Rachunek za szpital!!!!! - Norwegia - s2

to mnie wcale nie dziwi bo do takiej operacji w polsce oni dopłacają powiedzmy ze 3 lub 4 tysiące a tu trzeba wyłożyć 70000 NOK . Będą pewnie wyszukiwać jakie są możliwości żeby zapłacić jak najmniej .
tak że sprawa nie wygląda za dobrze i może się długo ciągnąć

To tak ,jeśli było zagrożenie życia,to norwedzy muszą to życie ratowac.pózniej muszą wystawic za to ratowanie rachunek,Komu?,pacjentowi ,na podstawie jakich dokumentów.Turysta,bez norweskiego numeru,powinna być chyba powiadomiona ambasada??????.
Teraz, ja na miejscu kolegi nie zapłaciłbym za tą operację.

a co ci wtedy ambasada pomoże ? gdybyś nie miał pieniędzy to pożyczą ale w polsce trzeba oddać
a kolega jak nie zapłaci to pewnie komornik go w przyszłości odwiedzi ( bo polska ma podpisaną umowę z NO ) a z tym panem lepiej nic nie mieć do czynienia .
chyba że się nic nie posiada

sorki ja od poczatku nie jestem w temacie.
ale u jakiego pracodawcy pracowales?
polskiego czy norweskiego?
jesli jestes to w stanie udowodnic to jest jego problem.

to było wejść w temat . NA CZARNO

o boze czlowieku , na czarno czy legalnie zawsze cie ktos zatrudnia.
jak dlugo pracowal?
czy u jednego pracodawcy?
a ambasada nie ma nic do tego ,
jedynie konsulat zajmuje sie takimi sprawami.

wątpie żeby człowiek który go zatrudniał dobrawolnie wyciągnął taka sumę
i wątpie żeby majcher chciał skarżyć jakby niebyło swojego dobroczyńce który dał mu zarobić , bo to nie był wypadek w pracy

tropik napisał:

jesli jestes to w stanie udowodnic to jest jego problem.taaaaak
ktos Ci pomaga,daje zarobic,a Ty mu noz w plecy
trzeba ruszyc makowka przed podjeciem takiej pracy i sie ubezpieczyc i miec przy sobie dokumenty

Dla cudzoziemca turysty,leczenie w norwegii jest płatne(tzn płacić ma ten turysta).To temat bardzo stary.I najlepiej gdy każdy wyjeżdzajacy za granicę będzie ubezpieczony.Tak powinno być.Ale jakiś Kowalski nie chce sobie wykupić tego ubezp. i co wtedy,czy ma umrzeć za granicą?najlepiej gdyby na granicy kontrolowali każdego i wracali tych którzy nie mają,lub kazali wykupić takowe ubezp. na granicy.
Nagłe zdarzenie nie da się wycenić przed operacją,nie wiadomo jak skomplikowana będzie taka operacja.70000 dla polaka to dużo.Teraz kwestia jakości z jaką taka operacja była wykonana.Nie wiadomo przecież co się może wydarzyć za trzy m-ce od tej operacji.

ZUS od razu odpowie ,że jak Pan nie wykupił ubezpieczenia na Europę (norwegię) to niech Pan teraz sobie płaci sam.Może Pan celowo tam pojechał zrobić sobie taka operacją.
Na pewno kolega mósi teraz przelecieć przepisy:ZUS,umowa z chengen,jaka to choroba,czy mógł przewidzieć taki stan.