AleksandraOla23 napisał:
no niestety pudło, sam tata poprosił mnie żeby zorientowała się w temacie
ale widzę że ktoś ma przykre doświadczenia związane w utrzymywaniem rodziny
nie wiem skąd i w którym momencie wyczytałeś w moim zapytaniu że panienka białoręka jest przez tatusia utrzymywana, a tym bardziej że pieniążki byłby dla panienki
ale najlepiej pluć jadem
pozdrawiam i powodzenia bo chyba masz ciężkie życie
Jeśli mam ochotę zjeść oryginalnego norweskiego wędzonego łososia, to nie proszę znajomych z Polski żeby mi go kupili w Warszawie i przywieźli do Oslo,tylko wkładam buty i idę do sklepu.
Tatuś od 10 lat siedzi w Norwegii. I teraz zamiast zadzwonić do jednego z dziesiątek biur księgowych, zamiast spytać księgowego w firmie, czy chociażby włożyć buty i iść spytać o to w NAV'ie... tatuś prosi swoją nastoletnią córkę która siedzi w Polsce, aby się w internecie dowiedziała...
no niestety pudło, sam tata poprosił mnie żeby zorientowała się w temacie





Jeśli mam ochotę zjeść oryginalnego norweskiego wędzonego łososia, to nie proszę znajomych z Polski żeby mi go kupili w Warszawie i przywieźli do Oslo,tylko wkładam buty i idę do sklepu.
Tatuś od 10 lat siedzi w Norwegii. I teraz zamiast zadzwonić do jednego z dziesiątek biur księgowych, zamiast spytać księgowego w firmie, czy chociażby włożyć buty i iść spytać o to w NAV'ie... tatuś prosi swoją nastoletnią córkę która siedzi w Polsce, aby się w internecie dowiedziała...