Da się po liceum zacząć? - Norwegia

Witam, spontanicznie się okazało, że nie będę w tym roku studentem i wpadłem na pomysł odnalezienia pracy w Norwegii na okres jednego roku, z możliwością powrotu z tytułem inżyniera w danej dziedzinie w tej samej firmie na wyższe stanowisko... Pewnie nie jestem jedyny, który tak zaplanował "świetlaną" przyszłość, lecz wyjazd wyszedł bardzo spontanicznie, co sprawia, że niewiele wiem a sytuację dobija fakt, że po liceum nie ma konkretnego zawodu
Myślę o znalezieniu pracy, która umożliwi mi naukę Norweskiego, zdobycie fachu czy doświadczenia... lecz czy takie oferty są? Przeszukuję oferty pracy i wszystko wygasło, myślę o kursach w polszy, ale tu jeszcze mniej... (słyszałem o miesięcznych kursach zawodowych)
Mógłby ktoś sie poświęcić i do edukować kolejnego przyszłego emigranta?
Myślałem najbardziej o zrobieniu kursu na spawacza i na platformę, ale lata trzeba popracować by jeszcze referencje...

Wyjazd planuję jakoś w listopadzie/grudniu, do tego czasu chcę nazbierać możliwie najwięcej informacji, wiedzy i ew. poznać obecnych tam polaków, w grupie zawsze raźniej

Ucz sie na tego inzyniera w Polsce i norweskiego sie naucz to dadza Ci tutaj prace. A tak to bez znajomosci norweskiego mozesz jedynie aplikowac na studia po angielsku inzynierskie w Norwegii jak chcesz cos zrobic sensownego.

Norskow ktorzy maja tutejsza Videregående skole ukonczona niezatrudniaja do pracy.... Moze 10 lat temu zatrudniali ludzi bez doswiadczenia i wyksztalcenia. Obecnie fala zwolnien w Norwegii.

Dla kuzyna nie moglem pracy zalatwic nawet jak zalatwiacza 50 000 NOK oferowalem za sukces w posrednictwie uwienczony fast stilling dla kuzyna. A ma doswiadczenie i papiery spawacza kuzyn. Nawet z niemiec i z Holandii doswiadczenie.

Muszę cały rok czekać na nowy nabór, do tego czasu chciałbym gdziekolwiek dorobić, zwłaszcza, żeby dostać jakiekolwiek doświadczenie i czegoś się już nauczyć.

kubasupermax napisał:
Muszę cały rok czekać na nowy nabór, do tego czasu chciałbym gdziekolwiek dorobić, zwłaszcza, żeby dostać jakiekolwiek doświadczenie i czegoś się już nauczyć.To może szukaj w Szwecji, język łatwiejszy do domu bliżej i taniej.
I najważniejsze Korona Szwedzka stoi teraz wyżej od Norweskiej.
Poszukaj Polonii szwedzkiej, tam też są podobne fora, tyle tylko że bardziej przyjazne dla uczestników forum. Oni tam są bardziej zintegrowani.
Tam masz większe pole do popisów a i kasa porównywalna jak nie większa.

Ale Ty jestes naiwny, setki takich osob przyjezdzaja i wyjezdzaja, teraz idzie zima czyli zastoj, lepiej siedz w domu nastolatku a nie przyjezdzaj tutaj bo jestes bez zadnego doswiadczenia i szybko stad wyjedziesz

Jeśli nie dostałeś się na studia to idź na ten rok do szkoły policealnej. Są takie. Więcej Ci to da niż praca przez ten rok, której i tak tu nie znajdziesz bez doświadczenia. Możesz takie studium wybrać które przygotuje Cię do Twoich studiów. No a przy okazji możesz uczyć się języka norweskiego.

Nie trujcie mu o Szwecji bo nikt nigdzie mu nie da pracy. Chyba ze w Polsce na umowie dla bezwartosciowego pracownika (zwanej smieciowa) bedacego ryzykiem dla pracodawcy poniewaz: bez doswiadczenia, bez specjalistycznego wyksztalcenia i chociaz jednego atestu ze gdzies kiedykolwiek w ogole pracowal i nie wyniosl calego miejsca pracy w czesciach to Pracodawca podejmuje ryzyko.

Wiec niech sie uczy norweskiego dzien i noc przez ten rok i moze papiery zlozyc na norweskie uczelnie z kierunkami inzynierskimi poza oczywiscie zlozeniem w Polsce. Oto i jest dla niego najlepsza droga by osiagnac kapital i moc zostac olsnionym blaskiem kapitalizmu

napisał:
Nie trujcie mu o Szwecji bo nikt nigdzie mu nie da pracy. Chyba ze w Polsce na umowie dla bezwartosciowego pracownika (zwanej smieciowa) bedacego ryzykiem dla pracodawcy poniewaz: bez doswiadczenia, bez specjalistycznego wyksztalcenia i chociaz jednego atestu ze gdzies kiedykolwiek w ogole pracowal i nie wyniosl calego miejsca pracy w czesciach to Pracodawca podejmuje ryzyko.

Wiec niech sie uczy norweskiego dzien i noc przez ten rok i moze papiery zlozyc na norweskie uczelnie z kierunkami inzynierskimi poza oczywiscie zlozeniem w Polsce. Oto i jest dla niego najlepsza droga by osiagnac kapital i moc zostac olsnionym blaskiem kapitalizmu
---------------
Świnia....nie rozbijaj mitów! To hobby Polaków. Wlaczasz swoje myślenie turbo, gdy radzacze glowkuja w trybie "na korbe".
Jak ktoś napisał: niedługo będzie zbiór jabłek na Svalbardzie - niech tam chłopczyna jedzie!

Zadaniem kapitalisty jest wylamac sie z socjalistycznej mentalnosci stada owiec gdzie kazdy robi to co sasiad bo tak i juz. Wiec w duchu kapitalizmu nalezy poradzic czlowiekowi jak moze najprosciej dojsc do kapitalu, a nie probowac go wyslac w bezcelowa podroz gdzie tylko straci kapital a wiedzy innej niz spoleczna niepozyska......