Do ricco.
1. Nietylko ja stwierdziłam, ze piszesz niezrozumiale. jedynie zrobiłam to pierwsza.
2. Nie jestem nauczycielka z podstawówki, ale z gimnazjum i liceum. a ty jak widze nie masz pojecia o edukacji w żadnym zakresie, bo praca w podstawówce jest trudniejsza niz np. w liceum.
3. tak,
bardzo słabo znam angielski, niestety fiilologia angielska, która studiowałam nie pomogła mi.
4. Nie uczyłam j. polskiego, tylko j., angielskiego.
5. ulv nie jest moim
wirtualnym kolegą, bo poznalismy sie w teatrze w Oslo z nim, jak równiez z
kilkoma innymi osobami. Ale ty nie wiesz co to teratr. Zaspokoiłes ciekawosc? No to ok i nie bądź juz zazdrosny.
6. Co do licznych twoich specjalizacj, specjalizacji??? Otóż zdaj sobie sprawe z jednego, ze kurs komputerowy nie uczyni cie dobrym informatykiem, trzeba czegos wiecej. Jako kucharz, powinienes wiedziec o istnieniu garnków hermetycznie zamykanych, zwanych potocznie
szybkowarami. W takim garnku wołowina potrzebuje 20 minut i jest gotowa. Poza tym i tu szacunek dla Jarka, kaczka nadziewana jabłkami i inne bardziej wystawne i skomplikowane dania nie sa przyrzadzane w przecietnym domu na codzien. Zajmują wiecej niz pół godziny, a ja na to nie mam czasu.
Podsumowując, nie chodzi w zasadzie o zatargi, ale o to, aby człowiek zrozumiał co sie pisze do niego. I jak mu tłumacze, ze pisze w stylu niezrozumiałym, to powinien sie zastanowic nad tym. Nikt nie jest nieomylny i zdarza sie zrobic błąd ortograficzny, ale styl wypowiedzi zalezy od tego, czy sie te umiejetnosc pielęgnowalo, ricco nie czytałes ksiazek i dlatego masz teraz problemy. Oczywiscie forum jest wolne i kazdy pisze co chce, niemniej nalezy pisac czylelnie.
Wiec nie podskakuj, bo ci hantelki z kieszeni wypadną

ps. w kazdym watku, gdzie dyskusja sie rozwija, nastepuje schodzenie z tematu i nikomu to nie przeszkadzało. Giovi2, dobrze, ze sie wtrąciłas