ktoś pracował przez vikarbyrå? - Norwegia

witam, przyjęli mnie na vikariat jako przedszkolanke, przeszłam rozmowe kwalifikacyjną, ichniejszy kurs, podpisałam umowę, zdobyłam politiatest i.... nic. Nie dzwonią, czekam już jakieś 2tyg, dzwoniłam do nich i mówią, że mam czekać na telefon. Macie jakieś doświadczenie z vikariatami?

Radzilabym szukac rowniez innych prac/pracy, a nie liczyc tylko na vikarbyrå.
Jak sama nazwa firmy wskazuje, to jak beda mieli prace to moze ci ja dadza, a moze ja dadza komu innemu. Dla firm tego typu liczy sie miec duzo ludzi na skladzie, zeby jak co, bylo z czego wybierac.

a już się cieszyłam, że koniec męczarni. Nic bardziej optymistycznego?

dwóch bardzo fajnych wikarych jest w polskim serialu Ranczo
leci w niedziele po 20 na jedynce

do Misery: nie wiem do jakiej agencji trafilas, ale ja zmienilem prace na ringevikar do przedszkoli i zaraz nastepnego dnia zadzwonili z pierwszym oppdragiem. Na razie mam pozytywne wrazenia, bo wypelnili mi caly pierwszy tydzien. Zobaczymy jak to sie rozwinie . Rob to co ja, czyli bierz wszystkie zlecenia jak juz zadzwonia i probuj wysylac tez søknady bezposrednio do przedszkoli przez strone swojej kommuny. W tym kraju potrzeba niestety cierpliwosci . W sumie podczas rozmowy kwalifikacyjnej sam sie spytalem czy moga mi zagwarantowac przynajmniej 4 dni w tygodniu