Bylem....przez dwadziescia piec lat bylem.Bylem dla was wszystkim.Bylem wyrocznia ,codziennym ekspertem
i autorytetem.
Karmilem was czym chcialem i z reki mi jedliscie.Wszystko, co powiedzialem bylo dla was swiete.
Najwieksza glupote przyjmowaliscie z nabozna powaga,a moj osad byl dla was wyrocznia.Mialem was
za bezwolnych glopkow ,bo na to zaslugiwaliscie.
Bylem dla was szefem i szefem szefow.Moralnym autorytetem i niedoscignionym wzorem.
Na wizji ,w Faktach i w Faktach po Faktach rozjechalem wszystkich,ktorych chcialem rozjechac.
Nikt mi nie podskoczyl,a jesli to zrobil to szybko pozalowal,bo smieci powinny znac swoje miejsce.
Ale to juz przeszlosc,bo teraz jest tak:
i autorytetem.
Karmilem was czym chcialem i z reki mi jedliscie.Wszystko, co powiedzialem bylo dla was swiete.
Najwieksza glupote przyjmowaliscie z nabozna powaga,a moj osad byl dla was wyrocznia.Mialem was
za bezwolnych glopkow ,bo na to zaslugiwaliscie.
Bylem dla was szefem i szefem szefow.Moralnym autorytetem i niedoscignionym wzorem.
Na wizji ,w Faktach i w Faktach po Faktach rozjechalem wszystkich,ktorych chcialem rozjechac.
Nikt mi nie podskoczyl,a jesli to zrobil to szybko pozalowal,bo smieci powinny znac swoje miejsce.
Ale to juz przeszlosc,bo teraz jest tak: