Polska zamyka przestrzeń powietrzną rosyjskim samolotom. „Przepisy procedowane niezwłocznie”

Jako pierwsza przestrzeń powietrzną dla rosyjskiej floty zamknęła Mołdawia. W piątek od rana apelowali o to polscy politycy. – Trzeba zamknąć przestrzeń powietrzną dla rosyjskich samolotów nad Polską i państwami UE oraz maksymalnie skrócić procedury pobytu w Polsce uchodźcom z Ukrainy – napisał na Twitterze szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Podobnego zdania byli także pozostali politycy opozycji. Robert Winnicki (Konfederacja) zaproponował, by do podobnych działań namówić m.in. przedstawicieli państw nordyckich.

Kilka minut przed 14:00 odpowiednią dyspozycję wydał premier Mateusz Morawiecki. – Przepisy ws. zamknięcia przestrzeni powietrznej dla rosyjskich linii lotniczych są niezwłocznie procedowane. Zakaz będzie obowiązywał od północy – relacjonował na Twitterze rzecznik rządu Piotr Müller.

24 lutego zakaz lądowania samolotów rosyjskego przewoźnika Aerofłot był jedną z sankcji nałożonych przez Wielką Brytanię na Rosję. W odpowiedzi Rosja zakazała wykorzystania krajowej przestrzeni powietrznej wszystkim lotom związanym z Wielką Brytanią. Wciąż nie wiadomo, czy podobne restrykcję dotkną połączeń obsługiwanych przez polskie lotniska.