podatek za 2003 rok - Norwegia

Jezeli nie rozliczylas sie poprawnie w 2003, to bedziesz musiala uregulowac zaleglosci teraz.. oczywiscie, ze dojda odsetki..

endzi napisał:
Cześć. Mój problem polega na tym, że pracowałam w Norwegii w 2001-2003 jako opiekunka. Dostałam personalny numer i pracodawca płacił podatek. Od styczna teg roku pracuję ponownie w Norwegii i przyznano mi ten sam numer personalny i przy okazji dostaŁam powiadomienie, że muszę zapłacć dużo pieniędzy za rok 2003, bo doszŁy jeszcz odsetki. Czy ktoś wi, o co chodzi???
MOMENT...momencik....
...JUŻ BIORĘ SZKLANĄ KULĘ ... i rozpoczynam seans...

Co do Nr personalnego...kula mówi , że nie przyznano go Tobie teraz tylko wtedy hen ..hen...nazad ...RAZ NA ZAWSZE... .
Co zaś do dopłaty , to kula mówi że ma migrenę , jak dostaje takie informatyczne ochłapy...
I najlepiej jest Jej zdaniem , bardzo dokładnie przeczytać Owe otrzymane pismo .
Bezwzględnie zastosować się do jego treści ,zwłaszcza co do różnorakich terminów tam naniesionych tak odwołań jak i wpłaty należnej kwoty...
DALEJ KULA SIĘ BUNTUJE I ZASZŁA CAŁA MLECZNĄ MGŁĄ....
Ciekawe dlaczego ta mgła ma kolor różowy... ??? .... mleczna różowość...
NO ale w Norge wszystko jest możliwe ...skoro są lodowce koloru czerwonego i niebieskiego...

Sethur napisał:
Jezeli nie ....
Ooooo....Sethur-ek...pojawił się na firmamencie...
WITAM witam Wać Pana...jak tam Forumowa impreza...minęła...?

No, ale ja wyjechałam i byłam wymeldowana i nie miałam w planach tutaj przyjeżdać.

gabriel napisał:
Sethur napisał:
Jezeli nie ....
Ooooo....Sethur-ek...pojawił się na firmamencie...
WITAM witam Wać Pana...jak tam Forumowa impreza...minęła...?

Witam, witam.. proces rezurekcyjny przebiega pomyslnie .. Pozdrawiam..

endzi napisał:
No, ale ja wyjechałam i byłam wymeldowana i nie miałam w planach tutaj przyjeżdać.
I znowu informatyczny OCHŁAP...
Niemniej ,już bez kuli domyślam się , co chodzi Tobie po głowie , a czego logicznie nie jesteś w stanie przelać na klawiaturę , by takie bezmózgi jak chociażby Ja ,nie miały kłopotu z interpretacją ...

Norweski Numer Personalny tak czasowy jak i stały ... ,jest niczym innym jak Nasz Polski numer Pesel który dostaje się jeden raz dożywotnio...
Reasumując ..jak wyjechałaś z Polski do Norge i nie było Ciebie w kraju prawie dwa lata ,to urząd Polski zabrał tobie stary pesel a po powrocie dał Nowy...!?? .

NO ...to by było tle z dziedziny , elementarnej administracyjnej edukacji ...

endzi napisał:
No, ale ja wyjechałam i byłam wymeldowana i nie miałam w planach tutaj przyjeżdać.

Jezeli dostalas takie pismo(?).. to raczej nie bylas wymeldowana, czy rozliczona..
Sluchal szklanej kuli Gabriela.. Ona prawde Ci powie..

endzi napisał:
No, ale ja wyjechałam i byłam wymeldowana i nie miałam w planach tutaj przyjeżdać.
a jednak jesteś? Pomyśl co by było jakby tak za 20 lat skat cie znalazł i wystawił rachunek?

widzisz zaliczkę na podatek pobierają cały rok, a rozliczenie dopiero okolicach kwietnia-maja przychodzi w roku następnym i nic tu do tego ma twoje wymeldowanie.
(nie wiem jak to funkcjonowało 7 lat temu. wymeldowując się czy podawałaś adres w PL i z automatu miała cała korespondencja urzędowa docierać na nowy adres)
Ot jak się wymeldowałaś z NO to trzeba było powiadomić o tym skatt żeby ci papiery przysłali na adres poza NO. Ty wtedy płacisz to co tam naliczyli lub odwołujesz się od tego.

Teraz jedyne co ci pozostało to zapłacić (może na raty ci rozłożą jak ładnie poprosisz) i dopiero potem szukać pomocy u jakiegoś księgowego.

Nawet fakt rozliczenia się nie załatwia sprawy raz na zawsze bo skatt może do 10 lat wstecz zażądać potwierdzenia odliczeń które sobie naliczyliśmy.
Więcej to może Gabriel wywróży ze swojej kuli.

"W życiu człowieka są pewne dwie rzeczy śmierć i podatki"

ja powiem ci to endzi bez kuli gabriela

Bo miałem taki sam kiedyś przypadek jak pracodawcy żerowali na mojej niewiedzy hahaha
otóż piszesz że pracodawca odprowadzał za ciebie podatek -- a ja już ci mówię że nie odprowadzał wcale żadnego podatku albo ilości tak śmieszne -- a tak wogóle wszystko robił papierowo-- i już pisząc dalej takich osób jak ty jest więcej co mają podatki do płacenia lub do dopłaty . Numer personalny ci został taki sam jaki ci przyznali w 2001 roku- tylko urząd podatkowy zawsze sciągnie z ciebie niedopłatę podatku albo jakąkolwiek zaległość wstecz , to tak jak Polski fiskus , nie odpuści> Rozpoczęłaś pracę dalej , wróciłaś do Norwegii więc musisz uregulować zaległości --- bo to dotyczy ciebie a nie twojego pracodawcy, on już dawno umył ręce i się dobrze bawił za twoje pieniążki-- niby podatkowe