Odmowa z NAV - Norwegia - s3

Tak więc po wysłaniu Klage, dostałam termin jej rozpatrzenia w przeciągu...........

6 MIESIĘCY !

Ale już się nie martwię i nie płaczę tyle. Nie mam nic do stracenia. Moje zobowiązania wobec NFZ w Polsce sięgają prawie 9tyś PLN, nadal czekam na operację i...nie mogę chodzić. :/

W czerwcu wybieram się do Oslo. Prosto do NAV i prawnika.
Czy ktoś wie jak wygląda procedura "przyznawania" bezpłatnej pomocy prawnej?
Ewentualnie polecacie jakiegoś mecenasa w Oslo?

Dzięki za wszelkie odpowiedzi. Trzymajcie kciuki

Nie jest to tak do konca jak to napisali , ja bylem zatrudniony w firmie bemaningowskiej wiedzialem ze nie przedluza mi umowy poszedlem do lekarza i oddalem zwolnienie pracodawcy pozniejsze oddalem do Nav ale musisz isc do pracodawcy zeby zeby wypisal taki papier o czasookresie zatrudnienia ilosci godzin itp i to dostarczyc do nav i na tej podstawie nav oblicza twoje chorobowe. Ja pozniej chorowalem jeszcze 6 miesiecy

Sprawa wypłaty chorobowego z NAV nie jest tak oczywista, jak to pisze na stronie. Czyli oprócz tych 4 tygodni przed przejściem na zasiłek trzeba mieć wypracowane we wcześniejszych 3 latach przynajmniej 1,5G i tutaj wiekszość ludzi polega, bo poprostu tego nie wiedzą. Różnie patrzą też na osoby z zatrudnieniem sezonowym ale spełniające powyższe warunki. Mi po 6 msc udało się w końcu dostać chorobowe, nie było ono co prawda w wysokości wypłaty za ostatnie 4 tygodnie, ale zawsze to coś. Spróbuj się skontaktować z Sebek77 on korzystał z pomocy adwokata przy walce o rentę i ją wygrał. Historia opisana również na forum. Powodzenia, zdrowia i cierpliwości !!

jacek1938 napisał:
wiedzialem ze nie przedluza mi umowy poszedlem do lekarza i oddalem zwolnienie pracodawcy
pozniej chorowalem jeszcze 6 miesiecy
no i ładnie żeś ciapatych wydymał
i musieli tyrać na ciebie
szkoda tylko , że norki się uczą i później dla zasady utrudniają wszystkim
jak ich tam zwał marszałek Piłsudski
wszelkie możliwe zasiłki
nawet i tym co to naprawdę potrzebują

jasta102 napisał:
jacek1938 napisał:
wiedzialem ze nie przedluza mi umowy poszedlem do lekarza i oddalem zwolnienie pracodawcy
pozniej chorowalem jeszcze 6 miesiecy
no i ładnie żeś ciapatych wydymał
i musieli tyrać na ciebie
szkoda tylko , że norki się uczą i później dla zasady utrudniają wszystkim
jak ich tam zwał marszałek Piłsudski
wszelkie możliwe zasiłki
nawet i tym co to naprawdę potrzebują

No niestety ale tak jest, niektórzy kombinują z dagpenger siedząc w Polsce, pobierając zasiłek, a jak złapią to płacz i wołanie o pomoc na forum co tu z tym niesprawiedliwym NAV zrobić. To samo z Sykepenger, kombinatorzy dostają a Ci co go naprawdę potrzebują to czekają wieki na rozpatrzenie sprawy i sprawdzenie jej pod każym kątem czy aby to nie próba wyłudzenia. I kto na tym cierpi, no niestety wszyscy z PL na przodzie.

andruciarz napisał:
jasta102 napisał:
jacek1938 napisał:
wiedzialem ze nie przedluza mi umowy poszedlem do lekarza i oddalem zwolnienie pracodawcy
pozniej chorowalem jeszcze 6 miesiecy
no i ładnie żeś ciapatych wydymał
i musieli tyrać na ciebie
szkoda tylko , że norki się uczą i później dla zasady utrudniają wszystkim
jak ich tam zwał marszałek Piłsudski
wszelkie możliwe zasiłki
nawet i tym co to naprawdę potrzebują

No niestety ale tak jest, niektórzy kombinują z dagpenger siedząc w Polsce, pobierając zasiłek, a jak złapią to płacz i wołanie o pomoc na forum co tu z tym niesprawiedliwym NAV zrobić. To samo z Sykepenger, kombinatorzy dostają a Ci co go naprawdę potrzebują to czekają wieki na rozpatrzenie sprawy i sprawdzenie jej pod każym kątem czy aby to nie próba wyłudzenia. I kto na tym cierpi, no niestety wszyscy z PL na przodzie.


Tak jasne bo NAV to tak rzetelna firmia i to przez kombinatorow takie problemy... przyczyna takiego bałaganu jest brak kompetencji i zwykłe olewatorstwo swojej pracy, problemy to NAV miał zawsze i nie tylko z obcokrajowami. spisek przeciwko narodowi wybranemu jak zwykle.