Witajcie,
wiem, co pomyślicie. Gówniara, myśli, że w Norwegii raj i świat zawojuje. Nie, nie myślę tak.
Jestem w klasie maturalnej. Marzę i studiach na jednej z najlepszych uczelni technicznych w Polsce - Politechnice Wrocławskiej. Maturę zdaję rozszerzoną z angielskiego i matematyki. Ale co mi po niej, jeśli bez pieniędzy muszę zapomnieć o studiowaniu. Nie mam nikogo, kto może mi pomóc. Dodatkowo nie bardzo mam z kim wyjechać.
Jestem przyzwyczajona do pracy. Pracowałam wiele razy w ogrodnictwie czy sadownictwie, w czasie roku szkolnego w knajpach i call center. Dla możliwości podjęcia studiów jestem gotowa na wiele poświęceń, na ostry zapieprz również, zresztą na nic innego nie liczę.
Chodzę do technikum ochrony środowiska, studiować zamierzam Inżynierię środowiska. W tym roku koncentruję się na polepszeniu angielskiego, musi być na dobrym komunikatywnym poziomie. Norweskiego też bardzo chcę się w przyszłości nauczyć.
Powiedzcie mi, co mam zrobić, jak i kiedy szukać, żeby znaleźć pracę w Norwegii i żeby nie zostać oszukaną. Będę mieć ponad trzy miesiące na zarobienie na studia, nie chciałabym wracać zrażona i na minusie. Szukać na własną rękę czy przez agencje? Jak jest ze znalezieniem jakiegoś miejsca do spania? Ile potrzeba pieniędzy, żeby się utrzymać? Na jakie stawki mogą liczyć pracownicy sezonowi?
Z góry bardzo dziękuję.
wiem, co pomyślicie. Gówniara, myśli, że w Norwegii raj i świat zawojuje. Nie, nie myślę tak.
Jestem w klasie maturalnej. Marzę i studiach na jednej z najlepszych uczelni technicznych w Polsce - Politechnice Wrocławskiej. Maturę zdaję rozszerzoną z angielskiego i matematyki. Ale co mi po niej, jeśli bez pieniędzy muszę zapomnieć o studiowaniu. Nie mam nikogo, kto może mi pomóc. Dodatkowo nie bardzo mam z kim wyjechać.
Jestem przyzwyczajona do pracy. Pracowałam wiele razy w ogrodnictwie czy sadownictwie, w czasie roku szkolnego w knajpach i call center. Dla możliwości podjęcia studiów jestem gotowa na wiele poświęceń, na ostry zapieprz również, zresztą na nic innego nie liczę.
Chodzę do technikum ochrony środowiska, studiować zamierzam Inżynierię środowiska. W tym roku koncentruję się na polepszeniu angielskiego, musi być na dobrym komunikatywnym poziomie. Norweskiego też bardzo chcę się w przyszłości nauczyć.
Powiedzcie mi, co mam zrobić, jak i kiedy szukać, żeby znaleźć pracę w Norwegii i żeby nie zostać oszukaną. Będę mieć ponad trzy miesiące na zarobienie na studia, nie chciałabym wracać zrażona i na minusie. Szukać na własną rękę czy przez agencje? Jak jest ze znalezieniem jakiegoś miejsca do spania? Ile potrzeba pieniędzy, żeby się utrzymać? Na jakie stawki mogą liczyć pracownicy sezonowi?
Z góry bardzo dziękuję.