Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

11
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Kuchnia

Domowa Grandiosa

mojanorwegia@mojanorwegia.pl

17 marca 2015 08:11

Udostępnij
na Facebooku
11
Domowa Grandiosa


Co stoi na przeszkodzie, aby samemu zrobić pyszną pizzę, lepszą niż ta kupna? Oto przepis na domową Grandiosę.

Wszyscy przebywający w Norwegii z pewnością kojarzą ten produkt, wielu zapewne miało okazję go spróbować. Grandiosa to ulubiona pizza Norwegów i już niemalże tradycyjne danie. Dziś jednak wcale nie wysyłam Was do najbliższego sklepu, abyście zaopatrzyli się w zapas gotowego przysmaku, a następnie przyrządzili go według wskazówek na opakowaniu. Chciałabym natomiast zachęcić do przyrządzenia pysznej domowej pizzy. 

Spożywaniu gotowych dań często towarzyszy poczucie winy, bo z każdym kęsem coraz głośniej rozbrzmiewa w uszach dzwonek alarmowy, informujący, że to szkodliwe i niezdrowe. Domową pizzę można zjeść z czystym sumieniem. I wbrew obiegowym opiniom jej przyrządzenie nie zajmie dużo czasu, a przy dobrej organizacji pracy można go skrócić do minimum. I wtedy domowa pizza nie będzie już daniem przypisanym tylko weekendom, bo przecież jej przygotowanie zajmuje tyyyyyle czasu. I koniec z wymówkami! Wstawienie sklepowej pizzy do piekarnika po długim dniu pracy to nie jedyny kuchenny wysiłek, na jaki możemy się zdobyć. Bo przecież możemy wstawić do piekarnika domową pizzę. I cieszyć się jej smakiem nie tylko od święta. 

Domowa Grandiosa
fot. Katarzyna Stańczuk

Najwięcej czasu pochłania przygotowanie ciasta. I o ile w dzień wolny od pracy nie stanowi to problemu, to może skutecznie zniechęcić do przygotowywania domowej pizzy w dzień powszedni. Jednak surowe ciasto drożdżowe można mrozić i ja jak najbardziej to praktykuję. 

Wskazówka dla zapracowanych: 


Przygotuj ciasto z wyprzedzeniem - zagnieć, jednak nie pozostawiaj do wyrośnięcia, tylko od razu włóż do zamrażarki. Przed zamrożeniem możesz podzielić go na dwie porcje, a później w razie potrzeby rozmrozić tylko jedną. Rano, przed wyjściem do pracy wyjmij ciasto z zamrażarki, włóż do miski, przykryj folią i wstaw do lodówki na dolną półkę. Po południu ciasto będzie gotowe do rozwałkowania i pieczenia. Dodaj tylko ulubione składniki! 

Proporcje podane są na dwie duże pizze na cienkim spodzie. 

Ciasto:


  • 3,5 szklanki mąki 
  • 1,5 szklanki letniej wody 
  • 1 łyżka suchych drożdży 
  • 1,5 łyżeczki soli 
  • 1 łyżka oliwy oliwek 

Dodatki:


  • Keczup 
  • Zioła np. oregano 
  • Żółty ser 
  • Reszta według uznania, np. plasterki salami, papryka czerwona, zielone oliwki, zielone chili (tak jak na zdjęciu)
 

Wykonanie:


Domowa Grandiosa
fot. Katarzyna Stańczuk

Mąkę wsyp do dużej miski, dodaj drożdże, sól i oliwę. Wodę dodawaj stopniowo, mieszając ciasto (w razie potrzeby dodaj więcej wody, ale tak, by uzyskać zwarte ciasto, odchodzące od rąk). Wyrabiaj ciasto ok. 10 min, aż będzie gładkie, o plastycznej konsystencji. Odłóż do wysmarowanej oliwą miski, przykryj folią spożywczą i odstaw do podwojenia objętości. 

Wyrośnięte ciasto podziel na dwie równe porcje, rozwałkuj cienko. Blaty ułóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, posmaruj keczupem i posyp ziołami. Dodaj ulubione składniki, nie dodawaj sera. Piecz w temperaturze ok. 170 stopni przez 15-20 min, tak aby ciasto lekko się zarumieniło. Następnie posyp pizze serem, zwiększ nieznacznie temperaturę i dopiekaj kilka minut, tak aby ser się stopił i podpiekł. Pizzę podawaj jeszcze gorącą z keczupem lub ulubionym sosem. 

Domowa Grandiosa
fot. Katarzyna Stańczuk

Smacznego życzy Kasia! 

Kilka ciekawostek na temat pizzy Grandiosa i inne moje przepisy znajdziecie na blogu norwegiaodkuchni.blogspot.no. Zapraszam!


Autorką przepisu, tekstu oraz wszystkich zdjęć jest Katarzyna Stańczuk.




Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Jan .

18-03-2015 19:59

Leszek Miller: "Praw­dzi­wego mężczyznę poz­na­je się nie po tym, jak zaczy­na, ale jak kończy.".
Bene.

pawel piotr

18-03-2015 13:39

jaki ladny autoportret zeby nie powiedziec slinotok
znaczy sie slowotok albo odwrotnie

Jan .

17-03-2015 17:24

prestissimo napisał:
WujekJanek napisał:
Napisałeś: "amerykańska kuchnia".

Jest wiele takich powiedzonek:

Amerykańska kuchnia
Francuska waleczność
Niemiecki romantyzm
Rosyjska abstynencja
Duch bojowy armii czeskiej


Primo: naucz sie cytowac gdy sie do kogos zwracasz. Secundo w zadnym temacie nie widze by ktos( a tym bardziej ja) uzyl zwrotu (amerykanska kuchnia)
Tertio: Nie widze zadnego zwiazku pomiedzy tematem a twoimi maksymami, ktore w domysle mialy byc oksymoronawi wywolujacymi salwy smiechu - niestety nie byly. Tak to juz bywa z zarty na temat narodowosci, ze smiesza wasatych Januszow. Wiem, ze lubisz na kazdy temat, ale teraz oszczedz juz zlotych mysli.


Myślę że to wolny kraj i mogę pisać, lub cytować jak mi się podoba.
Zwłaszcza, gdy odnoszę się do jednego sformułowania. Zresztą pozbawionego twego malowniczego epitety "zjebani".
Nadto, nie musisz czytać moich komentarzy - jak już pisałem, to wolny kraj.
Jeśli jesteś tak dokładny w szczegółach, możesz ewentualnie popracować nad swoją pisownią, ale to już szczególanctwo.
Co masz do "wąsatych Januszów"? Ogólnie to może idź sobie pobiegać, to nadmiar pary spuścisz, bo widzę że Cię rozsadza.
Na koniec uprzejmie dziękuję, że doszlusowałeś nieco do form cywilizowanych i poprosiłeś abym oszczędził złotych myśli, gdyż z reguły osoby wyśmiewające "prymitywnych wąsatych Januszów" po prostu każą wypierdalać.

pawel piotr

17-03-2015 16:47

WujekJanek napisał:
Napisałeś: "amerykańska kuchnia".

Jest wiele takich powiedzonek:

Amerykańska kuchnia
Francuska waleczność
Niemiecki romantyzm
Rosyjska abstynencja
Duch bojowy armii czeskiej

norweska uczciwosc

Jan .

17-03-2015 16:05

Napisałeś: "amerykańska kuchnia".

Jest wiele takich powiedzonek:

Amerykańska kuchnia
Francuska waleczność
Niemiecki romantyzm
Rosyjska abstynencja
Duch bojowy armii czeskiej

Dorota Hansen

17-03-2015 15:17

Jestem teoretykiem kuchennym, wiec sie znam na wszystkim co dotyczy jedzenia.

Ta pizza nie wyglada zachecajaco.
Prawdziwy milosnik pizzy zrobi sobie swoimi rekami lub rekami pozyczonymi prawdziwa pizze wloska.
Najlepsza jest z serem mozzarella lub parmesan. Do tego spekeskinke i ruccolasalat.

I nie jest trudna do zrobienia, a zdrowsza od tej prezentowanej tutaj bomby serowo-kechupowej.

Jan .

17-03-2015 15:02

Nie żebym się czepiał, ale pieczenie pizzy w temperaturze 170 stopni?
Rozwałkowywanie ciasta?
Keczup?

Nie, to stanowczo nie moje klimaty.
Jak dla mnie, to to bardziej już przypomina przepis na pierogi niż na pizzę, z całym uszanowaniem...

krzysztof ignaszak

17-03-2015 14:47

w sumie to bardzo ladnie wyglada i pewnie smakuje

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok