatów skradzionych z Muzeum Uniwersyteckiego w Bergen.tv2.no/screenshot
Nadchodzi zima: szykujcie dywany!
Pomysł na to, jak w prosty sposób upodobnić się do któregoś z bohaterów Gry o Tron, przedstawiła w mediach społecznościowych sieć IKEA. W sierpniowym poście na Facebooku udostępniła użytkownikom instrukcję: wystarczy zaopatrzyć się w jeden z dywaników dostępnych w ofercie sklepu.
To jednak wcale nie szwedzka sieć sklepów okazała się w tym temacie pionierska. Internauci dokopali się bowiem do nagrania wykładu z 2016 roku, w którym twórcy serialu Gra o Tron zdradzają szczegóły ubiorów swoich bohaterów.
Jedna z kostiumografek, Michele Clapton, powiedziała wprost, że futrzane nakrycia noszone na planie przez reprezentantów Nocnej Straży, to nic innego jak przerobione owcze skórki z Ikei.
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.