Szukam pracy - Norwegia

Witam szukam pracy na kostce brukowej. MAm doswiadczenie z Polski. Niwelowanie terenu układanie krawężników ukłądanie, różnych wzorów z kostki itp itd... Jeżli ktos by potrzebował jestem chętny..

Nie wazny papier wazne ze chlopak ma checi

Ole_Nordmann napisał:
teraz jest martwy sezon, zaczyna sie od marca, dobrze jakbys mial papiery na ladowarke do tego typu prac bo czyms kostke trzeba przywiescOnże papirów, a tymże bardziej dokumentów, nie potrzebuja posiadać, wszakże to polski wolny biały niewolnik, który w ramach robót fizycznych, potrafi tomże kostkem, przeżucić beze problema na odległość co najmniej 5 metrów, beze problema przeze 8 bitych tim, a praca trwa tylko 7,5 tim "ponoć legalnie".

krzysztof123456 napisał:
Witam szukam pracy na kostce brukowej. MAm doswiadczenie z Polski. Niwelowanie terenu układanie krawężników ukłądanie, różnych wzorów z kostki itp itd... Jeżli ktos by potrzebował jestem chętny..

Tutaj znajdziesz oferty pracy, w styczniu zapewne pojawi się tego dużo więcej: www.mojanorwegia.pl/ogloszenia_o_prace

Ok w 100% Cie rozumie i tez jestem tego zdanie . no ale skoro chlopak szuka pracy to licza sie checi jesli nie posiada wymienionych uprawnien pozostaje jak to nazwales "mrowka "

Ole_Nordmann napisał:
...pozatym tu trzdba miec kase na start przynajnij z 20 tys nok...jaki polak to ma w skarpecie??.Dwadzieścia, to może i nie aże tyla.
Niemniej ta dycha ~ 5 tys. złotych polskich i sprawne auto na sam początek, jak najbardziej powinno siem posiadać.
Coby później, nie żebrać po forach o przejazd do polski, bo rodak w rogi z robotom i wypłatom zaszalał.

Ok ja Cie rozumie tez kilka lat temu to przerabialem ale od czegos trzeba zawsze zaczac i jesli ktos chce i bedzie do tego dazyl to da rade trzeba kopac ale powoli i mala lyzeczka bynajmniej takie jest moje zdanie i nie stac w miejscu a sie rozwijac zarowno zawodowo jak i spolecznie wiem cos na ten temat juz kilka ladnych lat tu siedze a na poczatku plan byl rok max dwa jak u wiekszosci

Ole_Nordmann napisał:
Niemniej ta dycha ~ 5 tys. złotych polskich i sprawne auto na sam początek, jak najbardziej powinno siem posiadać. gabriel bierzemy kalkulatr do reki i liczymy. pokoj 5 tys nok, depozyt 5 tys nok....dycha juz poszla a gdzie jedzenie?paliwo do auta?. Mozna tez znalesc miejsce w pokoju po te 3 tys nok i depozyt druge tyle to zostaje 4 tys nok, pierwsza wyplata po miesiacu w postaci czeku gdyz zeby miec konto trzeba miec registerbevis a zeby miec ow dokument to masz oczekiwanie ponad 2 mies na udi...to jak zyc za 10 tys kr ?To co napisałeś dotyczy "wariatów" którzy jadą tutaj w ciemno licząc na cuda niewidy.
Natomiast mój opis, dotyczy tych, którzy mają obłatwioną pracę i nocleg z polski i jada na ponoć gotową posadę.

Ole_Nordmann napisał:apropo dobry avatar
Awatar pokazuje jedynie wizerunek Archanioła,
który nie tylko zwiastuje DOBRĄ nowinę,
ale również i ŚMIERĆ,
dla niewiernych i podłych poddanych.

To tak KU pamięci, dla co poniektórych.

napisał:
Ole_Nordmann napisał:apropo dobry avatar
Awatar pokazuje jedynie wizerunek Archanioła,
który nie tylko zwiastuje DOBRĄ nowinę,
ale również i ŚMIERĆ,
dla niewiernych i podłych poddanych.

To tak KU pamięci, dla co poniektórych.
Andrzejku nie strasz bo się...spocisz.
Fakt,chłopak powinien wziąć do serca twoje rady,bo twoja historia w Norwegii jest przykładem jak można kombinować żeby jak gówno bez wysiłku pływać na wierzchu...czasem z kotami...czasem pod opieką kleru...

Ale brak życiowego doświadczenia nie można Ci dziadku zarzucić!!!