Odmowa z NAV - Norwegia

Hej

Dostałam dziś pismo od Nav , że nie dostanę chorobowego , bo chorowałam jeszcze po wygaśnięciu umowy.
Mimo że chorowałam jeszcze podczas jego trwania.
Doczytałam się ,że ogólnie trzeba pracować min.4 tygodnie i zarobić 0,5 sumy G i te warunki zostały spełnione.

W dodatku na infolinni NAV kobieta upewniała mnie, że zachorowanie w okresie trwania umowy daje mi ochronę do samego zakończenia leczenia.

Czy ktoś miał podobnie?

Pomóżcie.

napisz skarge
to stara metoda norwegow okradac nieswiadomych moze naiwny Polak nie bedzie skarzyl


norweska dewiza smierc frajerom
chorowac mozesz 12 miesiecy nawet po ustaniu zatrudnienia

DianaHofman napisał:
Hej

Dostałam dziś pismo od Nav , że nie dostanę chorobowego , bo chorowałam jeszcze po wygaśnięciu umowy.
Mimo że chorowałam jeszcze podczas jego trwania.
Doczytałam się ,że ogólnie trzeba pracować min.4 tygodnie i zarobić 0,5 sumy G i te warunki zostały spełnione.

W dodatku na infolinni NAV kobieta upewniała mnie, że zachorowanie w okresie trwania umowy daje mi ochronę do samego zakończenia leczenia.

Czy ktoś miał podobnie?

Pomóżcie.jasta,twoj idol ci pomoze

typowe zagrywki... probuja Cie zbyc bo moze sie nie znasz na przepisach itd....ale NAV zapomina ze na forum MN siedzi spore grono expertow w tym temacie i zawsze moga podpowiedziec generalnie zawsze pierwsza odpowiedz w kazdej sprawie to odmowa...trzeba do nich smialo walic nawet z morda... napiszesz klage to bedziesz musiec czekac na odpowiedz dlugo ... ja zawsze do nich osobiscie sie wstawialem, ale papier warto miec..

Dziękuję za informację. Tak mi się wydawało. Tak też mówiła miła pracownica Navu z którą rozmawiałam niedawno po wypadku, jak i inny , których pytałam o zdanie. Dlatego też nie zgłaszałam wypadku w pracy, żeby nie robić zbędnego zamieszania. A teraz mi odmawiają :/ Jest mi niezmiernie przykro, bo gdyby nie ten cholerny wypadek mogła bym dalej uczciwie pracować, sprzątać pokoje czy domki i odkładać na studia :/ Teraz jestem prawie już całkowicie spłukana lekarzami i rehabilitacją i jeszcze ten Nav. :/
Czyli Waszym zdaniem , nalezy mi sie kasa za chorobowe?

Czy ktoś z Was pisał taką skargę? Co w niej napisać? Czym się podeprzeć w takiej sytuacji? Wszelkie podpowiedzi mile widziane.

Dziękuję Wam Kochani.


Diana

www.mojanorwegia.pl/ubezpieczenia_i_odsz...v_i_wygral-9365.html

znajomy miał wypadek w pracy , stracił pół palca , po leczeniu lekarz mu wpisał brak uszczerbku co spowodowało brak możliwości starania się o odszkodowanie ,, czy to jest normalne ,, a z wypłatą chorobowego podobna historia j.w.sterta dokumentów od nowa do dostarczenia , nie ma jak w PL zwolnienie zanosisz i sprawa załatwiona a tu to jakaś masakra.....

Więc czy ktoś ma jakiś pomysł, jak zaskarżyć ową decyzję?
Bardzo proszę o pomoc.

DianaHofman napisał:
Więc czy ktoś ma jakiś pomysł, jak zaskarżyć ową decyzję?
Bardzo proszę o pomoc.

Diano, jezeli mowisz po norwesku lub angielsku, to idz do NAV i sie zapytaj. Od decyzji mozesz sie odwolac pisemnie, formularze sa na stronach NAV ( klage ). NAV lokalny nie rozpatruje podan, ale musi ci udzielic odpowiedzi na twoje watpliwosci.

Tutaj jest wazna data wystawienia zwolnienia. I data wypowiedzenia umowy o prace.Zwolnienie wysyla lekarz elektronicznie, a ty zachowujesz swoj egz. Sprawdz date wystawienia pierwszego zwolnienia. Sprawdz umowe o prace. Badz uparta i nie poddawaj sie.

Powodzenia.

[/quote]

Diano, jezeli mowisz po norwesku lub angielsku, to idz do NAV i sie zapytaj. Od decyzji mozesz sie odwolac pisemnie, formularze sa na stronach NAV ( klage ). NAV lokalny nie rozpatruje podan, ale musi ci udzielic odpowiedzi na twoje watpliwosci.

Tutaj jest wazna data wystawienia zwolnienia. I data wypowiedzenia umowy o prace.Zwolnienie wysyla lekarz elektronicznie, a ty zachowujesz swoj egz. Sprawdz date wystawienia pierwszego zwolnienia. Sprawdz umowe o prace. Badz uparta i nie poddawaj sie.

Powodzenia.[/quote]

Dzięki, pisałam to kilka razy ale napisze jeszcze raz:
Miałam umowę na czas określony.
Kilka dni przed jej końcem rozwaliłam kolano tak, że masakra! Szukałam pomocy u lekarzy , ale odmawiali mi przyjęcia na wizytę z powodu braku własnego Fastlege. Jedyna pomoc to bandaże i zastrzyk w Legevakt i leki przeciwbólowe. Szefowej się nie przydałam więc nie przedłużyła mi umowy przy sprzątaniu, z reszta jaki miało by to sens?
Wróciłam do Polski i tu kontynuuję leczenie. Teraz czeka mnie operacja.
Na lekarza wydałam już prawie wszystkie oszczędnoći, a teraz jestem w Polsce i wysyłam zwolnienia przez ZUS.

I dziś dostałam decyzję. :/