Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

6
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Kuchnia

Polski krupnik w Norwegii

Katarzyna Smól

05 kwietnia 2014 06:13

Udostępnij
na Facebooku
2
Polski krupnik w Norwegii


To zupa, która kojarzy mi się z dzieciństwem. Zatęskniłam za nią ostatnio i postanowiłam ugotować, mimo, że w Norwegii nie ma kaszy jęczmiennej.




Zainspirowała mnie do tego pani Ania, która prowadzi świetnego kulinarnego bloga, mieszka za granicą i także poszukuje polskich smaków. Kaszę za jej poradą zastąpiłam po prostu jęczmieniem. Zupa wyszła gęstsza niż tradycyjnie, czuć w niej wyraźnie jęczmień, ale ogólny smak jest taki sam jaki pamiętam z Polski. Smacznego :)

Składniki:


- 400 g wieprzowych żeberek

- 200 g boczku (u mnie było mniej)

- kilka małych ziemniaków

- 3 średnie marchewki

- 2 pietruszki

- ½ selera

- ½ cebuli

- ¾ szklanki jęczmienia

- 2 liście laurowe

- sól, pieprz

- ulubione przyprawy dodawane do zup np. lubczyk lub dodatkowo suszona włoszczyzna

- 2 i ½ l wody


krupnik


Umyte żeberka pocięłam na mniejsza kawałki, wraz z boczkiem włożyłam do garnka z wodą i zagotowałam. Ściągnęłam pianę powstałą podczas gotowania, zmniejszyłam ogień. Dodałam cebulę i seler. Marchew, pietruszkę i ziemniaki pokroiłam w kostkę. Dodałam do zupy - najpierw tylko marchew i pietruszkę.

Jęczmień opłukałam i także dorzuciłam do gotującej się zupy wraz ze wszystkimi przyprawami.

Po około 30 min. wyciągnęłam z zupy boczek, seler i cebulę, a włożyłam ziemniaki. Kiedy były już miękkie, doprawiłam dodatkowo zupę solą i pieprzem (być może u Was nie będzie takiej potrzeby).

Zupę warto podawać z kawałkami żeberek i posypać natką pietruszki.

krupnik


P.S. Ostatnio w sklepach pojawił się rozdrobniony parzony jęczmień pakowany w woreczki jak ryż (i z resztą właśnie na półce z ryżem go znalazłam, ten tradycyjny stoi obok mąk). Jest delikatniejszy i mniejszy, więc do krupniku będzie super, pamiętajcie tylko żeby wtedy dodać go do zupy później, bo potrzebuje on mniej czasu, aby się ugotować. Sprawdził się także jako dodatek do mięs i sosów zamiast naszej polskiej kaszy gryczanej. Polecam :)


krupnik



Zapraszam na moją stronę na facebooku!



Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Tomasz Autodiagnoza

06-04-2014 08:36

ladne kwiaty ,a plus(-399) za to ze pijesz sam

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok