Pomóżny Kubusiowi - Norwegia

Wesprzyjmy Kubusia ma zaledwie kilka miesięcy urodził się z krótszą nóżką i bez rączki. Oto link do wpłat dla Aniołka.
Bez Was sobie nie poradzi.

www.siepomaga.pl/f/zdazyczpomoca/c/1284

blog.siepomaga.pl/wp-content/uploads/2014/03/KK.jpg

Zebrano już 61 tys. zł operacja w Stanach kosztuje 200000 dolarów czyli 600 000 zł. Potrzebujemy waszej pomocy

Na kazda rzecz mozna patrzec dialektycznie. W tym przypadku regula rowniez sie sprawdzi.
-Fakt, ma jedna noge krotsza ale za to druga ma dluzsza.

I proponuje sie nie obruszac, to tylko semantyka, ktora ma zwrocic uwage, ze same puste tresci to za malo, ze potrzebna jest jeszcze refleksja, ktora definiuje czlowieczenstwo.

Powodzenia w zbiorce, choc uwazam za P. Singerem, ze te pieniadza ulokowane w innych obszarach geograficznych moga przyniesc duzo wiecej pozytku. 200k $ zainwestowane w afrykanska szkole zwroci sie duzo lepiej. Odległość od potrzebującej osoby nie może być relewantna etycznie.

Coz, takie jednak czasy - jak pisala Makaryna - ze ten kto glosniej krzyczy, wiecej dostanie.

może znajdą się na forum ludzie którzy jednak spojrzą na tą tragedię z sercem, proszę nie pisać w ten sposób, przepraszam ale nigdy nie zrozumiesz tak ogromnej tragedii jaką przeżywają rodzice których nie stać na tak drogie leczenie. czy mam zrozumieć ze lepiej nie walczyć o swoje chore dziecko? ma żyć jak kaleka bo się taki urodził? napisałam ten post bo liczę na solidarność ze strony Polaków i chociaż symboliczne wsparcie.

maryla1 napisał:
może znajdą się na forum ludzie którzy jednak spojrzą na tą tragedię z sercem, proszę nie pisać w ten sposób, przepraszam ale nigdy nie zrozumiesz tak ogromnej tragedii jaką przeżywają rodzice których nie stać na tak drogie leczenie. czy mam zrozumieć ze lepiej nie walczyć o swoje chore dziecko? ma żyć jak kaleka bo się taki urodził? napisałam ten post bo liczę na solidarność ze strony Polaków i chociaż symboliczne wsparcie.

Nie oczekiwalem, ze zrozumiesz, chodzi mi o kontekst globalny pomocy. To z pewnoscia osobista tragedia dla rodziny i walczcie z calych sil. Jezeli wam sie powiedzie, to wspaniale.
Mi chodzi raczej o sens pomagania w podobnych przypadkach, placenia milionowych zobowiazan w jednostkowych operacjach. Z punktu widzenia społeczeństwa, takie lokowanie srodkow jest nieekonomiczne, gdyz duzo lepsze efekty przyniesie inwestycja w edukacje mlodziezy.

Powodzenia, choc na solidarnosc rodakow bym nie liczyl.

Pani syn ma zespol TARA,
prosze nie jechac do USA , bo u Niemcow tezo ria, koszt leczenia -operacji to wydatek okolo 120 tys zlotych.

Faktycznie żle zrozumiałam, myślałam że to krytyka na temat mojego postu będziemy walczyć z całych sił dziękuję.

@maryla1: Buraczyna ma takie wlasnie podejscie poniewaz do dzis zastanawia sie czemu sie nieurodzil w Afryce lub w Chinach.... I nie moze sie pogodzic ze jest tym kim jest a to ze mysli tak a nie inaczej to efekt mieszanki genow u jego rodzicow.... A gdyby urodzil sie np. w Iranie to moglby dostac takie geny iz uwazalby ze Izraelitow i pederastow to trzeba do gazu, bylby dumny z tego ze jest muzolem oraz twierdzilby ze baby maja chodzic w niqabach....

On mysli ze niewazne gdzie by sie "przypadkiem" nieurodzil to mialby te same geny i ten sam umysl i stad takie pomysly.....

A co do zbiorki to swietny kapitalistyczny pomysl daja ludzie ktorzy uwazaja to za wazna sprawe a nie ze panstwo przymusowo wszystkim zabiera aby rozdac wedle "widzi misie" socjalisty.

Kapitalizm jest tak wspanialym systemem iz nawet taki Buraczyna by na tym skorzystal mogac przekazac to co wplaca jako podatek np. na dzieci w Afryce bo taka ma ochote a tak musi przekazywac na to co socjalista uwaza za sluszne. Kapitalizm jest wolnoscia w ktorej kazdy decyduje samemu o wlasnych pieniadzach a nie paru socjalistow "na gorze" za wszystkich.....

Chociaz podejscie Buraczyny do "lokowania srodkow" bardzo silnie pachnie komunizmem..... tyle ze w komunizmie to dobrem ogolu najczesciej jest "dobro Sekretarza Generalnego"

Witam, to nie jest akurat mój synek po prostu obiecałam pomóc tej rodzinie bo pisałam z mamą Kubusia która jest zrozpaczona, a sama mam 5 miesięcznego synka zdrowego na szczęście, próbowałam się wczuć w ich sytuację. Poświęcam swój wolny czas na to aby im pomóc bo kwota jest ogromna a operacja musi być między 18 a 24 miesiącem życia przeprowadzona. Pozdrawiam

Drodzy Państwo

Napisałam ten post z prośbą o pomoc, żeby dać mu szansę w przyszłości, przecież to nie winne niczemu dziecko które samo sobie nie poradzi dlatego ma rodziców oraz ludzi życzliwych którzy chcą pomóc, ja nikomu niczego nie narzucam, po prostu jestem człowiekiem z sercem którego takie historie poruszają. Robię to indywidualnie, nie oczekuję podziękowań ale uważam że jeśli można w jakiś sposób pomóc to po prostu pomagam. Nie jestem osobą zamożną mam dwoje dzieci nie stać mnie na dużą kwotę aby ofiarować chorym dzieciom mimo tego pomogłam i uważam że jeśli jedna osoba do której trafi moja prośba przeleje na konto Kuby do fundacji 1 zł to nie odbije się to zbytnio na jego funduszach.