W miniony weekend odnotowano najniższą cenę prądu w Norwegii od początku 2019 roku. Kwota za kilowatogodzinę wynosiła 46 øre na giełdzie energii Nord Pool. To różnica 20 øre w porównaniu do najdroższego dnia w ciągu niecałych dwóch ostatnich miesięcy.
Organizacji Energi Norge łatwo było podać przyczynę okazyjnej jak na obecne norweskie warunki taryfy: ceny złagodniały razem z pogodą. Dzięki nieco bardziej wiosennej aurze panującej w ostatnich dniach nad większością obszaru kraju fiordów zbiorniki retencyjne zasiliły opady, a konieczność zużycia prądu na ogrzewanie okazała się mniejsza.
Nie zmienia to faktu, że również przez weekend 9-10 lutego Norwegia importowała prąd z Danii, Szwecji i Holandii.
Zdjęcie: pxhere.com/ CC0 Public Domain