bilet lotniczy - Norwegia - s2

bad harry napisał:
no to nie popisałeś się Zuzu , numer rezerwacji trzeba nosić przy dupie ....jak to mówił mój były kierownik
a w wizzair wkurza mnie to że nie ma razerwacji nr siedzenia i przy wchodzeniu na pokład wahadłowca o mało cie nie zdepczą żeby zająć dobre miejsce

   Trochę cukru, za ten silnik : Norwegian ma rezerwację siedzeń, korzystam z niej zawsze, bo lubię siedzieć w wybranym przeze mnie miejscu, no i nie trzeba się spieszyć przy wsiadaniu. Miło jest również popatrzeć na walkę o początek kolejki . Wysyła również SMS z kodem kreskowym i wystarczy na lotnisku podetknąć telefon pod czytnik . Jednak... mam w kieszeni wydruk niezbędnych danych, w razie czego .

wizzair nie ma rezerwacji miejs, bo oni nawszystkim zarabiają i można wykupić pierwszenstwo wejścia na pokład :/, a tak by na tym nie zarobili jak każdy by miał swoją miejscówke kasa kasa kasa

na dodatek slyszalem w tv ze wprowadzili nowa oplate za odprawe on-line lub nie . coraz wiecej tych ukrytych maja bo jeszcze za rezerwacje karta w sumie bagaz + reszta to okolo 200 NOK wiecej .
no ale w porownaniu do innych narazie to znosze
ale nie zawsze

w wizz to pierwszeństwo na pokładzie to lipa tylko nie potrzebnie zapłacone pieniądze madziarskim darmozjadom

odprawa on-line może jest ok ale żeby móc wydrukować kartę pokładową najwcześniej na 7 dni przed podróżą to cholerna głupota. Tylko jakieś bezmózgie Yeti mogło wymyślić.

to jak to jest z ta odprawa on-line , rozumiem ze karte pokladowa mozna drukawc w domu . a naklejke na bagaz co ?
przykleic kartke czy zrobic odcisk zebow na uchwycie ?

bad harry napisał:
to jak to jest z ta odprawa on-line , rozumiem ze karte pokladowa mozna drukawc w domu . a naklejke na bagaz co ?
przykleic kartke czy zrobic odcisk zebow na uchwycie ?

No ja tam na początku też sceptycznie podchodziłem do tej odprawy online.

Po kilku lotach Rayanair nie ma na co narzekać (no chyba że ktoś malkontentem jest)
Po pierwsze nie szukamy biura, automatów itp. jesteś po odprawie i wiesz że kupiłeś ten bilet. moja ostatnia przygoda tylko to potwierdza

Drukujemy sobie tylko kartę pokładową, a nie naklejki na bagaż (trochę logiki przecież pani ci jeszcze musi zważyć i wysłać torbe do załdunku) więt to ona ci nakleja naklejki na bagaż(bagaże)!!!
Masz to na karcie napisane ile sztuk bagażu z tobą leci.

Jak ktoś ma wydrukowany bilecik (i leci tylko z podręcznym) to tylko pokazuje paszport, rewizja osobista i czekamy na wsiadanie do samolotu.

Nie taki diabeł straszny, jak dla kogoś jest mega problemem znalezienie komputera i drukarki drukarki no to cóż.

to gdzie tu szukac logiki ?
jezeli ta pani ma drukowac naklejke na bagaz , to trudno wydrukowac jej jedna wiecej czyli karte pokladowa tez za darmo ?

mirmil77 napisał:
odprawa on-line może jest ok ale żeby móc wydrukować kartę pokładową najwcześniej na 7 dni przed podróżą to cholerna głupota. Tylko jakieś bezmózgie Yeti mogło wymyślić.

Rayanair ma tak że od 15 dni do 4h przed odlotem musisz sobie wydrukować bilet jak nie chcesz to wydrukują ci na lotnisku za jedyne 40euro

Nie wiem o co ci chodzi ale nawet bezmózgie YETI zdołało by wydrukować bilet w 7 dni więc gdzie ta głupota??!

Tanie linie chcą zejść jak najbardziej z kosztów bo tak to nie były by to tanie linie opłacenie kogoś na lotnisku czy ustawienie automatów i płacenie za dzierżawę kosztuje dużo więcej niż odprawa online, ale jak ktoś musi coś nowego zrobić, a jeszcze nie spróbował a już wie że to tragedia.???

Nie rozumiem malkontentów co to narzekają tak na tanie linie lotnicze?!?
Jakbyście nigdy promem nie płynęli , cena samego biletu na prom jest większa niż na samolot, doliczcie sobie jeszcze koszty samochodu, wygodę i krótki czas podróży (poza ilością bagażu jaki sie wiezie to same minusy)

bad harry napisał:
to gdzie tu szukac logiki ?
jezeli ta pani ma drukowac naklejke na bagaz , to trudno wydrukowac jej jedna wiecej czyli karte pokladowa tez za darmo ?

Jeśli nie odprawiłeś się online to pani ci wydrukuje te jedną kartkę za bagatela 40 euro(rayanair)

trochę drogo ale tego to już można sie domyślać ile przewoźnik płaci za każdą pierdołę obsłudze lotniska?