Za jakis czas planuje wyjazd do chlopaka , ktory mieszka i pracuje w Skien. Przegladajac ogloszenia mam wrazenie, ze praca dla kobiet jesli juz sie znajdzie, to tylko w okolicach Oslo, Bergen i inych wiekszych miast. I tu pojawia sie moja obawa. Podobno znajac norweski praca lezy na ulicy... jednakze zanim cokolwiek złapie z tego jezyka, musze miec jakiekolwiek zajecie. Moj angielski-tyle o ile- to co nauczylam sie kiedys w szkole. Powinnam sie jakos dogadac
Czy sa na forum jakies dziewczyny ktore mieszkaja gdzies w okolicach skien i znalazly prace....? bedzie to dla mnie motywujące. Z gory dzięki za odp. Pozdrawiam
