taciezynskie - Norwegia

jezeli ma sie fasta w pracy i chce sie isc na taciezynskie to czy pracodawca moze powiedzic "NIE". czy nie ma nic do gadanie jezeli chodzi o date rozpoczecia itd.

czy ktos cos wie na ten temat???

rufi1912 napisał:
jezeli ma sie fasta w pracy i chce sie isc na taciezynskie to czy pracodawca moze powiedzic \"NIE\". czy nie ma nic do gadanie jezeli chodzi o date rozpoczecia itd.
Może odwrotnie.
Jak ty sam, mając swoją firmę, zareagował byś na takiego gogusia, który przychodzi i rzuca na biurko, bez żadnej zapowiedzi dokument żądający udzielenia urlopu okolicznościowego.
Pomijam już sam fakt iż o taki urlop to trzeba starać się na pewno przez NAV oraz musi on być tak zorganizowany by w tym czasie gdy ty będziesz urlopował to twoja żona powinna być w tym czasie oficjalnie w pracy. Zresztą twoje uposażenie urlopowe, jest chyba też uzależnione od paru ustaleń z NAV.
Dlatego najprościej jest, zalogowanie się na osobistą stronę nav.no i tam przeczytać dokładnie wytyczne dokumenty związane z tym problemem, ponieważ każda sytuacja jest inna od pozostałych podobnych.

Gabrys Jezeli ktos jest tak wlasnie sfrustrowany to ty. Siedzisz tu co najmniej 8 lat, jest samotny, bez pracy, kobiety, domu, przyjaciol.
Zebrales na tym forum o robocine, kawalek podlogi do spania a nawet chciales byc zigolo dla pani z mieszkaniem i praca. W kraju masz chlopaka w kryminale/ czy tam poszukiwanego i nic cie tam nie czeka.
Gdyby nie to forum nawet bys nie istnial, wiec po chuj prawisz moraly?
W psychologii twoj mechanizm obronny nazywa sie Projekcja( nie mylic z erekcja)
Uporzadkuj swoje zycie nieudaczniku

Szukaj dziadu problemow w sobie a nie w ludziach dookola. Czy nie dziwi cie kurwa, ze pomimo zmiany otoczenia, ludzi, pracy wciaz jestes wypierdalany z kazdej spolecznosci?
Wygladasz andrzeju na klasyczna mende, ktora gdy ma problemy blaga o pomoc ale jak sie troche odkuje to zaraz jezdzi po ludziach. Poczytaj sobie swuj temat strejkowy a zobaczysz jaki z ciebie skurwysyn.Nie sadze by ci ktos z forum jeszcze pomogl. W mysl starego przyslowia: " Nie pomagaj dziadowi, bo jak dziad sie odbije to cie torba zabije"