Pytanie narazie czysto teoretyczne... - Norwegia

Od razu zaznaczę że sytuacja jest na razie czysto hipotetyczna i bardzo zależy mi na waszych opiniach z życia wziętych a nie na negowaniu samego pomysłu i pisania czegoś w stylu :no fu..ing way" "nie uda się" itp...(co jest tu zauważyłem jakby w modzie...)
Pytanie moje jest takie:
Ile kasy muszę wziąć na około miesiąc czasu nie licząc samej drogi, wynajęcia mieszkania i jedzenia. Głównie na akcje związane z szukaniem pracy...komunikacja,urzędy,bilety ..no takie tam.

nsb.no - tu mozesz sobie wpisac skad, do kad, za ile i kiedy chcesz jechac.

Jakubszostak napisał:
Od razu zaznaczę że sytuacja jest na razie czysto hipotetyczna i bardzo zależy mi na waszych opiniach z życia wziętych a nie na negowaniu samego pomysłu i pisania czegoś w stylu :no fu..ing way\" \"nie uda się\" itp...(co jest tu zauważyłem jakby w modzie...)
Pytanie moje jest takie:
Ile kasy muszę wziąć na około miesiąc czasu nie licząc samej drogi, wynajęcia mieszkania i jedzenia. Głównie na akcje związane z szukaniem pracy...komunikacja,urzędy,bilety ..no takie tam.
Urzedy 0
Jakie bilety?
Komunikacja miejska ( tramwaj pociag autobus metro prom) ok 2000 nok Chyba ze szukasz pracy tylko w Oslo to yy.... 670 nok

Jakubszostak napisał:
Od razu zaznaczę że sytuacja jest na razie czysto hipotetyczna i bardzo zależy mi na waszych opiniach z życia wziętych a nie na negowaniu samego pomysłu i pisania czegoś w stylu :no fu..ing way\" \"nie uda się\" itp...(co jest tu zauważyłem jakby w modzie...)
Pytanie moje jest takie:
Ile kasy muszę wziąć na około miesiąc czasu nie licząc samej drogi, wynajęcia mieszkania i jedzenia. Głównie na akcje związane z szukaniem pracy...komunikacja,urzędy,bilety ..no takie tam.

Za malo zmiennych.

Poruszam się swoim autem przez miesiąc, kupuje podstawowe produkty chleb,mleko,masło,woda -resztę mam. Jakieś piwo wieczorem może...pewnie to co wezmę nie starczy na długo...
Mam taki plan (według jednych na pewno karkołomny ale o tym na prawde nie chce czytać) że w ciągu miesiąca zaczepię się gdzieś choćbym taczką gnój miał wywozić krowom i doić ...

Jakubszostak napisał:
choćbym taczką gnój miał wywozić krowom i doić ...
coś a la wczesny Kukiz za dojczemarki u bauera

TAK!

Jakubszostak napisał:
Poruszam się swoim autem przez miesiąc, kupuje podstawowe produkty chleb,mleko,masło,woda -resztę mam. Jakieś piwo wieczorem może...pewnie to co wezmę nie starczy na długo...
Mam taki plan (według jednych na pewno karkołomny ale o tym na prawde nie chce czytać) że w ciągu miesiąca zaczepię się gdzieś choćbym taczką gnój miał wywozić krowom i doić ...

Niech napisze co umie i w jakim jezyku godo.

Drodzy czytelnicy.
Chciałem orientacyjnie wiedzieć jaką kwotę mam wziąć na miesiąc czasu nie licząc kwatery i jedzenia a nie oceniać moją przydatność do podciągania pkb w Norwegii tudzież kwalifikacji językowych...
Angielski jest i jakieś tam umiejętności czy jak kto woli "moce" są.Nie jest źle.

jasta102 napisał:
Jakubszostak napisał:
choćbym taczką gnój miał wywozić krowom i doić ...
coś a la wczesny Kukiz za dojczemarki u bauera



Najbardziej podoba mi się ten blask świetlisty na ścianie....to Gandalf?