Historia
Pomnik ku czci czarownic
9

W Vardø stoi nowoczesny pomnik ku czci 91 czarownic, które spłonęły na stosie.
Vardø, jest znane w Norwegii jako „stolica czarownic”. To właśnie w tej miejscowości postawiono pomnik ku czci osób, które spłonęły na stosie z powodu oskarżeń o uprawianie magii.
Vardø jest miejscowością w której miały miejsce jedne z najbardziej brutalnych polowań na czarownice w Europie. Miejsce w którym niewinni ludzie byli paleni na stosie, zostało przekształcone w nowoczesny pomnik ku czci ofiar.
W Europie z powodu polowań na czarownice zginęło około 40 000 osób.
Historia
W okolicach morza Barentsa leży Vardø, znane jako „norweska stolica czarownic”.
400 lat temu w Vardø miały miejsce polowania na czarownice. W ciągu prawie stu lat – od 1593 do 1692 roku – w tej małej miejscowości odbyło się ponad 140 procesów osób oskarżonych o czary.
Co najmniej 91 osób, zarówno mężczyzn, jak i kobiet, straciło życie na stosie lub w wyniku tortur.
Ta liczba nie wydaje się być duża jeśli porównamy ją do innych procesów czarownic, które odbyły się w Europie. Jednak biorąc pod uwagę gęstość zaludnienia na północy Norwegii , to widzimy, że życie straciła spora część tamtejszej społeczności.

foto: wikipedia.org
Co najmniej jedna trzecia tych procesów dotyczyła ludności Saamskiej. Saamowie wzbudzali w Norwegach nieufność, ponieważ praktykowali oni swoje rytuały.
Procesy odbywały się seriami: część z nich miała miejsce w okolicach 1620 roku, a część na początku 1660 roku. Za każdym razem około 20-30 osób było skazywanych na smierć.
Norweskie procesy czarownic są bardzo dobrze udokumentowane i dzięki nim współcześni badacze mogą dowiedzieć się jakie oskarżenia, bądź podejrzenia były powodem polowań na czarownice.
Zeznania pokazują, że ludzie wierzyli, że magia była czymś co się otrzymywało poprzez jedzenie: mógł to być zanieczyszczony magią chleb, mleko lub piwo.
Zawziętość w polowaniu czarownic w Norwegii mogła brać się z powodu położenia geograficznego. Kiedyś wierzono, że zło czai się na północy oraz, że znajdują się tam wrota do piekła. Dlatego w Europie uważano, że mieszkańcy północy są bardziej podatni na działanie magii.

foto: flickr.com/準建築人手札網站 Forgemind ArchiMedia
Pomnik
Dopiero w 2011 roku ofiary procesów czarownic w Norwegii zostały uznane. Właśnie wtedy odsłonięto pomnik w Steilneset, miejscu, w którym odbywały się egzekucje rzekomych czarownic.
Pomnik został zbudowany we współpracy dwóch artystów: szwajcarskiego architekta Petera Zumthora i francusko-amerykańskiej artystki Louise Bourgeois.
Pomnik składa się z dwóch części: rzeźby Bourgeois oraz tzw. „Memory hall” (ang. hala pamięci) autorstwa Zumthora.
Projekt Zumthora jest wyjątkowo prosty: jest to długi korytarz złożony ze skrzyżowanych ze sobą desek. Świeci w nim 91 lamp. Światło każdej z lamp pada na jedno z okien i oświetla plakietki na których możemy przeczytać historię mężczyzn i kobiet, którzy stracili życie z powodu oskarżeń o czary.

foto: varangermuseum.com
- Praca składa się z dwóch rzeczy: linii, która jest moja i punktu, który jest jej. Instalacja Louise opowiada bardziej o paleniu na stosie i agresji, a moja instalacja jest na temat życia i emocji ofiar - powiedział Zumthor w rozmowie z prasą.
Obok hali zbudowanej przez Zumthora stoi instalacja Bourgeois – sześcian z ciemnego szkła, na środku którego stoi wiecznie palące się krzesło. Bourgeois nadała tej instalacji bardzo dramatyczną nazwę: „The Damned, the Possesed, the Beloved” (ang. Przeklęci, Opętani, Ukochani).
Byliście kiedykolwiek w Vardø? Widzieliście pomnik ku czci ludzi oskarżonych o czary?
Źródła: thedailybeast.com, slate.com, varanger.com
Zdjęcie frontowe: wikimedia.org - mullica - Creative Commons Attribution 2.0
Reklama
To może Cię zainteresować
03-12-2015 21:11
0
-1
Zgłoś
18-05-2015 11:10
1
0
Zgłoś
16-05-2015 17:09
0
-1
Zgłoś
16-05-2015 12:51
1
0
Zgłoś
16-05-2015 10:38
3
0
Zgłoś