sprzatania a firma - Norwegia

Witam moja dziewczyna mieszka w malej miejscowosci i jest aktualnie bez pracy .podrzucilem jej pomysl aby sprobowala zarobic na swoje utrzymanie sprzatajac i zajmujac sie dziecmi . I tu rodzi sie moje pytanie , otoz czy aby moc legalnie sprzatac u kogos w domu i uzyskiwac z tego tytulu dochod trzeba posiadac wlasna firme czy mozna poprostu sporzadzic umowe o dzielo czy cos w tym rodzaju . 2 pytanie slyszalem ze ten rynek jest bardzo zamkniety co trzeba zrobic zeby sie w niego wkupic czy jest to bezpieczne i w ogole ? Podkreslam ze interesuje mnie podjecie tego typu pracy w malym miasteczku , jednakze interesuje mnie rowniez jak to wyglada w wiekszych miastach czy latwo jest dostac zlecenie na jakies mieszkanie czy domek moze ktos wie jak to wyglada naprawde .
Pozdrawiam Grzel

Może to i głupie pytanie,ale ile TY masz lat CZŁOWIEKU??????????????????????????????????????????????

mnie zastanowiło:

Grzel napisał:
Witam moja dziewczyna mieszka w malej miejscowosci i jest aktualnie bez pracy .podrzucilem jej pomysl aby sprobowala zarobic na swoje utrzymanie...

fajny z ciebie narzeczony skoro juz teraz mowisz swojej dziewczynie ze ma zarabiać na swoje utrzymanie(wnioskuje ze mieszkacie razem) ciekawe jak by to wyglądało jakbyś to ty był bez pracy a ona by pracowała albo jak to będzie wyglądać jak już będziecie mieli dzieci wtedy co koszty po połowie czy ona będzie musiała tyrać na dwóch...

popieram KAMI, choc moze nie powinienem.
ale tutaj prywatne domki ida wszystkie na lewo,
i niczym sie nie przejmoj byle do przodu.
acha uwazaj na rodakow.

a i jeszcze jedno GRZEL,
wy jestescie razem w tej malej miejscowosci?

no to Ci pomogli

Mogę zmiotkę i szufelkę pożyczyć na początek

Ja mopa tak na start dla biednej dziewczyny

a ja mieszkanie do posprzątania po wczorajszej imprezie

halo Grzel, domki albo sie odkopuje, albo mozna zaczynac z czyjegos polecenia ale na to trzeba miec kontakty albo z norwegami albo z polonia mieszkajaca tu dluzszy czas.