Pazernosc Polaka - Norwegia - s5

Dareknorge napisał:
To z twojej wypowiedzi ze ci wszystcy co oraja na budowe domu to dorabiaja sie nielegalnie. No wiesz ja przacuje na swoj dom i rodzine. Dlatego tu mieszkam

Może jednak zastanów się co chciałeś powiedzieć czy też zarzucić nam zakładając ten temat,bo jak na razie to dajesz do zrozumienia że masz problem ze sobą a winni jesteśmy my Polacy. Miłego wypoczynku

nie, nie jechalam autostopem, zycie na krawedzi nie bardzo dla mnie sie nadaje

Dareknorge napisał:
ania_s skrev:
ale ty Darek jestes dziwny
ja z kolei slyszalam ze nie ma bezinteresownej pomocy - bo za dobre uczynki idzie sie do nieba nie?
i dajcie spokoj juz tym grabiom biednym...

Ania a nie jechalas kiedys autostopem? Czy za kazdym razem placilas za podwiezienie? Jak nie placilas to to byla pomoc bezinteresowna.
Co do grabi. To sobie nagrabily i tyle.

Jazda a utostopem to z jednej strony pomoc / podwiezienie trgo kogos ( najchetniej mlodej, atrakcyjnej dziewczyny ) a z drugiej strony przyjemnosc dla kierowcy w postaci towarzysza do rozmowy, no i oczywiscie poczucia, ze sie zrobilo dobry uczynek

Nie wszystko mierzy i wazy sie w pieniadzach

ale my Polacy to pazerni jestesmy, ehh i jeszcze na stopa za friko jezdzimy, co za niedobry narod!!!

Dareknorge napisał:
Widze ze pisze za trudnym jezykiem i poziom inteligencji niektorych ludzi nie pozwala na prawidlowe odczytanie informacji jakie chcialem przekazac. Kolega ten ma 87lat i dalem go jako przyklad dla nas osoby ktora potrafi zagrabiac w obie strony. Co do mnie gdybym byl pazerny i zagrabial do siebi to w tej chwili mieszkal bym w Nowym domku bez hipoteki z pieknym ogrodem. No ale mieszkam w skromnym domku i z hipoteka. W tych postach co niektorzy pokazali jacy sa pazerni. Karala tak wiec nie kazdy jast taki jak ty. Ty bys napewno czekala na taka okazje.
Doris watek ten pokazal jakie masz podejscie do innych ludzi ty pewnie nikomu nie pomoglas.
Jedyna osoba normalnie myslaca to Basia. Ale widac ona nie przesiakla naszymi nawykami.


Przez dwa lata Darku norge pracowalam w wolontariacie dla polakow ,dwa lata pracy w wolontariacie W Czerwonym krzyzu....porozmawiamy Darku jak zaczniesz myslec innymi kategoriami. Wszak nie wszystko można kupić za pieniądze , nawet przyjaciół .
Pozatym odpaliłabym ci jakiegoś miliona jesli to ma polepszyć twoj stosunek do ludzi ,problem w tym ze go nie posiadam...ale...jesli bede juz posiadaczka owego miliona z chęcia cisne Tobie go w twarz



jeszcze jedna myśl do Ciebie Darku moze warto zainwestować czasem w ekspansje językową wtedy twoje problemy skończyłyby sie . Pozatym firma ktorej zlecasz swoje ogloszenie nie robi nic co jest nie zgodne z kk nie kradną , nie mordują poprostu karza sobie słono płacić za to ze kiedys zainwestowali w siebie .

Karla nie wieem z jakiej pakii myslisz ze ja mam jakies problemy z kasa z jej nadmiarem i brakiem. Nie nazekam na jej brak i na jej nadmiar. Tak jak ty pracowalem w pewnej instytucji charytatywnej przez rok. Tez mialem stycznosc z wieloma ludzmi. Bogatymi i biednymi. Mieszkam za granica juz ok 20 lat, wczesniej w niemczech i spotykalem roznych ludzi. Spotykalem sie z takimii zachowaniami rodakow ze szok. Np. jeden nowy chlopaczek przyszedl do pracy i nie znal niemieckiego. Szef kazal mu podokrecac sruby w stelazu ale pomocny rodak powiedzial ze szef kazal mu rozskrecic ten stelaz. Chlopak stracil prace. Dlaczego bo rodak chcial kolege swojegowsadzic na jego miejsce. Tak pozatym gdybym chcial dostac od kogos miljon to gwarantuje ci ze bym dostal. Oplata za prace specjalisty powinna byc na pewnym poziomie i nie powina zalezec od tego ze obslugujacy mowi po polsku. Bo ten atut powinien byc powodem ze coraz wiecej ludzi byloby zadowolonych i nie czuli by sie wykorzystywani tylko dlatego ze nie znaja norweskiedo. Takie cos nazywa sie wykorzystaniem sytuacji.

Dareknorge napisał:
Karla nie wieem z jakiej pakii myslisz ze ja mam jakies problemy z kasa z jej nadmiarem i brakiem. Nie nazekam na jej brak i na jej nadmiar. Tak jak ty pracowalem w pewnej instytucji charytatywnej przez rok. Tez mialem stycznosc z wieloma ludzmi. Bogatymi i biednymi. Mieszkam za granica juz ok 20 lat, wczesniej w niemczech i spotykalem roznych ludzi. Spotykalem sie z takimii zachowaniami rodakow ze szok. Np. jeden nowy chlopaczek przyszedl do pracy i nie znal niemieckiego. Szef kazal mu podokrecac sruby w stelazu ale pomocny rodak powiedzial ze szef kazal mu rozskrecic ten stelaz. Chlopak stracil prace. Dlaczego bo rodak chcial kolege swojegowsadzic na jego miejsce. Tak pozatym gdybym chcial dostac od kogos miljon to gwarantuje ci ze bym dostal. Oplata za prace specjalisty powinna byc na pewnym poziomie i nie powina zalezec od tego ze obslugujacy mowi po polsku. Bo ten atut powinien byc powodem ze coraz wiecej ludzi byloby zadowolonych i nie czuli by sie wykorzystywani tylko dlatego ze nie znaja norweskiedo. Takie cos nazywa sie wykorzystaniem sytuacji.

Mądzrze napisane...uczcie się dzieci ....masz racje Darku w 100% się z Tobą zgadzam...
A wracjąc do pazerności..jestem właśnie w Polsze i chciałam wynajć taksówkę na około 10 km ...więc mi pan zaśpiewał 140 zł...za 10km....chyba nie tylko w Norge grabią

Widze ze dla wielu ludzi musze pisac interpretacje do postu. Wielu nie umie czytac logicznie i uwaznie i maja problemy ze zrozumieniem tego o czym pisze. Norweg to byl przyklad czlowieka bogatego ale i skromnego. A dla co niektorych moge powiedziec ze znam jeszcze faceta z 3 miejsca listy najbogatszych norweskich firm. Ten pan jest tez bardzo skromny i co roku jezdzi do Kongsberg zbierac 100 kg jagod. Jak sie go zobaczy to wyglada jak normalny norweg i nie rzuca sie w oczy. A teraz popatrzcie na naszych miljonerow i naszych rodakow co pracuja w norwegii i jada do polski i swiruja jacy sa oni zarobieni. A zaden sie nie przyzna ze spi jak zwierze po 10 w mieszkaniu. Stawiaja palace bez zastanowienia sie ze to trzeba utrzymac. Mam kolege wybudowal dla niego i zony domek 300 m2 dla niego zony i jednego dziecka. Teraz jeczy ze to kosztuje tyle utrzymanie tego domu. Ale jemu sie wydaje ze przeciez zawsze bedzie mlody i bedzie mial sily do pracy. Ale to jest taka mentalnosc aby dorobic sie jak najszybciej i nie wazne jakim sposobem.

Mądzrze napisane...uczcie się dzieci ....masz racje Darku w 100% się z Tobą zgadzam...
A wracjąc do pazerności..jestem właśnie w Polsze i chciałam wynajć taksówkę na około 10 km ...więc mi pan zaśpiewał 140 zł...za 10km....chyba nie tylko w Norge grabią[/quote]


Nie daj sie ograbic !!! Ostatnio kilka tygodni temu przemierzylam taksowka 18 km za jedyne 60 zl a za 30 km placilam 100 zl . stanowczo naciagana cena

Dareknorge napisał:
[quote]Widze ze dla wielu ludzi musze pisac interpretacje do postu. Wielu nie umie czytac logicznie i uwaznie i maja problemy ze zrozumieniem tego o czym pisze.


Darku wybacz ale kazdy interpretuje po swojemu i niestety nie masz na to zadnego wplywu pozatym ile ludzi tyle interpretacji. Ja zycze Tobie abys na swej drodze spotykal tylko nie pazerne osoby bo takich tez jest sporo.Wielu wyznaje zasade ze: Bogactow to nie stan portfela , ale ducha.