Jak zwykle nie na temat...
Duzo gadania, ale wszytko puste, jak beben.
Gdzie ty widzisz, ze pcham kogos do walki z wiatrakami ?
Podalam najbardziej wiarygodne miejsce, gdzie mozna uzyskac pomoc prawna (porady!), bo tu na forum, korzystajac z niekompetencji domoroslych "prawnikow" mozna wyladowac z reka w nocniku.
Czy ty nadal nie ogarniasz, ze chodzi o to, zeby najemca wlasnie nie mal klopotow ?
Zeby wiedzial, ze nie jest zostawiony sam sobie z takimi problemami. Ze jest zwiazek, ktory udzieli mu informacji, jak najkorzystniej wyjsc z tej umowy.
Wypisujesz jakies elaboraty na moj temat, zamiast na TEMAT.
Rekolekcje "poweekendowe" zaczynasz?

Duzo gadania, ale wszytko puste, jak beben.
Gdzie ty widzisz, ze pcham kogos do walki z wiatrakami ?

Podalam najbardziej wiarygodne miejsce, gdzie mozna uzyskac pomoc prawna (porady!), bo tu na forum, korzystajac z niekompetencji domoroslych "prawnikow" mozna wyladowac z reka w nocniku.
Czy ty nadal nie ogarniasz, ze chodzi o to, zeby najemca wlasnie nie mal klopotow ?
Zeby wiedzial, ze nie jest zostawiony sam sobie z takimi problemami. Ze jest zwiazek, ktory udzieli mu informacji, jak najkorzystniej wyjsc z tej umowy.
Wypisujesz jakies elaboraty na moj temat, zamiast na TEMAT.
Rekolekcje "poweekendowe" zaczynasz?
