Odszkodawanie po zakupie domu - Norwegia

Witam serdecznie, potrzebuje informacji na temat odszkodowania po zakupie domu. Kupilismy dom i dopiero teraz zauwazamy jakie bledy popelnilismy przy zakupie domu i jakich rzeczy nie sprawdzilismy. Czy ktos moze mi podeslac pomocne linki, w jaki sposob starac sie o odszkodowanie? Bo bedac na visningu czesc rzeczy nie zostala zauwazona, wrecz ciezko bylo to dostrzec, natomiast teraz mamy z tym problem. Zastanawiam sie czy wogole warto ubiegac sie o odszkodowanie? Czy ktos z Was staral sie o odszkodowanie zwiazane z domem?
Pozdrawiam, Magdalena

Sobiesia napisał:
Witam serdecznie, potrzebuje informacji na temat odszkodowania po zakupie domu. Kupilismy dom i dopiero teraz zauwazamy jakie bledy popelnilismy przy zakupie domu i jakich rzeczy nie sprawdzilismy. Czy ktos moze mi podeslac pomocne linki, w jaki sposob starac sie o odszkodowanie? Bo bedac na visningu czesc rzeczy nie zostala zauwazona, wrecz ciezko bylo to dostrzec, natomiast teraz mamy z tym problem. Zastanawiam sie czy wogole warto ubiegac sie o odszkodowanie? Czy ktos z Was staral sie o odszkodowanie zwiazane z domem?
Pozdrawiam, Magdalena
Każdy standardowy zakup nieruchomości jest ubezpieczony od takich właśnie nieprzewidzianych sytuacji , w okresie przejściowym .
Przecież taki zapis widnieje nawet w waszej Umowie , wystarczy skontaktować się Meglerem który prowadził tą Nieruchomość do sprzedaży .
---
Zrobić zdjęcia spornych elementów i przedstawić w biurze , jako podstawa roszczenia , dodatkowej ekspertyzy ...pod kontem kosztów usunięcia problemu .
---
Być może , że ekspertyza wykaże iż jest to element już ujęty w prospekcie sprzedaży który ważył na obniżeniu wartości budynku do sprzedaży .
---
Naprawdę Megler nie GRYZIE ... i ma zarezerwowaną kwotę na takie zdarzenia ...

gabriel napisał:
[quote]Sobiesia napisał:
[size=1]
Naprawdę Megler nie GRYZIE ... i ma zarezerwowaną kwotę na takie zdarzenia ... [/color]

Daj się Gabryś na spokój! Kto powiedział że przez meglera? Połowa ludzi jakich znam kupiła stodólki prywatnie, gdzie umowa była sporządzana przez adwokata i najczęściej w takich umowach jest zapis że sprzedający ma obowiązek poinformować kupującego o wszystkich wadach nieruchomości.
Sprzedający natomiast ma prawo szeroko otworzyc oczka i się zdziwić a megler często gęsto umywa rączki = znam osobiście 2 takie przypadki.

Wtedy należy umówić się na spotkanie z taks-człowiekiem który sporządzi dokładny raport.
Jeżeli nieruchomość kupiliście u meglera to przekazujecie im dokumenty = jeśli odwrócą kota ogonem to uderzacie do poprzednich właścicieli i jeśli tamci nie są chętni załatwić sprawe polubownie to wtedy robicie "po norwesku" czyli straszycie sądem

Czesc!
Powiem tak: bedzie bardzo ciezko uzyskac cokolwiek. W wiekszosci umow zawarty jest zapis ze kupujacy zapoznal sie ze stanem domu i kupuje go w takim stanie.
Bardzo czesto sprzedajacy wykupuje ubezpieczenie eierskifforsikring- pokrywajace ewentualne, pojawiajace sie problemy, bledy. I wtedy kupujacy MUSI UDOWODNIC firmie ubezpieczeniowej w ktorej jest to ubezpieczenie ze ma racje. Znam to z autopsji, musisz wynajac autoryzowanego taksmana, ktory sporzadzi raport i opisze problemy, bledy i powody ich powstania. Ty za ten raport zaplacisz z wlasnej kieszeni i wyslesz do ubezpieczyciela. Ubezpieczyciel zrobi wszystko aby nie wyplacic tobie odszkodowania.
U mnie 1 miesiac po zakupie domu, w czasie remontu odkrylismy zacieki na scianach na pietrze. Taksman to opisal, zaplacilismy za to ok 4000nok i wyslalismy do ubezpieczyciela.
ubezpieczyciel odpowiedzial ze zacieki najprawdopodobnie powstaly w czasie budowy i odmowil wyplaty odszkodowania. Naprwailismy dach na wlasny koszt.
Zycze powodzenia w uzyskaniu odszkodowania
Pozdrawiam

I jeszcze jedno, megler nas zbyl informujac ze mamy kontaktowac sie bezposrednio z uzezpieczycielem u ktorego jest wykupione eierskifforsikring
Ogolnie meglerzy to zlodzieje, na visningu mowia co chcesz slyszec, przy umowie kasuja prowizje a potem maja wszystko w dupie!

factorytka napisał:Daj się Gabryś na spokój! Kto powiedział że przez meglera? Połowa ludzi jakich znam kupiła stodólki prywatnie,
A zakup "stodółk"i z udziałem meglera to nie jest prywatnie ?
To już zakup państwowy ?
---
Ja nie muszę sobie dawać żadnego spokoju , nie Mam takiej Potrzeby .
---
Każdy Sprzedający tak przez Adwokata /Meglera , ubezpiecza taką transakcję przed kosztami związanymi z usuwaniem nieprzewidzianych wad ukrytych ...
---
Mało który Norg tego nie czyni ...
Ponieważ tak naprawdę . sam koszt takiego dodatkowego ubezpieczenia i tak de facto płaci kupujący .
---
Dlatego nie ma co straszyć tutaj sądem , tylko rozsądnie i z uśmiechem oraz lekkim humorem podejść do tego problemu .
---
W Norge Nerwy i Gburstwo z walce z Autochtonami przynosi tylko odwrotny skutek .

gabriel napisał:
factorytka napisał:Daj się Gabryś na spokój! Kto powiedział że przez meglera? Połowa ludzi jakich znam kupiła stodólki prywatnie,
A zakup "stodółk"i z udziałem meglera to nie jest prywatnie ?
To już zakup państwowy ?
---
Ja nie muszę sobie dawać żadnego spokoju , nie Mam takiej Potrzeby .
---
Każdy Sprzedający tak przez Adwokata /Meglera , ubezpiecza taką transakcję przed kosztami związanymi z usuwaniem nieprzewidzianych wad ukrytych ...
---
Mało który Norg tego nie czyni ...
Ponieważ tak naprawdę . sam koszt takiego dodatkowego ubezpieczenia i tak de facto płaci kupujący .
---
Dlatego nie ma co straszyć tutaj sądem , tylko rozsądnie i z uśmiechem oraz lekkim humorem podejść do tego problemu .
---
W Norge Nerwy i Gburstwo z walce z Autochtonami przynosi tylko odwrotny skutek .


Gabryś piszesz jakbyś próg ziemi norweskiej wczoraj przekroczył.

Dla nich, niestety, liczy się i wskórać cos może jedynie słowo sąd.

Nie wiem czy byś się tak z usmiechem na ustach załatwiał sprawę domu kredytowanego na 20lat który ma belki przegnite i wode w wacie, a na dodatek nikt nie kwapi się do wypłacania ci odszkodowania czy w ogóle jakikolwiek rozmów z tobą..
Ja już jednym z taką ' wesołą' sytuacją pomagałam a Ty?

factorytka napisał:...Ja już jednym z taką ' wesołą' sytuacją pomagałam a Ty?
A JA... !? .
Cóż Ja fioletowa pijaczyna , Mogiem Pomagać ...
---
Niemniej ... dużo już razy , jako pracownik w Firmie remontowej , naprawiałem właśnie takie sporne elementy , na zlecenie Firm ubezpieczeniowych jako Inwestor zastępczy .
Nieruchomości które miały wady ukryte ... po uprawomocnieniu się zakupu nieruchomości .
---
Może Ja to znam z Pozycji ... gdzie Obie strony "sporu" to Norgi ...
---
Dlatego pisałem o obojętności i ogólnym zewnętrznym Uśmiechu ...

W kontrkacie zakupu domu jest wymieniona nazwa firmy ubezpieczeniowej, która ubezpiecza wady ukryte, jest na to 5 lat. My dostaliśmy pieniądze za drenaż wokół domu, który miał być, a go nie było. Usterkę wyceniono na 200 tys nok, ale dostaliśmy tylko 65 tys. Piszę tylko, bo jest to grosz, jeśli trzeba wziąć firmę, kopać itp..

W skrócie, to wyglada tak: sprzedający się ubezpiecza i kupujący się ubezpiecza. W momencie wykrycia, tzw. ukrytych wad, ubezpieczyciel kupującego występuje o odszkodowanie od ubezpieczyciela sprzedającego.