Zapłacę za pomoc w znalezieniu pracy !! Norwegia - Norwegia - s3

Krystian85 napisał:
artgregor napisał:
Wchodzę w to - moge wziąć cie na utrzymanie plus pensja - jakie są twoje kryteria

Ok.Przebijam : plus 100 NOK + VAT

Na godzinę, dziennie, miesięcznie czy "za dzieło"???

Krystian85 napisał:
Joseph napisał:
Remigrant napisał:
WujekJanek napisał:
Ależ Ryśku...
W twoim wieku takie coś... Nie bardzo rozumiem to zdumienie oraz negację.
Czyżby dorosły mężczyzna po 30, to już totalny wapniak niezdolny do zatrudnienia w norwegi potrzebującego Rodaka?

po dwóch 30-tkach kociarzu.

No co, no co - przeciez to RR a nie VW....

chopie nie ta epoka, jak już to to:

OrzeszQ...

nosil wilk razy kilka poniesli i wilka
przynajmniej mieli powod w przciwienstwie do wilka

darservice napisał:
Uczyc sie norweskiego , wtedy jest szansa

Zdecydowanie popieram. Jeśli znasz niemiecki i angielski, to masz szansę na szybkie nauczenie się norweskiego. Wiem co mówię, właśnie się go uczę i znajomość angielskiego jest pomocna.
Wystarczy dobra motywacja.
pozdrawiam
Asia

Ukończyłem w Oslo poziom B1 norweskiego, ponad 250h języka przerobione. Angielski też umiem, mam 26 lat, jestem po licencjacie, doświadczenie z Polski byle jakie, ale jakieś mam, mieszkać gdzie mam, od marca chodze, daje cv, rozmawiam, wysyłam aplikacje przez finn i w dalszym ciągu nie mogę ogarnąć żadnej roboty, nie wiem czy to brak szczęścia, pech, czy co...

Juras88 napisał:
Ukończyłem w Oslo poziom B1 norweskiego, ponad 250h języka przerobione. Angielski też umiem, mam 26 lat, jestem po licencjacie, doświadczenie z Polski byle jakie, ale jakieś mam, mieszkać gdzie mam, od marca chodze, daje cv, rozmawiam, wysyłam aplikacje przez finn i w dalszym ciągu nie mogę ogarnąć żadnej roboty, nie wiem czy to brak szczęścia, pech, czy co...

Moze brak odpowiedniego doswiadczenia i kompetencji?

A czy każdy odrazu ma odpowiednie kompetencje, doświadczenie? Chyba raczej nie. Nie szukam jakiejś super posady "dyrektora", nie mam wygórowanych wymagań, tylko żeby się gdzieś zaczepić i coś robić.

Mysle,ze zdazyels zauwazyc, ze Norwegia pod wzgledm pracy jest specyficznym krajem.
Druga rzecz: konkurecnja na rynku rpacy jest duza, wielu bezrobotnych itp.

Z tego co zauważyłem Norwedzy jeśli przyjmują kogoś z zagranicy do pracy to na pierwszym miejscu jest dla nich doświadczenie i fach w ręku albo w głowie , zależnie od posady. Bo jeśli mają komuś dać szanse i go wyszkolić to dają ją norwegowi i w sumie mają racje. Wiadomo ,że nie zależu mu żeby sie dorobić i uciec, łatwiejszy do zaaklimatyzowania w pracy i rozumiejący kulture norweską a i komunikacja jest łatwiejsza.