Wyjazd do Norwegii - Norwegia - s4

Do balum

Brawo!!!

Tak dokladnie jest jak napisales ,pracuje tu ponad 10 lat i zauwazylem to samo.
Obawiam sie tyko czy nie jest to rownia pochyla i czy nie bedzie gorzej.
Po Niemczech,Anglii i Irlandii przyszedl czas na Norwegie.

Pozdrawiam

myslicie ,że posłuchają polacy o myśla że korony to na ulicy leżą i wystarczy pozbierac ile to juz było pisane w tym temacie?a nowi wciąz pytaja o to samo....no ale 50-70 kr za godz dla aliensa to raj na ziemi...tylko nie mysli o tym jakiej wiochy robi dla innych i dla samego siebie bo jaki mozna mieć szacunek do takiego osobnika jak on sam siebie nie szanuje...

Odnoszę wrażenie, ze Ci którzy wyjechali wcześniej, którym udało się znaleśc pracę i zapewne z których większosc na początku było właśnie takimi "burakami" jakich teraz skutecznie próbują obrazic chcą zarezerwowac ten kraj dla siebie.
Bo co ? - bo już teraz nie są polakami?
- bo już teraz nie zadają się z biedniejszymi
- bo szpanują zarobioną kasą ?
- bo wydaje się im, że tylko oni są najlepsi bo pomyśleli wcześniej ?
a może dlatego, że to właśnie oni są tymi jak to sami nazywają burakami ??

Tak zdaję sobie sprawę, że należy do takiego kraju wnieśc coś więcej niż buractwo.
Nie wyjechałbym nigdy na zbieranie pomidorów ale myślę, że wykształcenie energetyczne, praktyka w zawodzie, niektóre uprawnienia to nie jest wcale takie nic? Język ang. też nie najgorszy..

Powiem szczerze, opadła mi ochota na dalszą dyskusję, rezerwujcie sobie dalej Norwegię tylko dla siebie ale pamiętajcie, że nie możecie nic więcej jak rozpisac się troche na tych stronach i pokazac jacy to jesteście super bo już jesteście tam a nie tu w Polsce.
Miłego pobytu. Niedługo dołączę.

czapel napisał:
Odnoszę wrażenie, ze Ci którzy wyjechali wcześniej, którym udało się znaleśc pracę i zapewne z których większosc na początku było właśnie takimi "burakami" jakich teraz skutecznie próbują obrazic chcą zarezerwowac ten kraj dla siebie.
Bo co ? - bo już teraz nie są polakami?
- bo już teraz nie zadają się z biedniejszymi
- bo szpanują zarobioną kasą ?
- bo wydaje się im, że tylko oni są najlepsi bo pomyśleli wcześniej ?
a może dlatego, że to właśnie oni są tymi jak to sami nazywają burakami ??

Tak zdaję sobie sprawę, że należy do takiego kraju wnieśc coś więcej niż buractwo.
Nie wyjechałbym nigdy na zbieranie pomidorów ale myślę, że wykształcenie energetyczne, praktyka w zawodzie, niektóre uprawnienia to nie jest wcale takie nic? Język ang. też nie najgorszy..

Powiem szczerze, opadła mi ochota na dalszą dyskusję, rezerwujcie sobie dalej Norwegię tylko dla siebie ale pamiętajcie, że nie możecie nic więcej jak rozpisac się troche na tych stronach i pokazac jacy to jesteście super bo już jesteście tam a nie tu w Polsce.
Miłego pobytu. Niedługo dołączę.

Nie ron lez na forum tylko sie szybko pakuj i kierunek Norwegia a przekonasz sie na wlasnej skorze i nie mysl ze cie ktos bedzie prowadzal za reke

Pozdrawiam

czapel napisał:
Odnoszę wrażenie, ze Ci którzy wyjechali wcześniej, którym udało się znaleśc pracę i zapewne z których większosc na początku było właśnie takimi "burakami" jakich teraz skutecznie próbują obrazic chcą zarezerwowac ten kraj dla siebie.
Bo co ? - bo już teraz nie są polakami?
- bo już teraz nie zadają się z biedniejszymi
- bo szpanują zarobioną kasą ?
- bo wydaje się im, że tylko oni są najlepsi bo pomyśleli wcześniej ?
a może dlatego, że to właśnie oni są tymi jak to sami nazywają burakami ??

Myślę, że ta wyliczanka nie jest na miejscu. Chodzi o to, drogi Czaple, że ludzie mieszkający tu od kilku lat, już na stałe, chcą się zwyczajnie uchronić przed napływem kolejnej masy, którą osobiście mogłem obejrzeć, a w szególności posłuchać na weekendowym julebord, a wówczas przykro się mi robilo więdząc, iż jesteśmy z tego samego kraju... Ilośc kurw,polączonych z innymi epitetami w życiu nie słyszałem .
Wiadomo, że Ty niekoniecznie musisz należeć do tego typu towarzystwa, i nikt zapewne Cię tak nie osądza, jednak może inni wolą po prostu chuchać na zimnie...W sumie, mam nadzieje, ze tylko takie pobudki nimi kierują

Tak zdaję sobie sprawę, że należy do takiego kraju wnieśc coś więcej niż buractwo.
Nie wyjechałbym nigdy na zbieranie pomidorów ale myślę, że wykształcenie energetyczne, praktyka w zawodzie, niektóre uprawnienia to nie jest wcale takie nic? Język ang. też nie najgorszy..

Wykształenie energetyczne? Może cos więcej? Jeżeliś inżynier i mogłbyś swoją wiedzą i umiejętnościami wspomóc rynek naftowy bądz ewentualnie energetykę wodną, to już co innego.
Jeżeli chcesz wyjechać do Norwegii, po myślisz, iż tu będziesz szczęśliwy-> widze duże szanse, natomiast jeżeli widzisz tylko zarobiony pieniądz-> proponuje zmienić kraj

Mialbyś się tutaj z rodzina przeprowadzic? Gdzie konkretnie? Tam gdzie praca, czy masz jakis region na oku?

Powiem szczerze, opadła mi ochota na dalszą dyskusję, rezerwujcie sobie dalej Norwegię tylko dla siebie ale pamiętajcie, że nie możecie nic więcej jak rozpisac się troche na tych stronach i pokazac jacy to jesteście super bo już jesteście tam a nie tu w Polsce.
Miłego pobytu. Niedługo dołączę.[/quote]

Purii_id napisał:
[quote]czapel napisał:
Odnoszę wrażenie, ze Ci którzy wyjechali wcześniej, którym udało się znaleśc pracę i zapewne z których większosc na początku było właśnie takimi "burakami" jakich teraz skutecznie próbują obrazic chcą zarezerwowac ten kraj dla siebie.
Bo co ? - bo już teraz nie są polakami?
- bo już teraz nie zadają się z biedniejszymi
- bo szpanują zarobioną kasą ?
- bo wydaje się im, że tylko oni są najlepsi bo pomyśleli wcześniej ?
a może dlatego, że to właśnie oni są tymi jak to sami nazywają burakami ??

Myślę, że ta wyliczanka nie jest na miejscu. Chodzi o to, drogi Czaple, że ludzie mieszkający tu od kilku lat, już na stałe, chcą się zwyczajnie uchronić przed napływem kolejnej masy, którą osobiście mogłem obejrzeć, a w szególności posłuchać na weekendowym julebord, a wówczas przykro się mi robilo więdząc, iż jesteśmy z tego samego kraju... Ilośc kurw,polączonych z innymi epitetami w życiu nie słyszałem .
Wiadomo, że Ty niekoniecznie musisz należeć do tego typu towarzystwa, i nikt zapewne Cię tak nie osądza, jednak może inni wolą po prostu chuchać na zimnie...W sumie, mam nadzieje, ze tylko takie pobudki nimi kierują

Tak zdaję sobie sprawę, że należy do takiego kraju wnieśc coś więcej niż buractwo.
Nie wyjechałbym nigdy na zbieranie pomidorów ale myślę, że wykształcenie energetyczne, praktyka w zawodzie, niektóre uprawnienia to nie jest wcale takie nic? Język ang. też nie najgorszy..

Wykształenie energetyczne? Może cos więcej? Jeżeliś inżynier i mogłbyś swoją wiedzą i umiejętnościami wspomóc rynek naftowy bądz ewentualnie energetykę wodną, to już co innego.
Jeżeli chcesz wyjechać do Norwegii, po myślisz, iż tu będziesz szczęśliwy-> widze duże szanse, natomiast jeżeli widzisz tylko zarobiony pieniądz-> proponuje zmienić kraj [/qunote]

Tak, energetykę wodną jak najbardziej...
Chciałbym wyjechac z rodziną ponieważ potrzebujemy zmiany, stałej zmiany i nie zalezy nam na 24godzinach słońca a na życiu w kulturze i na poziomie. I nie interesuje nas tzw. buractwo jak również darmowa kasa z zasiłków i innego kombinatorstwa.

Ok, rozumiem doskonale. Podobne powody spowodowały, że jestem teraz tam gdzie jestem.

A możesz tak coś bardziej od siebie napisać? chodzi mi o wykształcenie, doświadczenie, etc?

Jesli masz wyksztalcenie techniczne - elektryczne to musisz zaczac od jezyka zeby zdac egzamin na grupe np L bez niej nie mozesz wykonywac zawodu w NO
Wiec jezyk, jezyk, jezyk jesli chcesz cos osiagnac..

tylko zebys nie musial mieszkac tak
www.rogalandsavis.no/naringsliv/article6386941.ece

mariuszmariusz napisał:
tylko zebys nie musial mieszkac tak
www.rogalandsavis.no/naringsliv/article6386941.ece

Nikt tak nie musi mieszkac. Z pistoletem przy glowie ich tam trzymano ?
Kazdy sam decyduje w jakich warunkach zyje.