norwegia,a inne kraje - Norwegia - s7

Wypraszam sobie. Moi rodzice sa w Polsce. ja jestem tutaj z moja 3letnia coreczka. Nie oceniaj ludzi zbyt pochopnie...

Kalba napisał:
Wypraszam sobie. Moi rodzice sa w Polsce. ja jestem tutaj z moja 3letnia coreczka. Nie oceniaj ludzi zbyt pochopnie...

Ciekawe, ze kiedy Ty ocenilas (po chamsku) forumowiczow w tym watku, to wtedy jakos sobie nie "wypraszalas".
Dziewczyno, dalas plame, trudno, ale nie poglebiaj jej, chyba, ze zalezy Ci na takim, a nie innym wizerunku.

Kalba napisał:
Wypraszam sobie. Moi rodzice sa w Polsce. ja jestem tutaj z moja 3letnia coreczka. Nie oceniaj ludzi zbyt pochopnie...

Ja tez mam trzyletnią coreczke i dwunastoletniego syna. Jestem tutaj sama, a moi rodzice tez sa w Polsce. I tez sobie wypraszam.

wezcie juz przestancie ,

i jak z ta tolerancja u norwegow? ja mam co do tego mieszane uczucia , z jednej strony nigdy jeszcze nie spotkalem sie z jawna niechecia np. na ulicy albo w urzedzie ale z drugiej coraz czesciej slyszy sie o drobnych kruczkach prawnych oddzielajacych emigrantow od rdzennych norwegow (np wysokosc zasilku dla bezrobotnych )
jakie jest wasze zdanie?

carlozz napisał:
wezcie juz przestancie ,

i jak z ta tolerancja u norwegow? ja mam co do tego mieszane uczucia , z jednej strony nigdy jeszcze nie spotkalem sie z jawna niechecia np. na ulicy albo w urzedzie ale z drugiej coraz czesciej slyszy sie o drobnych kruczkach prawnych oddzielajacych emigrantow od rdzennych norwegow (np wysokosc zasilku dla bezrobotnych )
jakie jest wasze zdanie?

Czym sie w swietle prawa i przepisow rozni "rdzenny Norweg" od Norwega, ktory ma obywatelstwo od jakiegos tylko czasu ? Emigranci, to tez rozne "bajki", a takze rozne prawa dla roznych grup emigrantow (azylanci, zarobkowi...). Natomiast jestem zadziwiona szczerze ta wysokoscia zasilku dla bezrobotnych. Moze chodzi raczej o uzyskanie prawa do pobierania zasilku, ale o wysokosc ? Czy cos mi umknelo ?

okej uproszcze pytanie , norwedzy- tolerancyjni czy nie? jakie jest wasze zdanie

to tak jakby zapytać czy każdy norweg jest przystojny albo czy każdy murzyn jest na tyle szybki żeby uciec przed lwem .
jest TAK i NIE .

eh z wami tu sie naprawde ciezko komunikowac widze , zero jakiejs nawet malej proby zrozumienia ,bravo za cieta riposte piekielny ale nie interesuje mnie czy norwedzy sa przystojni tylko czy tolerancyjni, pytam o wasze zdanie jako ludzi mieszkajacych jakis czas w norwegii i napewno kazdy z nas wyrobil sobie jakies zdanie o jego mieszkancach,

Ciężko komunikowac sie to raczej z tobą. Tu juz był rok temu wątek o tolerancji i byc moze nikomu sie nie chce powtarzac tego samego, a Endi dal ci przykład na to, ze twoim pytaniem generalizujesz.
Norwegowie sa rózni, tak jak Polacy i inne nacje.
A te drobne kruczki to jakie według ciebie? Podaj konkretny przykłąd, jezeli masz ochote dyskutowac.
A generalnie to jest tak :
- Norwegowie to nacjonalisci
- Norweżki są łatwe
- Naród to bałaganiarze i brudasy.
O takie podsumowanie ci chodzilo? Nie sadzisz ze byłoby to niesprawiedliwe? Jak bys sie poczuł, gdyby ktos zadal pytanie "Polacy - złodziejie i kombinatorzy, czy uczciwi ludzie?"
Jezeli masz problem ze zrozumieniem riposty Endiego, to nie zrozumiesz nic wiecej.

giovi2 napisał:
Kalba napisał:


A reszta forumowiczow niedlugo sie zesra od tych swoich grypsow

Wez jedz do "Biedronki" połóż głowę na wagę i wciśnij <BURAK>


Ten tekst z Biedronka juz kiedys widzialam przy jakims innym temacie. Ostatno slyszalam takie jak jeszcze chodzilam do podstawowki.