Jasna napisał:
Wiec zejdź ze mnie, a swoją frustrację zyciowa wyładuj na kims innym.
tylko oszczedz ta biedna dziewczynę, ktora chce dołaczyc do chłopaka i prosi o jakas pomoc, moze nawet wsparcie ( moralne). juz ja zmieszałes z blotem bo napisała "miłosć". Sam siedzisz jak to napisałes 6 lat zagranica a rodzina w Polsce. Jakim prawem Ty w ogole mozesz zabierac glos w tym temacie?? Bo co?? Bo jestes STARYM WYGĄ i wiesz "jak żyć" ??
Tyle[/quote]
Kiedy ja na tobie nie siedze i siedziec nie zamierzam.....
Co do frustracji zyciowej, to pojecia nie mam o czym piszesz,bo jest mi ona kompletnie obca
A,ze ww dziewczyna chce dołączyc do swojego boya, to nie widze w tym nic złego,ale sposób w jaki chce to zrobic, jest poprostu smieszny i wrecz załosny(moje zdanie)!
Tak wiec głos zabierac moge,a nawet powinienem,bo jako starszy kolega mam w kwesti miłosci o wiele wiecej do powiedzenia....
A to,ze jestem za granica 6 lat sam, nie zmienia zupełnie niczego!
Otóż uwazam,ze facet bez kobiety moze spokojnie dac rade kilka tygodni,a ze ja odwiedzam zoneczke co kilka tygodni własnie+swieta+wakacje(cały miesiąc),to zaden wyczyn i nie zaburza to mojego zycia seksualnego! (czasem te 4/5 tyg sie dłuzy,ale dajemy rade)oboje
Poza tym jesli zdecyduje sie na pobyt dłuzszy niz 6tyg, wtedy moja połowica przylatuje do norge na tydzien i razem wracamy,co daje nam minimum 2 tyg wspólnie spedzonych
Ciekaw jestem jak czesto ty widujesz swojego rycerza i czy to oby ty nie wylewasz swojej frustracji na forum......
Wiec zejdź ze mnie, a swoją frustrację zyciowa wyładuj na kims innym.
tylko oszczedz ta biedna dziewczynę, ktora chce dołaczyc do chłopaka i prosi o jakas pomoc, moze nawet wsparcie ( moralne). juz ja zmieszałes z blotem bo napisała "miłosć". Sam siedzisz jak to napisałes 6 lat zagranica a rodzina w Polsce. Jakim prawem Ty w ogole mozesz zabierac glos w tym temacie?? Bo co?? Bo jestes STARYM WYGĄ i wiesz "jak żyć" ??
Tyle[/quote]
Kiedy ja na tobie nie siedze i siedziec nie zamierzam.....
Co do frustracji zyciowej, to pojecia nie mam o czym piszesz,bo jest mi ona kompletnie obca

A,ze ww dziewczyna chce dołączyc do swojego boya, to nie widze w tym nic złego,ale sposób w jaki chce to zrobic, jest poprostu smieszny i wrecz załosny(moje zdanie)!
Tak wiec głos zabierac moge,a nawet powinienem,bo jako starszy kolega mam w kwesti miłosci o wiele wiecej do powiedzenia....

A to,ze jestem za granica 6 lat sam, nie zmienia zupełnie niczego!
Otóż uwazam,ze facet bez kobiety moze spokojnie dac rade kilka tygodni,a ze ja odwiedzam zoneczke co kilka tygodni własnie+swieta+wakacje(cały miesiąc),to zaden wyczyn i nie zaburza to mojego zycia seksualnego! (czasem te 4/5 tyg sie dłuzy,ale dajemy rade)oboje

Poza tym jesli zdecyduje sie na pobyt dłuzszy niz 6tyg, wtedy moja połowica przylatuje do norge na tydzien i razem wracamy,co daje nam minimum 2 tyg wspólnie spedzonych

Ciekaw jestem jak czesto ty widujesz swojego rycerza i czy to oby ty nie wylewasz swojej frustracji na forum......