Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
Marcin F Agata Dymna Patrycja Szenbek cysiek33 Sylwia Wielowska Bartek675 Slawomir Wilisowski (8128 niezalogowanych)
8 Postów

(Rockslave)
Wiking
Co do Norwegii jak najbardziej się zgadzam zwłaszcza że do nie tak dawna był to kraj gdzie przybywali głównie specjaliści w różnych dziedzinach, dlatego też np. Holandia (trochę) a UK (całkowicie) na swój sposób również mnie odstraszają bo są to kraje gdzie Polacy "walą" drzwiami i oknami i jest tam spora grupa która psuje nam opinię na każdym kroku. Nikt nie chciałby żyć chyba w obcym kraju z metką pijaka, złodzieja czy nieroba bez języka tylko dlatego że jego co niektórzy "szanowni" rodacy nie rozumieją czym jest i jak powinna wyglądać praca i życie na emigracji. Mówię oczywiście o pewnym marginesie (mam nadzieję) ale zazwyczaj jest on najbardziej widoczny.

Co do Holandii mam znajomego który jeździł przez przeróżne agencje do Austrii, Belgii, Holandii itd. i polecił mi kilka i myślę że mogę mu zaufać bo mówił że wszystko było jak najbardziej ok. Patrzę też na to w taki sposób że może być ciężko ale może będąc na miejscu uda się również coś lepszego znaleźć jeśli z ową pracą byłoby coś nie tak. Z drugiej strony... w życiu zawsze jest jakieś ryzyko ale chyba warto próbować niż później stękać przez resztę życia jak to mi źle jak to niedobrze. Jeśli się nie uda cóż... ale nigdy się nie dowiem jeśli nie spróbuję. Innego wyjścia nie widzę. Ewentualnie mogę odłożyć jeszcze w Polsce i zacząć szukać bez pośredników na własną rękę gdzie wiadomo że w takim przypadku zarobki będą również większe. A tak wracając Polski... właśnie wróciłem z pracy i dowiedziałem się że niedługo przechodzimy na inny system pracy - dwie zmiany pracujące non stop po 12 godzin które jeśli nie dadzą rady z produkcją to będą pracować również w soboty a jak i to nie da rady to i w niedziele bez komentarza

A co do trzech pytań:
- myślę że wyjazd przez agencję sprawdzone przez znajomych i innych ludzi nie zapewni mi może idealnych warunków pracy ale sprawi że chociaż "będzie w miarę dobrze"
- nie sądzę żeby tak wyglądała większość wyjazdów Polaków do pracy do Holandii jednakże takie przypadki pewnie ciągle się zdarzają
- sądzę że znajomy powinien to zgłosić do holenderskiej inspekcji pracy czy też podobnych organów "ścigania" i "kontroli". Myślę że po takiej przygodzie nie puściłbym im tego płazem tylko próbował walczyć o swoje, z jakim końcowym skutkiem? Ciężko powiedzieć. Na pewno nie wróciłbym ot tak do domu jak gdyby nigdy nic... to już nie te czasy. Trzeba znać swoje prawa jak i obowiązki.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
2840 Postów
iksiński igrek
(retier1)
Maniak
Rockslave napisał:
[quote]Co do Norwegii jak najbardziej się zgadzam zwłaszcza że do nie tak dawna był to kraj gdzie przybywali głównie specjaliści w różnych dziedzinach, dlatego też np. Holandia (trochę) a UK (całkowicie) na swój sposób również mnie odstraszają bo są to kraje gdzie Polacy "walą" drzwiami i oknami i jest tam spora grupa która psuje nam opinię na każdym kroku. Nikt nie chciałby żyć chyba w obcym kraju z metką pijaka, złodzieja czy nieroba bez języka tylko dlatego że jego co niektórzy "szanowni" rodacy nie rozumieją czym jest i jak powinna wyglądać praca i życie na emigracji. Mówię oczywiście o pewnym marginesie (mam nadzieję) ale zazwyczaj jest on najbardziej widoczny.


niby jak powinno wyglądać to życie i ..... ta praca w tym obcym kraju? bo już zgłupiałem !

czyż oni tz. niektórzy ,,szanowni" rodacy, nie robią tego jak ich nauczono w domu i robi to prawie 90% społeczeństwa.... z którego jesteśmy tacy dumni ?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
8 Postów

(Rockslave)
Wiking
Na jaką skalę takie zjawisko występuje to trudno mi ocenić... pytanie raczej do osób pracujących za granicą. Natomiast wiem jak ja podchodzę do tematu. Człowiek powinien przyjąć obyczaje, w najlepszym możliwym stopniu język jak i inne często niepisane "prawa" panujące w danym kraju i się do nich stosować. Na pewno też chciałbym jak najwięcej czasu przebywać z np. Holendrami czy Norwegami a nie z Polakami (w zależności od tego gdzie bym wyjechał) po to żeby jak najlepiej ich poznać, upodobnić się pod względem zachowania a tym samym idealnie wtopić się w tamtejsze społeczeństwo. Chorą rzeczą są np. polskie dzielnice w UK gdzie Polacy żyją po swojemu, mają w dupie Brytyjczyków, i ich obyczaje i pomimo tego że mieszkają np. w Londynie od 5 lat to jedyne co umieją po angielsku to "Hello i F*** You". To jest patologia którą należy tępić a nie życie na emigracji. Takie jest moje zdanie. A co do Polaków - pisząc na różnych forach gdzie roi się od rodaków za granicą zazwyczaj na 10 odpowiedzi w danym temacie 7 jest "jeżdżeniem po mnie" jedna neutralna i dwie przychylne tak więc nie wiem... jeśli w taki sam sposób traktujemy również Norwegów czy też Holendrów no to dziękuję bardzo... aczkolwiek po cichu liczę że to tylko w internecie tak działa a w rzeczywistości jest już lepiej... sam nie wiem bo nie pracowałem jeszcze za granicą więc trudno ocenić.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
2539 Postów
brzy dal
(brzydal)
Maniak
...brawo

kolejny folksdojcz!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
Rockslave napisał:
pomimo tego że mieszkają np. w Londynie od 5 lat to jedyne co umieją po angielsku to "Hello i F*** You".
w Nowym Jorku mieszkają na Greenpoint, czy w Chicago na Jackowie po 20 lat i tyle samo się naumieli
w Norwegii po 5 latach to umieją:
taak, god morgen i penger
co prawda Norwegów zdążyli już więcej słów z polszczyzny nauczyć
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
2929 Postów
markus d
(Andre ved mark)
Maniak
Rockslave napisał:
. Na pewno też chciałbym jak najwięcej czasu przebywać z np. Holendrami czy Norwegami a nie z Polakami (

to napisz do nich niech ci pomogą nie podobają ci się polacy na emigracji to po co szukasz u nich pomocy ??
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
2840 Postów
iksiński igrek
(retier1)
Maniak
Rockslave napisał:
Na jaką skalę takie zjawisko występuje to trudno mi ocenić... pytanie raczej do osób pracujących za granicą. Natomiast wiem jak ja podchodzę do tematu. Człowiek powinien przyjąć obyczaje, w najlepszym możliwym stopniu język jak i inne często niepisane "prawa" panujące w danym kraju i się do nich stosować. Na pewno też chciałbym jak najwięcej czasu przebywać z np. Holendrami czy Norwegami a nie z Polakami (w zależności od tego gdzie bym wyjechał) po to żeby jak najlepiej ich poznać, upodobnić się pod względem zachowania a tym samym idealnie wtopić się w tamtejsze społeczeństwo. Chorą rzeczą są np. polskie dzielnice w UK gdzie Polacy żyją po swojemu, mają w dupie Brytyjczyków, i ich obyczaje i pomimo tego że mieszkają np. w Londynie od 5 lat to jedyne co umieją po angielsku to "Hello i F*** You". To jest patologia którą należy tępić a nie życie na emigracji. Takie jest moje zdanie. A co do Polaków - pisząc na różnych forach gdzie roi się od rodaków za granicą zazwyczaj na 10 odpowiedzi w danym temacie 7 jest "jeżdżeniem po mnie" jedna neutralna i dwie przychylne tak więc nie wiem... jeśli w taki sam sposób traktujemy również Norwegów czy też Holendrów no to dziękuję bardzo... aczkolwiek po cichu liczę że to tylko w internecie tak działa a w rzeczywistości jest już lepiej... sam nie wiem bo nie pracowałem jeszcze za granicą więc trudno ocenić.


jeszcze nie wyjechałeś ...nie liznąłeś tego ,,miodu"..... a już chcesz pouczać ?

kamuflarz ..... wtopienie sie w otoczenie, jest znane w przyrodzie od ....tysięcy lat
tylko co zostanie z twojej narodowej tożsamości.....kultywowanie jej tylko w domowym zaciszu?
że już twoje dzieci nie będą chciały rozmawiać w ojczystym języku.....jeśli odseparujesz je od korzeni?
a może aż tak nie cierpisz swego kraju że zwisa ci to generalnie?
'
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
retier1 napisał:
a może aż tak nie cierpisz swego kraju że zwisa ci to generalnie?
a może
po prostu jest inteligentniejszy
i w miarę wcześnie zrozumiał
że nie ma z czego być dumnym
a wręcz trzeba się wstydzić tej przypadłości
bycia Polakiem
Zgłoś wpis
Oceń wpis:3  
Odpowiedz   Cytuj
2929 Postów
markus d
(Andre ved mark)
Maniak
jasta .....a kim ty jesteś ? polak , hucuł , hamerykanin , angol ? nie wstydż się powiedz
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
obywatel świata
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok