tablice czasowe czerwone - Norwegia

Witam
Mam pytanie czy ktoś z was wracał do polski ,norweskim samochodem na czerwonych tablicach czasowych dokładnie przez niemcy jak to wygląda ?

samochod zostal wyrejestrowany w celu exportu

damianm331 napisał:
samochod zostal wyrejestrowany w celu exportu Co za dureń doradził tobie taką czynność. Teraz masz kłopot na całej trasie i za każdy dzień legalnego używania tych tablic będziesz płacił jak za złoto.
Durny pomysł, jednak już za późno na odkręcenie sprawy. Przy wyjeździe na granicy zgłoś się do odprawy celnej z pełną dokumentacją. Tylko nie zapomnij tego, bo możesz mieć kłopoty dalej w Szwecji i Niemczech przy kontrolach drogowych.
Jak jeszcze możesz, to proponuję zrezygnować z drogi przez Danię i Niemcy, a szybko zamówić prom z Ystad. mniej kłopotów po drodze.

tylko te tablice obowiazuja na skandynawie .... a chce jechac przez danie i niemcy , dania ok a niemcy ktos jechał tak ?

damianm331 napisał:
tylko te tablice obowiazuja na skandynawie .... a chce jechac przez danie i niemcy , dania ok a niemcy ktos jechał tak ?W twoim przypadku, jazda na tej trasie z czerwonymi tablicami to czysta paranoja i to jeszcze w tym gorącym okresie. Co za "mądry doradca" tobą kierował. Tak jak pisałem wyżej, teraz bez pajacowania na prom Ystad Świnoujście. W Polsce i tak będziesz miał sporo kłopotów z rejestracją, to chociaż ominiesz niepotrzebne kontrole po drodze. Zapominasz, że Niemcy i Duńczycy wznowili kontrole graniczne, mogą ciebie zatrzymać do rutynowego sprawdzenia i po świętach.

Przy okazji tak nietypowego załatwiania tych spraw.
Jak sam wiesz to te czerwone tablice, mają określony czas ważności, opisany na tych tablicach właśnie. Na jaki czas wykupiłeś ważność, ile to ciebie faktycznie kosztowało i co zrobisz, jak po drodze Szwecja, Dania, Niemcy, coś ci się stanie i minie ważność tych tablic, chociażby przedłużająca się w nieskończoność kontrola graniczna, blokada drogi przez wypadek, oblodzenie lub śnieżycę.
Pamiętaj iż z chwilą upływu ważności tablic, tracisz równocześnie norweskie ubezpieczenie drogowe.
Powtarzam pytanie, kto tobie podsunął takie diabelskie rozwiązanie i jakimi to kierował się podstawami prawnymi.

kwestia co zrobic a nie...

ingve napisał:
Nigdy się tym nie interesowałem,nie przerabiałem tego.
Ale jeśli ktoś chce sprzedać swój samoch poza NO ,to chyba logiczne ze go wyrejestowuje,aby tablice zostały,i chyba wtedy dostaje czerwone,zwrot pantu chybacos kolo 3 tys nok,i gdy ma papiery zakupu ...to jak to jest bo nie chce misie czasu tracic na szukanie w sv
Bo lewizny nie uznaje ,(ktoś tu chyba pisal kiedyś jak sprzedać sam poza nor ale )ale jak to jest normalnie?
Zabrałem tutaj głos ponieważ sam osobiście " eksportowałem" już trzy auta z norwegi do polski. Jednak ani razu w tak głupi sposób. Zawsze robię to akurat odwrotnie. Jadę normalnie do polski na norweskiej pełnej rejestracji , mając aktualny przegląd i ubezpieczenie. Na granicy norweskiej zgłaszam iż już tym autem nie wracam, specjalny standardowy druk, w Świnoujściu zgłaszam wwóz auta, również standardowy druk. Dopiero na miejscu w domu przeprowadzam formalności związane z rejestracją i zmianą tablic. Cały czas poruszam się legalnie na dotychczasowych tablicach. Dostaję odpowiednie dokumenty zdejmuję norweskie tablice, zakładam nowe polskie. Stare zabieram do norwegi gdzie zdaję je w statens który wystawia fakturę na zwrot "panta".
Przecież przerejestrowanie auta nie odbywa się w jeden dzień, a wszędzie trzeba dojechać tym autem legalnie i nie na lawecie, na różnorakie kontrole legislacyjne.

czerwone się wykupuje

damianm331 napisał:
czerwone się wykupujePrzecież to wiadomo, że się wykupuje, zapytałem prostym zwrotem, na jaki czas i ile to kosztowało. Z jednej strony chcesz uzyskać informacje a z drugiej nie chcesz brać czynnego udziału w odpowiedziach. Przecież ten temat będzie czytać dużo osób które też pewnie zastanawiać się będzie nad wywozem auta do polski.
Bądź też użyteczny dla innych.
Opisz nam swój tok myślenia przy tej czynności, może to ja źle robię do tej pory, a twoje rozwiązanie jest bardziej prostsze, tańsze i szybsze.