... Problem ... KOTY ... !!! . - Norwegia - s2

czyzby fachufce z Pomrocznej nie wiedzieli, ze to niekastrowane kocury roztaczaja taka won
i jedynym lekarstwem jest pozbawienie ich jajec

O łazience nie wspomnę ... TRZY KUWETY z piaskiem jednak PUSTE ...
A dookoła ... SYF ... , że Idzie się porzygać ... !!! .

Już wiem.
Jak tam są trzy kuwety na 10 kotów to ten piach (żwir)trzeba 3 razy częściej wymieniać.
Kot to bydle przyjemne w dotyku lecz apodyktyczne i złośliwe ,lubi świeżość jak ma nieświeży żwir znajdzie sobie inne miejsce omijając kuwetę .
Proponuję kuwety wynieść do piwnicy i opróżniać codziennie jak koty przestaną z nich korzystać wymienić żwir a kuwetę przed nasypaniem czystego żwiru wymyć.
Pamiętam co zrobiła moja Psota jak stwierdziła że zapach żwiru jej nie odpowiada.
Jej pobyt w moim domu zawisł na ...włosku.

No niestety @jasta, nie zawsze kastracja przynosi rezultaty.
Nieraz zdarza się, że pomimo kastracji kot znaczy teren.
Po drugie sam mocz i kał kotów jest śmierdzący niemiłosiernie.

Nie mogę kotów wytrzebić , NIE MOJE ...
---
Nie mogę opróżniać Kuwet i wymieniać żwiru ... Nie Moje !!! .
---
Norge nie Polska , żwir nie rośnie na podwórku w piaskownicy ...
---
Tu są skały , a Ja nie pracuję za karę w Kamieniołomach , cobym tłukł młotem skały na "żwir" ! .
---
Kotów nie mogę Fizycznie dotykać , Boję się o Mieszkanie !!! .
---
Mogę natomiast Kupić jakiś środek i pryskać nim pomieszczenia , coby Koty wyniosły się "DOBROWOLNIE"
JAK TAKI ŚRODEK SIĘ NAZYWA W NORGE i jest przede wszystkim Skuteczny ...
---
Nie mieszkam na południu , blisko Polskiej granicy , coby w weekend wyskoczyć do Świnoujścia , tak jak było na Jesieni ,gdy pracowałem w Sandesfiord !!! .
---
Jakieś Inne , Logiczne , Legalne ... propozycje ?

bajaga napisał:
O łazience nie wspomnę ... TRZY KUWETY z piaskiem jednak PUSTE ...
A dookoła ... SYF ... , że Idzie się porzygać ... !!! .

Już wiem.
Jak tam są trzy kuwety na 10 kotów to ten piach (żwir)trzeba 3 razy częściej wymieniać.
Kot to bydle przyjemne w dotyku lecz apodyktyczne i złośliwe ,lubi świeżość jak ma nieświeży żwir znajdzie sobie inne miejsce omijając kuwetę .
Proponuję kuwety wynieść do piwnicy i opróżniać codziennie jak koty przestaną z nich korzystać wymienić żwir a kuwetę przed nasypaniem czystego żwiru wymyć.
Pamiętam co zrobiła moja Psota jak stwierdziła że zapach żwiru jej nie odpowiada.
Jej pobyt w moim domu zawisł na ...włosku.

Dokładnie tak jest, ale nie wiem czy Gabriel będzie mógł sobie przestawiać te kuwety według własnego widzimisię.
Jeśli właścicielka kotów ma to w nosie, to chyba Gabriel sam będzie musiał dbać o czystość w kuwetach
Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, a nóż, widelec jest to jakaś szansa na etat dla Gabrysia w Nowym Roku.

Gabriel napisał:
jasta102 napisał:
to ma na koty dzialac a nie na drukarke
W przypadku twojego zdjęcia , to trudno będzie przewidzieć , jednak jak drukarka podoła , to koty na pewno pierzchną do piwnicy ... ! .

nie tylko koty ale i właściciele domu i najbliższe sąsiady

Cos na temat

DOKŁADNIE ... !!!
---
Tylko na zdjęciu jest jeden dorodny Kocur , a Tu gdzie mieszkam jest aż 10 w tym 4 podobnej postury a reszta małego drobiazgu ...
---
Gość ma chyba hopla , na tle tych kotów . Kuwety są trzy razy większe , takie adaptowane głębokie blachy do pieczenia ciasta , piasek jest zmieszany z trocinami i wymieniany , Pewnie wszystko jest od niedawna ... !
Ponieważ jak zauważyłem to kociaki mają swoje stałe miejsca , a w kuwecie urzęduje jedynie Drobiazg jak wpadnie i nie może wyjść ...! .
---
Nic to , Jutro bezwarunkowo idę do sklepu dla zwierząt , mam trzy we Mojej Wsi , może akuratnie będzie jakowyś preparat do psikania .
---
Schody i podłogę na piętrze wysmarowałem musem ze skór pomarańczy , mandarynek i cytryny .
Po wyschnięciu zmiotłem resztki i Mam jako taki spokój , nawet właściciel nie wchodzi ostatnio na górę ...
---
Jednak w Kuchni i łazience , nie mogę tak drastycznie Interweniować ...

legalnie to tylko mieszkanie mozesz zmienic

btw w schronisku mieszkasz??