sailor napisał:
Moze w twoim przypadku trafiales na wyjatkowo tepych urzednikow...
To zwykle zalozenie odgorne..
.. Na cale szczescie czasem mozna sie milo zdziwic 
Zgadza sie, za pierwszym razem skonczylo sie w Fylkesmannen, w Oslo.. bycmoze dlatego, ze uzasadnienie zajmowalo dwie strony (nieco bardziej zlozona sytuacja). Tresc wniosku jest natomiast identyczna, i nie ma znaczenia, w ktorym urzedzie zaczniesz.. i tak wniosek skonczy we wlasciwym.. rozny jest tylko czas oczekiwania
Tak z ciekawostek: Chcialem dodatkowo zmienic pisownie imienia i nazwiska.. Tutaj - nie ma problemu.. ale sprobuj zaktualizowac te dane w Polsce...
Moze w twoim przypadku trafiales na wyjatkowo tepych urzednikow...
To zwykle zalozenie odgorne..


Zgadza sie, za pierwszym razem skonczylo sie w Fylkesmannen, w Oslo.. bycmoze dlatego, ze uzasadnienie zajmowalo dwie strony (nieco bardziej zlozona sytuacja). Tresc wniosku jest natomiast identyczna, i nie ma znaczenia, w ktorym urzedzie zaczniesz.. i tak wniosek skonczy we wlasciwym.. rozny jest tylko czas oczekiwania

Tak z ciekawostek: Chcialem dodatkowo zmienic pisownie imienia i nazwiska.. Tutaj - nie ma problemu.. ale sprobuj zaktualizowac te dane w Polsce...
