vikariat a dag penger - Norwegia - s2

Pytal o dagepenger, a decyzje musi podjac sam. "Dobrymi radami pieklo wybrukowne"

Fiona ,Ty chyba nie chcesz sie w piekle smarzyc?
No chyba ze lubisz ciepelko.)

tropik napisał:
Pytal o dagepenger, a decyzje musi podjac sam. "Dobrymi radami pieklo wybrukowne"

Fiona ,Ty chyba nie chcesz sie w piekle smarzyc?
No chyba ze lubisz ciepelko.)

Poszlabym do nieba, ale w piekle wiecej znajomych

Fiona66 napisał:
tropik napisał:
Pytal o dagepenger, a decyzje musi podjac sam. "Dobrymi radami pieklo wybrukowne"

Fiona ,Ty chyba nie chcesz sie w piekle smarzyc?
No chyba ze lubisz ciepelko.)

Poszlabym do nieba, ale w piekle wiecej znajomych
Bo to tak sobie pojsc.
Tam bramy pilnuje Jasta.

hej ja sie zastanawiam poniewaz mam teraz prace na 100% ale chce ja zmienic i zeby miec szanse byc zatrudnionym na stale w nowej firmie musze zaczac na wikariacie przez posrednika. Ze wzgledu na to ze jest to branaza transportowa z praca jest roznie i np moze sie zdarzyc ze ktoregos dnia mi powiedza ze nusze siedziec w domu bo nie ma dla mnie pracy i co wtedy czy jest szansa dostac pieniadze od firmy ktora mnie zatrudzia czy tez np z NAV. Chodzii mi poprostu o to zebym nie zostal bez pracy np pare dni w mieciacu bo jesli tego n ie placi posrediak to lipa bo pojedzie mi to po kieszeni. Drogi kolego nic nie kombinuje tylko sie pytam bo mam akurat taka sytuacje w tym momecie i nigdy nie pracowalem na wikariacie.

hej fiona66 dzieki za odpowiedz bo jestem naprawde w kropce
mam teraz prace na 100% ale chce ja zmienic i zeby miec szanse byc zatrudnionym na stale w nowej firmie musze zaczac na wikariacie przez posrednika. Ze wzgledu na to ze jest to branaza transportowa z praca jest roznie i np moze sie zdarzyc ze ktoregos dnia mi powiedza ze nusze siedziec w domu bo nie ma dla mnie pracy i co wtedy czy jest szansa dostac pieniadze od firmy ktora mnie zatrudnia czy tez np z NAV. nie wiem poprostu jak to funkcjonuje jako vikar z tego co mi gosciu mowil z tej firmy posredniczacej to vikar moze nawet trwac rok az sie pojawi szansa na stale zatrudnienie dlatego zastanawiam sie czy firma posredniczaca jest mi w stanie zagwarantowac pelna wyplate .

piuterson napisał:
hej ja sie zastanawiam poniewaz mam teraz prace na 100% ale chce ja zmienic i zeby miec szanse byc zatrudnionym na stale w nowej firmie musze zaczac na wikariacie przez posrednika. Ze wzgledu na to ze jest to branaza transportowa z praca jest roznie i np moze sie zdarzyc ze ktoregos dnia mi powiedza ze nusze siedziec w domu bo nie ma dla mnie pracy i co wtedy czy jest szansa dostac pieniadze od firmy ktora mnie zatrudzia czy tez np z NAV. Chodzii mi poprostu o to zebym nie zostal bez pracy np pare dni w mieciacu bo jesli tego n ie placi posrediak to lipa bo pojedzie mi to po kieszeni. Drogi kolego nic nie kombinuje tylko sie pytam bo mam akurat taka sytuacje w tym momecie i nigdy nie pracowalem na wikariacie.
Czesc witaj, masz prace na 100% i chcesz ja zmienic ? dostajesz wikariat i to jeszcze przez posrednika .
Na twoim miejscu bym sie dwa razy zastanowil, bo mozesz stracic to i to .
Nie wiem na ile lepsza finansowo (bo pewnie o to chodzi)jest ta nowa praca , ale stala jest zawsze stala, decyzja nalezy do Ciebie.

piuterson napisał:
hej fiona66 dzieki za odpowiedz bo jestem naprawde w kropce
mam teraz prace na 100% ale chce ja zmienic i zeby miec szanse byc zatrudnionym na stale w nowej firmie musze zaczac na wikariacie przez posrednika. Ze wzgledu na to ze jest to branaza transportowa z praca jest roznie i np moze sie zdarzyc ze ktoregos dnia mi powiedza ze nusze siedziec w domu bo nie ma dla mnie pracy i co wtedy czy jest szansa dostac pieniadze od firmy ktora mnie zatrudnia czy tez np z NAV. nie wiem poprostu jak to funkcjonuje jako vikar z tego co mi gosciu mowil z tej firmy posredniczacej to vikar moze nawet trwac rok az sie pojawi szansa na stale zatrudnienie dlatego zastanawiam sie czy firma posredniczaca jest mi w stanie zagwarantowac pelna wyplate .


A co to jest za firma posredniczaca?( mozesz mi napisac na priv?)
Mysle ze lepiej jakbys dal sobie spokoj , bo nie masz nic , mozesz zostac na lodzie i zostanie Ci dag penger.
A na takie desperackie kroki to sobie moze ktos pozwolic co nie ma pracy albo jest na zasilku ktory sie za chwile skonczy.(jak powiatowy albo jasta.)