Powiedzcie czy warto przenosić się z UK do NO? - Norwegia - s2

Nie warto.

marmur77 napisał:
Nie warto.
pewnie, że ci co to tu teraz są nie odniosą żadnej korzyści z tego
jak polska świnia zjedzie z UK
albo
nowy chujowy Marokańczyk z Holandii
oby Norwegia jak najpóźniej drugą Polska się stała
skål!

jasta102 napisał:
ewa.lang.poczta@gmail.com napisał:
My z mężem zdecydowaliśmy się na Norwegię właśnie dlatego, że w Anglia i Irlandia są już całkowicie opanowane przez naszych rodaków...

ja właśnie z Anglii uciekłem po paru miesiącach w 2006, przed upływem półrocznego kontraktu
ja nie mogłem patrzeć, co te polskie świnie wyrabiają
a był to wtedy prawdziwy, naturalny, niczym nie skażony Naród Polski
w jeansowych mundurkach
bez odrobiny ogłady co teraz chwycił
już wtedy mieli zakaz wstępu do niektórych pubów
jak, ktoś kilka lat dał tam radę wytrzymać, to niech on się tu już lepiej nie zjeżdża
Chłopie,Ty masz jakieś kompleksy?Plujesz jadem na ludzi których wogóle nie znasz...

Nie naopisałem nigdzie "POMOCY,szukam pracy bo chcę do NO sie przenieść".
Zapytałem o Wasze opinie na temat jak się tam żyje.
Póki co jedna osoba tylko odpisała na temat bez spuszczania się jacy to Polacy są chujowi .
Jak wspomniałem o pracę się zbytnio nie martwię bo jutro nie muszę tam jechać a predzej czy później jestem w stanie sobie znaleźć.Gołodupiec też nie jestem bo grosz jakiś tu zarabiam.

Mam nadzieję że reszta Polaków w NO nie jest do Ciebie podobna i nic ich w dupy nie uwiera.
Najlepszego w Nowym Roku zyczę bez szczypania w odbycie i swędzenia sutów

Nie znam nikogo kto tu przyjechał żeby narzekał (nie licząc malkontentów na tym forum)

Moi znajomi którzy przyjechali po mnie (różnie, całe rodziny z dziećmi, osoby samotne), wszyscy pracują, mają mieszkania.

Znajomi których poznałem tu
np.
para była w Angli 9 lat, teraz mieszkają i pracują tu

rodziana z USA (6 lat), oboje pracują

kolega z USA (5 lat), przyjechał do Norge totalnie w ciemno, po tygodniu miał prace.

Nie spotkalem tu nikogo kto by wyjeżdżał z Norge do innego kraju bo tam bedzie mial lepiej, tendencja jest odwrotna. O czyms to swiadczy.
Jesli przyjedziecie cala rodzina, oboje bedziecie pracowac, to powiem krotko : ZAJEBISCIE.
Nie bede sie rozpisywal na temat jak jest na emigracji i co się wiąże z wyjazdem do innego kraju, jestes w tym bardziej doswiadczony ode mnie.

Pozdrawiam serdecznie.

NorgeMatrix napisał:


Nie spotkalem tu nikogo kto by wyjeżdżał z Norge do innego kraju bo tam bedzie mial lepiej, tendencja jest odwrotna. O czyms to swiadczy..

No, to chyba ja bede pierwsza
Przyjechalam tu w 87 i to byl raj na ziemi..... Mieszkanie moglo byc nie zamkniete caly dzien, nikt nie zastawial mi wjazdu do garazu, rowery i zabawki dzieci zostawaly na dworzu calymi dniami, na ulicy nie slychac bylo ze wszystkich stron "wdziecznych" wyrazow na: k, ch i pier.... Itp.
Teraz oczywiscie wszystko sie zmienilo.....
Mam pytanie: czy jest jakis kraj w Europie (oprocz Polski), gdzie Polacy sie nie wybieraja ?! z checia sie tam przeprowadze.
Nie po to wyjezdzalam z Polski, zeby Polska przyjezdzala do mnie

Makaryna napisał:

Mam pytanie: czy jest jakis kraj w Europie (oprocz Polski), gdzie Polacy sie nie wybieraja ?! z checia sie tam przeprowadze.
Nie po to wyjezdzalam z Polski, zeby Polska przyjezdzala do mnie
jakie to jest okrutne
prawdzie i smutne
gdzie tu przed tymi kurwami i chujami teraz jeszcze da się uciec

Makaryna napisał:



Nie po to wyjezdzalam z Polski, zeby Polska przyjezdzala do mnie

No coz, nikt nie ma wylacznosci, ty tez.

Pozdrawiam

Na marginesie.

Za to kocham Polske, za te k....y i ch....e, za to ze potrafimy sie odnalezc czy tu czy w RPA, za wodke i bigos, za cwaniactwo i rozsądek, za Tuska i Kaczynskiego, za jeste102 i Makaryne, za Justyne Kowalczyk i naszą reprezentację piłkarską. Kocham ten kraj.

Szczęśliwego Nowego Roku.

jasta102 napisał:

jakie to jest okrutne
prawdzie i smutne
gdzie tu przed tymi kurwami i chujami teraz jeszcze da się uciec
W oczy tez mówisz ludziom to samo czy na samą mysl że możesz wpierdol dostać od razu masz zbroję zafajdaną?
Nie bój się nie nazjeżdża się chujów i kurew i ci tej Norwegii nie podpierdolą.
Tak na dobrą sprawę to współczuję Ci chłopie...Musi być bardzo cięzko żyć takiemu zakompleksionemu dupkowi.
Tutaj tez nie brakuje Polaków za których wstyd ale nie oprzyszło mi do głowy nazywać kogoś kurwą lub chujem tylko dlatego że jest z Polski.Wręcz przeciwnie zawsze przybije piątkę temu co nie wstydzi się do Polaka mówić po polsku.

przemekuk napisał:
jasta102 napisał:

jakie to jest okrutne
prawdzie i smutne
gdzie tu przed tymi kurwami i chujami teraz jeszcze da się uciec
W oczy tez mówisz ludziom to samo czy na samą mysl że możesz wpierdol dostać od razu masz zbroję zafajdaną?
Nie bój się nie nazjeżdża się chujów i kurew i ci tej Norwegii nie podpierdolą.
Tak na dobrą sprawę to współczuję Ci chłopie...Musi być bardzo cięzko żyć takiemu zakompleksionemu dupkowi.
Tutaj tez nie brakuje Polaków za których wstyd ale nie oprzyszło mi do głowy nazywać kogoś kurwą lub chujem tylko dlatego że jest z Polski.Wręcz przeciwnie zawsze przybije piątkę temu co nie wstydzi się do Polaka mówić po polsku.

wyzywa od róznych...a sam dzieci ma...wstydzic sie powinien a my możemy wstydzić się za niego bo sam reprezentuje te kurwy i chuje własnym jadem....

NorgeMatrix napisał:
Nie znam nikogo kto tu przyjechał żeby narzekał (nie licząc malkontentów na tym forum)

Moi znajomi którzy przyjechali po mnie (różnie, całe rodziny z dziećmi, osoby samotne), wszyscy pracują, mają mieszkania.

Znajomi których poznałem tu
np.
para była w Angli 9 lat, teraz mieszkają i pracują tu

rodziana z USA (6 lat), oboje pracują

kolega z USA (5 lat), przyjechał do Norge totalnie w ciemno, po tygodniu miał prace.

Nie spotkalem tu nikogo kto by wyjeżdżał z Norge do innego kraju bo tam bedzie mial lepiej, tendencja jest odwrotna. O czyms to swiadczy.
Jesli przyjedziecie cala rodzina, oboje bedziecie pracowac, to powiem krotko : ZAJEBISCIE.
Nie bede sie rozpisywal na temat jak jest na emigracji i co się wiąże z wyjazdem do innego kraju, jestes w tym bardziej doswiadczony ode mnie.

Pozdrawiam serdecznie.
Dzieki,jak widać normalnych ludzi na tym forum tez można spotkac co cieszy

Jak już wspomniałem wcześniej nie liczę na mannę z nieba.Trochę się już po poniewierałem po świecie żeby ogarnąć że za darmo nie ma nic.Cudów nie ma nigdzie,dlatego jak mam do wyboru zyć bez szaleństw w kraju który mi się średnio podoba a żyć w kraju kltóry podoba mi sie bardziej to wloałbym to drugie.
Prawdopodobnie na początek sam bym przyleciał albo dzieciaki na jakiś czas do dziadków i z zoną byśmy przyjechali.Czas pokaże co zrobimy bho jak napisałem nie spieszy nam się a nawet powiedziałbym że przed końcem marca byłoby niekorzystnie ruszać się stąd (są sprawy które mnię tu do tego czasu trzymają).

Co do języka to jak już wspomniałem nie mam obaw bo byłem i wiem że dla chcącego nie ma problemu się go nauczyć a komunikując się po angielsku nie zginę tam jak wtedy gdy nie zanałem żadnego języka obcego.