Jasta -nie siej propagandy poprzez swoje półprawdy.
Jak pokazuje historia -komunista okazał się śmiertelnym wrogiem wolności.
Komuniści w imię swoich ideologi a później w imię utrzymania się przy władzy-prowadzili terror o jakim się ani wcześniej ani jak do tej pory nikomu nie śniło.
Ofiary absolutnie niewinne,w milionach istnień lądowały na krańcach syberi na zatracenie.
Winą ich była żadna.
Ci w opisywanych przez Ciebie obozach byli przynajmniej w pewnej części komunistami,a jak my teraz już wiemy a wtedy młode państwo polskie się domyślało-każdego komunistę,sympatyka itp należy unicestwić,jako zagrożenie zarazą.
I co tu gadać,te okropne warunki dla kilkudziesięciu tysięcy są niczym jednak wobec 123 letnich zaborów vide rosja,czy 50 cio letniej okupacji vide zsrr.
Przez te 173 lata tak nam dali w dupe,a nawet nadal dają że nie jesteśmy w stanie jak na razie tego zrównoważyć.
Można w tym kontekście twierdzić że ówczesna młoda Polska nie wywiązała się z zadania-tracąc 50 czy 100 tysięcy komunistów kiedy oczekiwania społeczeństwa skłaniały się ku sześciu zerom.
Cuż...może jeszcze ktoś to nadrobi?
Jak pokazuje historia -komunista okazał się śmiertelnym wrogiem wolności.
Komuniści w imię swoich ideologi a później w imię utrzymania się przy władzy-prowadzili terror o jakim się ani wcześniej ani jak do tej pory nikomu nie śniło.
Ofiary absolutnie niewinne,w milionach istnień lądowały na krańcach syberi na zatracenie.
Winą ich była żadna.
Ci w opisywanych przez Ciebie obozach byli przynajmniej w pewnej części komunistami,a jak my teraz już wiemy a wtedy młode państwo polskie się domyślało-każdego komunistę,sympatyka itp należy unicestwić,jako zagrożenie zarazą.
I co tu gadać,te okropne warunki dla kilkudziesięciu tysięcy są niczym jednak wobec 123 letnich zaborów vide rosja,czy 50 cio letniej okupacji vide zsrr.
Przez te 173 lata tak nam dali w dupe,a nawet nadal dają że nie jesteśmy w stanie jak na razie tego zrównoważyć.
Można w tym kontekście twierdzić że ówczesna młoda Polska nie wywiązała się z zadania-tracąc 50 czy 100 tysięcy komunistów kiedy oczekiwania społeczeństwa skłaniały się ku sześciu zerom.
Cuż...może jeszcze ktoś to nadrobi?